[HoMM III] Marsz Zmarlych (sesja zakończona)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Sol

- Nie chcemy walki stwory podziemi. Przybyliśmy tu w pokoju prosic was o pomoc w związku z atakiem wielkiej armii nieumarłych. Powiedział do minotaura.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

Ukłoniłem się w stronę rady i ukląkłem przed nią.
- Droga rado, niestety mieliśmy małe komplikacje. Jak zapewne zdążyliście zauważyć oddział jaki mam pod swym trochę się uszczuplił. Z tego też powodu chciałbym rekrutować większą ilość wojska, gdyż wyprawa już napotkała przeciwności losu których nie spodziewaliśmy się. Najprawdopodobniej właśnie te przeciwności doprowadziły do śmierci Solmyrem. Na szczęście udało mi się zdobyć cennego sprzymierzeńca, a mianowicie smoka, który wspomoże nas w walce pod warunkiem, ze zostaną mu wypłacone 3000 sztuk złota, co mam nadzieje nie będzie problemem. Oczywiście nie zjawiałbym, się w stolicy z tam błahych powodów, gdyby nie fakt nagromadzenia Siech. Mam nadzieję, że rada mi to wybaczy.
Jeśli rada nie ma nic przeciwko to uzupełniam zapasy i prowadzę rekrutację wszystkich chętnych do mych oddziałów przez dwa dni, po których wyruszam z powrotem w trase.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zash:

nekromanta wyszczerzył kły. Wskazał Liszom ręka, by przygotowały sie do strzału... Atak z zaskoczenia, a potem przeszeregowanie i otwarta walka. -Jazda.- suknął nekromanta "Rekruci czekają!" pomyślał sobie, gdy nad jego głową poleciało czterdzieści parę pocisków Czarnej Chmury. Zazaraz po tym wycofał się na wyższy punkt, by widzieć całe pole walki.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

No ale chyba nie musimy się koniecznie lać? Ja to nie wiem bo w trakcjie gry dołączyłem i nie wiem czy ktoś tam się opowiedział po innej stronie czy coś :P
I tak nikt tego nie czyta...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Bron Dace Kurgan
jasne ze nie musicie sie lac..:P pelna kontrola mozecie probowac sie przekonywac do swoich racji rozejsc albo nawet we 3 ten zamek napasc i pozniej sie dzielic lupami... jak chcecie..

Zash:
Lichy poslaly potezna zatruta chmure. Wiekszosc minotaurow polegla, bohater byl mocno poturbowany i z chwili na chwile czul sie gorzej... Zadal jednak w rog i z pobliskich zalomow w skalach wypezlo 80 meduz...

bez screena :( komp nie swoj.. nadrobie w wolnej chwili.. w kazdym badz razie jestes otoczony przez te meduzy, od frontu wali 6minotaurow

Sol:
Wiemy co sie dzieje... Nasze wojska wyruszyly juz ze wsparciem tej kampanii. Cos tu podejrzanie pachnie skoro wiadomo ze wszystkie kraje wstapily do wojny i nagle demony skradaja sie do lochow gdy nekromanci snuja jakies spiski... Jestescie z nimi prawda!? minotaur wygladal na mocno zdenerwowanego

Vicious:
Magu, dalismy ci taka armie na jaka bylo nas stac a ty jeszcze zadasz dodatkowych pieniedzy i wojsk? Chyba postradales zmysly jesli sadzisz ze nas przekonasz... Daj nam dowod na swoje wielkie problemy...

Xyron:
Miales tylko chwile... Szybkie ciecie... I miecz zaglebil sie w barku Mefista. Wydarl sie wsciekle, z rany trysnal plomien. Mefisto zlapal cie jedna reka, druga wyjal ostrze rozcinajace jego bark az do mostka klatki piersiowej.
Zdrajco... szepnal i uniosl miecz. Byl jednak zbyt slaby by cie utrzymac wyrwales sie i zlapales miecz. Wyrwales go i dzgneles w miejsce gdzie powinno byc serce.... Potezne inferno rozerwalo Mefista i odrzucilo ciebie pare metrow dalej... Czules ogromy bol, jakiego wczesniej nie znales. Podniosles reke... nie wyglada jak wczesniej. Byla... ludzka... i strasznie poparzona...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

[Sol}

Jak śmiesz stworze! Podejrzewać MNIE, że współpracuje z nekromantami!! Mnie wroga trupów!!! Krzyknął do minotaura. -Ta zniewaga wymaga krwi. Ale nie teraz. Nie w czasie wojny. Nie gdy w czasie walki z nieumarłymi jest potrzebna każda istota. Przybyłem się tu oddalając sie od głównych wojsk mojego generała - teraz rebelianta przeciwko siłom piekieł, a pomagający innym walczyć z nieumarłymi by prosić waszych władców o pomoc w zwalaczeniu wojsk nieumarłych. Wasza pomoc jest bardzo potrzebna. Skończył.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Dhagar
Majtek
Majtek
Posty: 129
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
Numer GG: 5649299
Lokalizacja: Karak-Busko
Kontakt:

Post autor: Dhagar »

Dace

- Bron, ruszaj z oddziałami do zamku. Ja ruszam za tobą, będe cie osłaniał przed ewentualnym atakiem barbarzyńców. - rzekł wciąż obserwując wrogą armię - Przekonaj władcę, że zło znów się obudziło i potrzebna nam każda pomoc w walce z nieumarłymi hordami.
Minotaur podąża z oddziałami tak, żeby przeciąć zawsze drogę barbarzyńców przeciw tower i Bronowi.
Każdy kiedyś umiera, ale to do nas należy wybór jak ruszymy na spotkanie tej, która na nas zawsze czeka.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zash:

Szkielety i Wights ruszają, by zwiżać meduzy w walce bezpośredniej, Lisze - ciągły ostrzał (tylko uważać na nasze jednostki do diaska!), po salwie wchodzą Dreadknights i wytłukują resztę meduz. Jeszcze Zash dowala Death Ripple i animator, jeśli padnie zbyt wiele Szkieletów lub Wights.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Kurgan
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 1 kwietnia 2006, 22:28
Lokalizacja: z Tyrii
Kontakt:

Post autor: Kurgan »

Kurgan:
A to wredne jaszczurki, uciekaja jak psy...
Dawac mi tu jednego wielkego ptaka i goblina ! Gdy goblin sie pojawi, dyktuje mu co ma powiedziec wladca zamku.
Powiedz im, ze te jaszczurki chca na nich napasc, niech za zadne skarby nie otwieraja im bram.
Wsadzam goblina na ptaszysko i wysylam w strone zamku, powinien dotrzec tam szybciej niz naziemna armia.
Co do wladcow Nighonu, krzycze do ich dowodcy:
Czego tu chcecie, jesli przyszliscie mi przeszkodzic to gorzko tego pozalujecie, mow, ale juz !
Obrazek
Władcy alkoholu tak na nich mówili, gdzie tylko nie byli ciągle coś pili
Dhagar
Majtek
Majtek
Posty: 129
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
Numer GG: 5649299
Lokalizacja: Karak-Busko
Kontakt:

Post autor: Dhagar »

Dace

- Ciekawe w czym przeszkodzić ! - warknął w odpowiedzi. - Jeśli jesteś w sojuszu z nieumarłą hordą lepiej zejdź mi z drogi, albo zetre twoje oddziały na miazgę !
Każdy kiedyś umiera, ale to do nas należy wybór jak ruszymy na spotkanie tej, która na nas zawsze czeka.
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Bron:

Zgodznie z poleceniem Dace'a idzie w stronę zamku. Gdy widzi goblina lecącego na ptaszysku wysyła kilka Wiwern, aby ich "przechwyciły" lub "sprowadziły na ziemię". Ustawiam wojsko niedaleko bram aby barbarzyńcy nie podleźli za blisko i wysyłam posła pod bramy miasta. Jeśli oni wyślą jakieś tunderbirdy żeby go zabiły to wysyłam wiwerny i ważki oraz ostrzeliwuje je lizardmenami. Posłowi mówię, żeby przekazał władcom zamku, że nieumarli znów atakują z jeszcze większą siłą, a barbarzyńcy sprzymierzyli się z nimi, a my budujemy front obrony przed nimi i nawet władcy podziemi przyłączyli się do strony dobra, a teraz oczekujemy że i oni się przyłączą.
I tak nikt tego nie czyta...
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Kurgan:
Zobaczyles jak wiwerny zabijaja twojego wyslannika, a nastepnie jeden z lizardmenow idzie z biala flaga w strone wrót.
Bron:
Twojej wiwerny zabily ptaka wraz z poslancem. Twoj wyslannik dotarl do wrot. Nikt mu nie otworzyl, tylko jakis straznik przez lufcik zapytal czego chce.
Dace:
....
czekasz na rozwiniecie akcji lub atak Kurgana...

Zash:
Meduzy sprawnymi salwami powalily wszystkie wraighty i 3 lisze, minotaury zajely sie konnica- jeden z dreadknightow zginal by zaraz znow byc wskrzeszonym... Jeden z oddzialow meduz zwiazany przez szkielety oddal mu bolesnie zamieniajac go dodatkowo w kamien.
Obrazek
btw deathcloud ktorym atakuja lisze i dracolisze nie dziala na jednostki undead (chyba ze zostaja besposrednio trafione)

Sol
Glupcze! Jak smiesz mnie obrazac! Krwi? Jestes na straconej pozycji szalencze. Stoisz nad przepascia, nie mozesz wykonac zadnych manewrow, a moje meduzy wystrzelaja cie jak kaczki! I jak to mozliwe ze jestes wrogiem nieumarlych skoro nasz wladca juz dawno wyslal sily na ta wojne? Przyznaj sie chciales wykorzystac sytuacje i zajac nasze krolestwo! minotaur az poczerwienial z wscielkosci.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Kurgan
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 1 kwietnia 2006, 22:28
Lokalizacja: z Tyrii
Kontakt:

Post autor: Kurgan »

Jestem nieobecny w ten weekeend!

Kurgan:
Nie tyle jestem w sojuszu z nieumarlymi, co dbam o swoje interesy, nienawidze Erathi, tak bylo, jest i bedzie. Oczywiscie, jesli zaproponujesz mi korzystniejsze warunki, to moge na nie przystac...
Ostatnio zmieniony piątek, 16 czerwca 2006, 18:40 przez Kurgan, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Władcy alkoholu tak na nich mówili, gdzie tylko nie byli ciągle coś pili
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

Ifryt, a właściwie nie ifryt, lecz człowiek z niedowierzaniem spojrzał na swoją dłoń. Po tym kiedy się obmacał i stwierdził, że na powrót żyje i znowu jest trzydziestokilkulatkiem o smagłej cerze i długich włosach, ubranym w strój Assasynów, szybko rozjerzał się po polu bitwy. Pierwsze, co chciał ujrzeć to Katarzynę Ironfist...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Wiem o tym, gadasz z "zawodowcem". Jeśli wzięlibyśmy to na zdrowy rozum, to jednostki mogłyby się przemieszać w starciu i mogłyby równie dobrze dostać Wraiths, co meduzy ^^ :D

tak w ogóle to chciałem podzielić lisze na 2 grupy, ale co tam ^^


Zash:

Death Ripple, po czym dreadknights tłuką Minotaury, Lusze - tam gdzie 20 Meduz, smoki - 2gą 20stkę (komu blizej ^^).
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Dhagar
Majtek
Majtek
Posty: 129
Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
Numer GG: 5649299
Lokalizacja: Karak-Busko
Kontakt:

Post autor: Dhagar »

Dace

- Dbasz o interesy. Ciekawe jak będziesz o nie dbał gdy nieumarli wezmą się również za ciebie. Bo wierz mi, nie poprzestaną na pozostałych królestwach. Będą dążyli do całkowitego panowania nad wszystkimi - odparł minotaur. - A co proponuje ? Każdy zamek, który zdobędziesz na umarlakach należy do ciebie. Wszelkie łupy zdobyte na ich armiach również. To zresztą lubicie najbardziej. Erathie zostaw sobie na koniec, jeśli przetrwamy tą wojnę.
Każdy kiedyś umiera, ale to do nas należy wybór jak ruszymy na spotkanie tej, która na nas zawsze czeka.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Dace&Kurgan:
..... ciagle czekamna kurgana az sie zdecyduje co i jak..

Bron
Twoj poslaniec wrocil z niczym.Magowie powiedzieli ze cos za duzo osob chce ich przekonac do swoich racji i nie wespra zadnej ze stron. Ale beda sie bronic jesli ktos ich zaatakuje.

Zash:
Lisze powalily kolejna 20meduz. Smoki polowe kolejnego oddzialu. Deathriple dobil bohatera, konnica poradzila sobie z ogluszonymi minotaurami. Resztka meduz uciekla w poplochu. +1 def, skille podam nastepnym razem bo na tym kompie nie mam zapisane co juz masz... straty 32 szkielety wszystkie wraithy zyski: 4 lisze, 8 wraightow, 24 szkielety..W tej czesci jaskini juz nic ciekawego nie ma.

Xyron:
Katarzyny nie bylo w zasiegu wzroku. Byla za to tatalianka. I to bardzo blisko. Kleczala pochylona nad toba mowiac kolejne zaklecie uzdrowienia. Z takiego bliska i w oczach ludzkich wydawala sie jeszcze piekniejsza...

Sol:
Nagle twoje istoty zaczely przerazliwie charczec i umierac jedna po drugiej. Sam tez poczules sie bardzo nieswojo...Dusznosci, lekkie zawroty glowy..Upadles na schody. Minotaur powiedzial
Teraz juz nie jestes taki mocny co? Do lochu z nim!

Vicious:
Cos krecisz czarodzieju. Chwilowo twoja misja zostaje wstrzymana. Rada musi podjac powazne decyzje odnosnie twojej osoby. Masz zakaz opuszczania zamku do odwolania!
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zablokowany