Bardzo wczesna, zrobiona na poczekaniu, wersja Alfa jamnika-demona (tak, wiem, że brzydko... ale to tylko próba koncepcji (ale nie anty ;-P)), który jeśli się uda może być moim następnym avikiem... (choć jego wygląd ulegnie zapewne wieeelu zmianom) doskonale oddaje on moją xywkę Komentarze i sugestie mile widziane
Edit (tak, to jest nadużycie władzy ;-P):
jeszcze bardziej demonicznie! Ale trochę niewyraźnie.... później zrobię go od nowa ;-P
Ostatnio zmieniony piątek, 14 stycznia 2005, 22:31 przez MAd Phantom, łącznie zmieniany 1 raz.
HEEJ!!!! zróbcie albo przeróbcie mojego AVIKA, ale tak zeby był naprawde ...::CoOl::... proszę was o to !!!!!! przysyłajcie mi na PW, albo tutaj.....czekam!!
Mówisz (piszesz? ) = masz ;-P
Tak, tak, nowy avik Rippera to moja sprawka (o czym zresztą świadczy moje nowe logo w jego rogu)
Komuś jeszcze coś przerobić? Chętnie podejmę wyzwanie...
Heh, najpierw się robi na Rebelianta, a teraz stał się Agentem Smithem z "Rewolucji" (tylko, że on był żółty, a tu jest czarny). A tak na serio, to zaczepiste aviki. Tak to jest, jak się ma dobry program graficzny, a nie zwykłego Paint'a .
Asthner- Kup sobie chociażby najnowszego PcFormata. Na płycie jest Ulead PhotoImpact 10 Trial. Jadę na nim aktualnie i mam wyniki niegorsze od MAd'a. Przegrywam w ilości wolnego czasu i pomysłów...
Najlszpszy jak narazie.
W razie czego oferuję też swoje usługi- mogę usunąć dowolny napis z Waszych avików (np. podpis MAd'a ;P) bez utraty jakości lub zostawienia śladów... ;]
[E! Wara od mojego logo! Jeśli tylko spróbujesz je usunąć, to... to zobaczysz ;-P - dop. MAd Phantom]
Nie pojmujesz zasad symbiozy? Ty robisz grafiki, ja je "odautarzam", użytkownicy ich używają. Wszyscy są zachwyceni! - dop. Asthner
[To nie symbioza - to pasożytowanie na moim Photoshopie ;-P Bo usuwając moje logo tworzysz pirackie wersje moich avików ;-P - dop. MAd Phantom]
Żeby uznać to za wersje pirackie, musiałbyś mieć coś więcej niż przyznanie się do winy- bo z tego się mogę w każdej chwili wycofać. ;P A ponieważ zarówno Ty i ja robimy grafy non-profit, ew. postępowanie zostanie umorzone ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu. ;P - dop. Asthner
[A kto powiedział, że pójdę z tym do sądu?;-P Przecież od czegoś mam Leona, Grubego Iwana, Miecia Sztukmistrza (umie nie tylko rozłożyć ten parasol, ale i wyjąć go bez składania!), Misze, Sasze, Pedatora, Alinę (młody traswestyta o gołębim sercu ;-P), Matke Chrzestną, WWW (Wielki Ważny Wujaszek) itp.? - dop. MAd Phantom]
A ja mam po swojej stronie dwa koty i oddział kendoków UKS Budo Łódź. Że nie wspomnę o moich alternatywnych osobowościach... Chcesz zadzierać z bogiem, mistrzem Jedi/Sith, filozofem, bardem i szaleńcem w jednej opsobie? A poza tym, mam za sobą moralne prawo sieci. ;P
Zresztą i tak zdecydowana większość avików to elementy artworków i zdjęcia, na których publikacje mało kto na nich przedstawiony wyrażał zgodę- de facto więc Twoje przeróbki byłyby niemniej "pirackie" niż moje. :] - dop. Asthner
[A ja mam Jamodyla Williama - Szach i Mat! ;-P
Ale moje prawa autorskie nie są zwykłymi prawami autorskimi - bo to moje prawa autorskie ;-P Pozatym przybijanie pieczątki na stworzonym ciężką pracą arcydziele (choćby na "obcej" bazie ;-P) jest mniej pirackie, niż usuwanie tej pieczątki;-P - dop. MAd Phantom]
Przecież wiesz, że usunięcie takiej pieczątki jest równie ciężką, jeśli nie cięższą pracą- musisz dorobić brakującą część _oryginalnego_ artu ręcznie, stajac sie niejako jego współautorem. ;P - dop. Asthner
[Moja pieczątka to całe 19 pikseli i to najczęściej na jednolitym tle - ich usunięcie to musi być naprawdę multum roboty ;-P - dop. MAd Phantom]
Nie znasz się. ;P
(Może skończymy ten chat? Muszę iść offline już...)- dop. Asthner
[A właśnie, że się znam i to jak 3 Asthnerów ;-P
OK (i tym sposobem mam ostatnie słowo ;-P) - dop. MAd Phantom]
A ja mam ostatnią kropkę, ha! - dop. Asthner
.
[OK, czyli zamknąłeś moje zdanie, więc przyznałeś mi rację ;-P - dop. MAd Phantom]
Przyznałem Ci rację, że masz ostatnie słowo. A słowa są słowom nierówne... Merytoryczna wartość Twojego zakończenia omawianych dywagacji nie obliguje Cię do roszczenia sobie uprawnień do obiektywnego obalenia argumentacji strony przeciwnej. - dop. Asthner
[hmmm... a myślałem, że to właśnie merytoryka wypowiedzi się liczy ;-P Pozatym z tego co wiem, nie trzeba sobie "rościć uprawnień" do obalania argumentów, zwłaszcza tych strony przeciwnej ;-P A pozatym niska merytoryka mojej ostatniej wypowiedzi, była bespośrednią konkluzją i parodią zarazem, wypływającą z deficytu mentalnego współrozmówcy, objawiającego się pod postacią jego uprzedniej wypowiedzi, zawierającej kontrargumentację nie adekwatną do mojego wnioskowania ;-P No chyba, że: "Wy macie rację, ale my mamy kałasze" ;-P, ale i tu wykazałem, że mam przewagę ;-P - dop. MAd Phantom ]
Właśnie merytoryka się liczy. A napisanie czegoś i stwierdzenie, że ma się dzięki temu ostatnioe słowo ma niewiele wspólnego z merytoryką.
Czytaj uważnie, napisałem obalenia, nie obalania. Jedna literka a różnica spora.
A ostatni argument- poza kilkoma szczegółami i literówkami, zgadzam się. :] Chciałem to samo napisać... ;P - dop. Asthner
[Napisanie ostatniego słowa, pisząc, że ma się ostatnio słowo jest nie tylko poprawne merytorycznie, ale i logicznie ;-P
Phi, ale ja nigdzie nie pisałem, że moje "ostatnie słowo" obaliło Twoją argumentację (to odnośnie czytania ze zrozumieniem ;-P), ta padła niemalże (z moją drobną asystą) sama, a ono było tylko metaforycznym stwierdzeniem faktu ;-P
Czyli zgadzasz się, że racja leży po stronie tego, który ma więcej kałaszy, i że tym kimś jestem ja? ;-P
BTW: Jak Ci idzie nauka, którą właśnie symulujesz? ;-P - dop. MAd Phantom]
Jest poprawne logicznie, merytorycznie, ale jego wartość argumentowania znajduje się w opozycji do całokształtu tekstu.
"sobie "rościć uprawnień" do obalania argumentów, zwłaszcza tych strony przeciwnej" Piszesz a'propos czegoś zupełnie innego niż to, o czym ja pisałem. Jest to albo zamierzona zmiana tematu albo pomyłka- co też Ci wytykam.
"War determines not who is right but who is left."
Nauka idzie nieźle, teraz piję sobie gorrrrącą herbatę.... ;P - dop. Asthner
[Hmmm? Ono było stwierdzeniem faktu, napisanym po Twojej propozycji zakończenia dyskusji oraz metaforycznym ogłoszeniem mojego zwycięstwa, które nie podlega tu dyskusji ;-P A ową resztą wypowiedzi było "OK" z czym raczej ciężko popaść w konflikt ;-P
"War, war never changes"
Daj łyka ;-P - dop. MAd Phantom]
[Chłopaki - jak Wam sie nudzi to ja mogę Wasz problem rozwiazać bardzo szybko - dop. BAZYL] No co? Nie łamiemy w żaden sposób regulaminu afair, a lepsze to niż statsowanie. Na pewno pod spam też to niepodpada. - dop. Asthner
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 stycznia 2005, 23:49 przez Asthner, łącznie zmieniany 2 razy.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.