...my jesteśmy bohatery - JA, TY I BOO!...
-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Z Tormenta to najlepszy był Nordom - postać niewątpliwie nietuzinkowa, hihi. Dla mnie powiew świeżości. Oczywiście jeszcze lepsza była Niesława (mmmm... Niesława...) ale to już z zupełnie innych powodów
Ogólnie to postaci z Tormenta były genialne, dużo lepsze niż w baldursach. Zero sztampy, no i te ich wszystkie tajemnice - właśnie dzięki ich odkrywaniu (i możliwości rozmowy z postaciami!) nabierały głebi. W końcu co to za "drużyna", która rozmawia z sobą tylko na zasadzie: uwaga, firebalka leci... rzuć extra leczenie... itp. No dobra, jakieś tam gadki były w baldursach, ale w porównaniu z Tormentem, to jakaś cienka ta zupa była.
Ogólnie to postaci z Tormenta były genialne, dużo lepsze niż w baldursach. Zero sztampy, no i te ich wszystkie tajemnice - właśnie dzięki ich odkrywaniu (i możliwości rozmowy z postaciami!) nabierały głebi. W końcu co to za "drużyna", która rozmawia z sobą tylko na zasadzie: uwaga, firebalka leci... rzuć extra leczenie... itp. No dobra, jakieś tam gadki były w baldursach, ale w porównaniu z Tormentem, to jakaś cienka ta zupa była.
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Squall, krol chamstwa wymiata (ale tylko za chamstwo )
Poza tym bardzo lubie wymienionego wyzej Magusa (ktory jest postacia dosc tragiczna, szczegolnie jak sie go usmierci ), Vincenta (bardzo mroczny pan)
Ze zwyklych cRPG to ciezko cos wybrac. Bardzo lubie Biffa Niedouczonego Poza tym to moja vampirella Viconia No i Widz, ktory tez jest calkiem fajna postacia.
No i last but not least: Butz (za fajne imie )
Poza tym bardzo lubie wymienionego wyzej Magusa (ktory jest postacia dosc tragiczna, szczegolnie jak sie go usmierci ), Vincenta (bardzo mroczny pan)
Ze zwyklych cRPG to ciezko cos wybrac. Bardzo lubie Biffa Niedouczonego Poza tym to moja vampirella Viconia No i Widz, ktory tez jest calkiem fajna postacia.
No i last but not least: Butz (za fajne imie )
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Moi ulubieńcy:
Irenicus ze względu na swoją osobowość i to, że był czarodziejem w dodatku wygnańcem.
Bezimienny ze względu na oryginalność - super klimat, super wygląd.
Morte ze względu na to, że... Nie był kompletnym bohaterem (sama czaszka) .
[Temat dubluje się z już istniejącym - dop. MAd Phantom]
Irenicus ze względu na swoją osobowość i to, że był czarodziejem w dodatku wygnańcem.
Bezimienny ze względu na oryginalność - super klimat, super wygląd.
Morte ze względu na to, że... Nie był kompletnym bohaterem (sama czaszka) .
[Temat dubluje się z już istniejącym - dop. MAd Phantom]
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt:
1. Edwin
2. Xardas (szkoda tylko, że grać nim nie można )
3. Boo & Minsc (orginalny to ja nie jestem w tym punkcie, ale cóż, teksty pana Wielkiego z wielkim ciałem i wieloma zakamarkami, gdzie Boo mógł sie chować, są bardzo przyjazne!)
2. Xardas (szkoda tylko, że grać nim nie można )
3. Boo & Minsc (orginalny to ja nie jestem w tym punkcie, ale cóż, teksty pana Wielkiego z wielkim ciałem i wieloma zakamarkami, gdzie Boo mógł sie chować, są bardzo przyjazne!)
"One day the sun will shine on you
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
Turn all your tears to laughter
One day you dreams may all come true
One day the sun will shine on you..."
-
- Marynarz
- Posty: 302
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
- Lokalizacja: Chorzów City Crew
- Kontakt:
Cóż w BG1 minsc wymiatał tekstami ale w BG2 był już jak odgrzewany kotlet osobiście najbardziej lubiałem Korgana ( fenomenalne rozmowy z Mazzy ) ,Viconie za rozbudowany romans i Edwina ( świetne teksty, podejście do życia tego bohatera ) na zakończenie powiem:
"Edwin to, Edwin tamto..niech ktoś da wreszcie tej małpie banana !!"
"Edwin to, Edwin tamto..niech ktoś da wreszcie tej małpie banana !!"
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
Edwin byl zadufanym w sobie magiem i pewnie dzięki temu stal się tak dobry w sztuce magicznej. Podobał mi się to, że raz na jakiś czas lewitował. Nie dawalo mu to możliwości do przechodzenia przez rzeki, ale sam fakt cieszy.
Jan z pewnością mial fajne teksty, ale to Imoen, tak niedoceniana w powyższych postach, miala tekst, ktory mnie zawsze rozbrajał- ''Jestem chętna i gotowa", brzmi dwuznacznie.
Moim ulubionym Bn-em jest w BG Valygar (łowca, który ukrywa się przed przeszlością) i Linu la'Neral w Newerwinter (lubię ją za niezdarność, która dodawala jej uroku)
Jan z pewnością mial fajne teksty, ale to Imoen, tak niedoceniana w powyższych postach, miala tekst, ktory mnie zawsze rozbrajał- ''Jestem chętna i gotowa", brzmi dwuznacznie.
Moim ulubionym Bn-em jest w BG Valygar (łowca, który ukrywa się przed przeszlością) i Linu la'Neral w Newerwinter (lubię ją za niezdarność, która dodawala jej uroku)
-
- Pomywacz
- Posty: 61
- Rejestracja: niedziela, 14 maja 2006, 12:13
- Numer GG: 1672556
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Nie powinno się zabijać leśnych stworzonek, więc jakiekolwiek były reakcje Jaheiry, były on jak najbardziej na miejscu ;)Destynka pisze:Pozatym z BG uwielbiam Sarevoka i jego głos i Jaheire i jej kłótnie z innym członkami drużyny. Albo jej reakcje jak się zabijało jakieś leśne stworzonko :P
A tak serio, to nie pamiętam tego motywu :/ Może dlatego, że zawsze jestem w grach praworządna dobra i zwierzątek nie zabijam ;)
Sarevok też był fajny, szkoda, że nie grałam nim długo (znudziłam się, jeżeli chodzi o gry, to bywam niewierna i przerzucam się na inne dość szybko).
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Pomywacz
- Posty: 61
- Rejestracja: niedziela, 14 maja 2006, 12:13
- Numer GG: 1672556
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
-
- Pomywacz
- Posty: 36
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2006, 10:06
moimi ulubionymi postaciami są naturalnie: Minsc i Boo , Jaheira, troche sztywniacka ale i tak barwna z niej postać, Jan Jansen - jest niesamowity te jego historie o wujach i żepie wypowiadane w najcięższych nawet chwilach (tych trzech postaci nigdy nie wyrzucam z drużyny ). Jest też Sarevok i ten palladyn Kelrond czy jakoś tak, Kelrond jest troche nudny ale zato w dodatku prowadzi z Sarevokiem fajne rozmowy dotyczące zła i dobra. Uwielbiam te ich spory Za to kocham BG2
Aha zapomniałem wspomnieć jeszcze o gadającym mieczu zapomniałem jak się nazywał L...cośtam. Niestety nie miał zbyt bogatego wachlaża gadek ale niektóre z nich są zajebiste np. "Mój dziadek (czy wójek nie pamiętam) to Rembajmistrz +12" albo "Dzieci podnieście rączki które chce umrzeć pierwsze hehehe"
Aha zapomniałem wspomnieć jeszcze o gadającym mieczu zapomniałem jak się nazywał L...cośtam. Niestety nie miał zbyt bogatego wachlaża gadek ale niektóre z nich są zajebiste np. "Mój dziadek (czy wójek nie pamiętam) to Rembajmistrz +12" albo "Dzieci podnieście rączki które chce umrzeć pierwsze hehehe"
-
- Marynarz
- Posty: 392
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 08:22
- Lokalizacja: Prosto z trzewi molocha!
- Kontakt:
Zaprawdę Minsc i Boo są dobrzy. U mnie na sławetnym pierwszym miejscu. (nie wiem czemu, ale Boo kojarzył mi sie zawsze z tym małym, żółtym czymś wrzeszczącym Pika, Pika) A na drugim miejscu mam Cassidy`ego z Fallout 2. Z jednego krótkiego powodu- "Tata dał mi imię po postaci z przedwojennego komiksu. Podobno to też był kawał skurczybyka." (dla niekumatych "Kaznodzieja")
-
- Marynarz
- Posty: 385
- Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 11:21
- Lokalizacja: Tam, gdzie słońce świeci inaczej
- Kontakt: