A moim serialem jest "Gotowe na wszystko" - świetny scenariusz, obsada - ukłony dla rewelacyjnej Marcii Cross, no i akcja, akcja, akcja!!!
Bardzo nie lubię w serialach schematów tj. ta osoba jest nieskończenie dobra, a następna to ucieleśnienie wszelkiego zła. W tym serialu najlepszy przyjaciel nagla zrobi ci taką akcję, ze szkoda gadać, a wydawać by się mogło najbardziej wyjałowiona duszyczka nagle podaje ci pomocną dłoń, gdy inni "przyjaciele" wychodzą. Człowiek jest postacią wielowymiarową - jest zdolny naprawdę do wielkich czynów, ale też do zbrodni. Życie gospodyń domowych jest podobno nudne - sprzątanie, dbałość o ogród itp "nieciekawe" zajęcia. Te kury domowe niby są tak różne od tych np. w Polsce, a jednak mają te same problemy.
A co do "Zagubionych" - hmmm, powiem wam, że nawet mnie do tego nie ciągnie. "4400" - nie lubię science-fiction i opowieści o ufokach.
Rewelacja - "Detektyw Monk"! Aha, zapomniałabym - fenomenalna "Moda na sukces"!!!
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Mogę nie oglądać 10 odcinków, a i tak wiem co się aktualnie dzieje!
"Prison Break" - no wpadłam
I mam w niedzielę czterogodzinny maraton filmowy