Wody głębokie jak niebo

wodyglebokieTak zwany cykl włoski Anny Brzezińskiej to seria, która nieodmiennie wprawia mnie w zachwyt. Dlatego widząc wszystkie te opowiadania zebrane w jeden zbiór, nie mogłem przejść obok obojętnie.

Akcja opowieści rozgrywa się na Półwyspie położonym w malowniczej krainie zamieszkiwanej przez najdziwniejsze magiczne stwory – smoki, syreny, demony… I właśnie mocą pętania tych ostatnich szczycą się książęta-czarnoksiężnicy, niebieskoocy władcy ludzi. To właśnie o nich w głównej mierze są te opowiadania, a raczej o postaciach, które zdając sobie sprawę, że to niemożliwe, próbują im się przeciwstawić.

Baśniowe krainy stworzone przez Brzezińską pełne są magii, namiętności, wyrzeczeń i cierpienia. Autorka obnaża tutaj wszystkie możliwe uczucia swych bohaterów i oplata je fabułą tworząc wspaniałe legendy, na długo zapadające w pamięć czytelnika.

Bo właśnie formę legendy, bajania przekazywanego drogą ustną z pokolenia na pokolenie przyjmują te opowiadania. A to, że wszystko przyobleczone jest w bogatą symbolikę i stylistykę italijską sprawia, że czytelnik poznaje baśń, piękniejszą niż Baśnie z Tysiąca i Jednej Nocy, która zdaje się być prawdziwa jak życie. I zupełnie jak życie, zwykle nie kończy się najlepiej…

Wody głębokie jak niebo to siedem opowiadań, z których większość miałem okazję przeczytać już wcześniej, opublikowaną w czasopismach. W niczym nie zmniejszyło to jednak jakości ich odbioru – z nieskrywaną przyjemnością raz jeszcze zagłębiłem się w losy Sirocco, Arachne i innych. I jak za pierwszym razem treść utworów wywarła na mnie piorunujące wrażenie.

Polecam. Mistrzostwo Świata.

Tytuł: Wody głębokie jak niebo
Autor: Anna Brzezińska
Wydawca: Agencja Wydawnicza RUNA
Rok wydania: 2005
Stron: 372
Cena: 28,50 zł
Ocena: 6
BAZYL Opublikowane przez:

Zaczął od tekstowego Hobbita na Commodore 64, a potem poszło już z górki. O tamtej pory przebił się przez wszystkie chyba rodzaje fantastyki – i nie przestaje drążyć tematu dalej.

Jeden komentarz

  1. BAZYL
    11 stycznia 2007
    Reply

    🙂

    Brzezińska bezsprzecznie należy do czołowych polskich fantastów. Moim zdaniem jest trochę niedoceniana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.