[starcraft] Dziedzictwo Xel- Nagi(zakończona)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Cerxtronix

Jak się da to wysyłam ultraliska do tej odnogi, a sam z resztą idę do przodu ( pozycję ultraliska zajmują zerglingi i 2 hydrale)
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Cerxtronix
Wpełzłeś do wielkiej komnaty i uderzyła cię niesamowita moc. Twoja mentalność rozpierzchła się, utraciłeś kontrolę nad swoimi zergami. One jakby oszalałe zaczęły biegać po komnacie. Na środku stała wielka kolumna, nad nią lewitowała ciekłokrystaliczna kula. Błyszczała wszystkimi kolorami tęczy i wirowała. W jej kierunku, ale z lewej szedł protossanski templariusz. Przystanął gdy cię zobaczył. Byłeś bezbronny, ale kula napawała cię wewnętrzną siłą i mocą. Czułeś jakbyś był z nią związany. Nagle z niej wystrzelił jasny promień trafiając w zerlinga. Gdy tylko go dotknął tamten wyparował....

Z prawej wypadł ludzki generał z 2 marines. Po chwili za nimi wbiego też jeszcze 4 marines

Jim Razor Duray
Atak twój szybko przechylił szale zwycięstwa na waszą stronę. Choć zealoci rozszarpali ostatnich pozostałych marines Duke'a do ciebie już nawet nie zdążyli się zbliżyć. Biegiem puściłeś się za generałem. Gdy za załomem wkroczyłeś do olbrzymiej hali zamurowało cię. Duke stał zapatrzony w wirującą kulę na szczycie kolumny. Zobaczyłeś jak promień z niej unicestwia zerlinga. Z prawej stał zerg- Cerebrate, z lewej protossanski templariusz. Wszyscy ujęci niesamowitością ciekłokrystalicznej kuli.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
wszystko dobrze panie generale? wszyscy ludzie niech przyjdą tutaj! jak przychodzą to wydaje krótki rozkaz - jeśli zaatakują, zabic ich![/i]
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Cerxtronix

- Ja nie chcę walczyć... Wyjękał i postwaił niepewny krok w stronę kuli. Potem kolejny i kolejny - Jesli mam zginąc niech zginę... Ale ta kula jest dla mnie ważniejsza niż wszystko - Pomyślał stawiając kolejne kroki.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
wołam do duke'a cały czas panie generale! co robic! panie generale!
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Wszyscy
Duke widząc jak zerg i protoss zblizają się do kuli zaczął wrzeszczeć jak opętany. To moj artefakt! Ja z nim będę rządził światem! Zostawcie go! Zabić ich! rozkazał. Templariusz i Cerebrate jak gdyby nigdy nic kroczyli w stronę kuli. Zza załomów wyszło jeszcze 3 zealotów i dragoon.
Na co czekacie? Ognia!! wrzeszczał podirytowany Duke. W koncu sam podniosl karabin i dal przyklad swoim zołnierzom. Pierwsze strzały poszły w biegające bez ładu zerlingi. Jednak zanim pociski osiagnely swoj cel kula wystrzelila jasnym promieniem i zergi wyparowały. Marines nie zrażeni tym skierowali ogien w pozostałych. Gdy wzieli na cel templariusza kula rozblysla tysiacem promieni...

Jim Razor Duray
Wszystko jaśniało. Zaszokowany postępowaniem Duke'a chciałeś mu przeszkodzić, jednak nie powiodło ci się. Wierny jemu żołnierz uderzył cię kolbą w potylicę i powalił na ziemię. Potem zobaczyłeś już tylko blask i setki promieni lecące w waszą stronę. Najpierw wyparował Duke, poźniej 2 marines. Kula jednak nie oszczędzała nikogo- dragoon, 2 zealoty, wszystkie zerlingi oraz ultralisk tez znikneły. Później już tylko jasny promień lecący wprost na ciebie..
[---------]
Ciemność...

Cerxtronix
Kula szalała. Kolejne istoty znikały. Wkońcu jej furia dosięgła także ciebie. Ostatnią rzeczą jaką zauważyłeś to to, że templariusz również został już trafiony...

Jim Razor Duray
Otworzyłeś oczy. Leżałeś na łące w jakiejś dolinie. Nigdzie nie widziałeś góry, choć obóz był zaraz obok ciebie. Błysk na niebie przyciągnął twój wzrok. Olbrzymia, błyszcząca istota przemierzała niebo. Jej blask nieodparcie kojarzył ci się z wnętrzem góry, jej powierzchnia ze śmiercionośną kulą. Wolna! Wreszcie! głośny, ale jakby odległy dzwięk przemknął przez dolinę. Wiatr zerwał się. Istota wyprostowała się i wybuchła tysiącem małych gwiazdeczek. W miejscach gdzie spadły na ziemię wyrastały drzewa, kwiaty, budziło się życie. Nawet nie zauważyłeś jak wokół ciebie zebrali się ludzie. I ci z miasta i żołnierze- a byli tam wszyscy: Duke, brat chorej dziewczyny, kapitan drużyny który oszalał na zwiadzie... Wszyscy zachwycali się niesamowitym widowiskiem.

Cerxtronix
Pustka, ciemnosc... Twoja jaźń żyła. Czułeś to. Jednak nie potrafiłeś nią ogarnąć swojego ciała. Nie ma go, tutaj wszyscy jesteśmy jednością. poczułeś w swojej głowie. Gdy zacząłeś nad tym myśleć zrozumiałeś co się stało. To nie była broń czy artefakt. To sam Xel- Naga wezwał ciebie. Wzywał wszystkie swoje dzieci, dlatego rozumiałeś co robili tam protossi. Teraz z nimi byłeś zjednoczony w najdoskonalszej z istot- w czystym życiu.

The end. Dzięki wam za grę. Szkoda, że reszta nie dotrwała..
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Git sesja! Gratuluję wszystkim

Cerxtronix last words

- Czemu ja? Nie zasłużyełem na coś tak wspaniałego... T-to takie piękne Zakrzyknął w myślach i to była jego ostatnia myśl.
Asd7
Marynarz
Marynarz
Posty: 215
Rejestracja: sobota, 17 czerwca 2006, 23:21

Post autor: Asd7 »

Noo kurde co ja będe teraz czytał ??;)
Fajna sesja całkiem dobrze się czytało (no trochę momentami miała przestoje;)) ale było warto tak sobie czytać do końca :)
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi"

- Albert Einstein
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

the best sesja ever i play :D mam nadzieje że jeszcze kiedyś zagramy w Starcrafta i będe mógł obwieścic -> Jim Is Back!


To najpiękniejsza rzecz jaką widziałem w krótkim życiu... Powodzenia! mówie patrząc na świetlista istotę

To Asd7:
Było z nami zagrac :P brakowało nam akurat Protossa...
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Cóż, czuje sie zaszczycony pochwałami:P

Przyznam się, że przygoda była wzorowana na jednej z książek z serii Starcraft:) Czy będzie następna? Heh, to zależy od was, na kolejną mam pomysł (a raczej wspomnienia z przeczytanej lektury... ;) ) więc jeśli macie ochotę, to zaraz zmajstruje temat w rekrutacji i coś popróbujemy.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zablokowany