[HoMM III] Marsz Zmarlych (sesja zakończona)

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Vicious
Ukłoniłem się w stronę rady i ukląkłem przed nią.
- Droga rado, niestety mieliśmy małe komplikacje. Jak zapewne zdążyliście zauważyć oddział jaki mam pod swym trochę się uszczuplił. Z tego też powodu chciałbym rekrutować większą ilość wojska, gdyż wyprawa już napotkała przeciwności losu których nie spodziewaliśmy się. Najprawdopodobniej właśnie te przeciwności doprowadziły do śmierci Solmyrem. Na szczęście udało mi się zdobyć cennego sprzymierzeńca, a mianowicie smoka, który wspomoże nas w walce pod warunkiem, ze zostaną mu wypłacone 3000 sztuk złota, co mam nadzieje nie będzie problemem. Oczywiście nie zjawiałbym, się w stolicy z tam błahych powodów, gdyby nie fakt nagromadzenia Siech. Mam nadzieję, że rada mi to wybaczy.
Jeśli rada nie ma nic przeciwko to uzupełniam zapasy i prowadzę rekrutację wszystkich chętnych do mych oddziałów przez dwa dni, po których wyruszam z powrotem w trase.
Ukłoniłem się w stronę rady i ukląkłem przed nią.
- Droga rado, niestety mieliśmy małe komplikacje. Jak zapewne zdążyliście zauważyć oddział jaki mam pod swym trochę się uszczuplił. Z tego też powodu chciałbym rekrutować większą ilość wojska, gdyż wyprawa już napotkała przeciwności losu których nie spodziewaliśmy się. Najprawdopodobniej właśnie te przeciwności doprowadziły do śmierci Solmyrem. Na szczęście udało mi się zdobyć cennego sprzymierzeńca, a mianowicie smoka, który wspomoże nas w walce pod warunkiem, ze zostaną mu wypłacone 3000 sztuk złota, co mam nadzieje nie będzie problemem. Oczywiście nie zjawiałbym, się w stolicy z tam błahych powodów, gdyby nie fakt nagromadzenia Siech. Mam nadzieję, że rada mi to wybaczy.
Jeśli rada nie ma nic przeciwko to uzupełniam zapasy i prowadzę rekrutację wszystkich chętnych do mych oddziałów przez dwa dni, po których wyruszam z powrotem w trase.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Zash:
nekromanta wyszczerzył kły. Wskazał Liszom ręka, by przygotowały sie do strzału... Atak z zaskoczenia, a potem przeszeregowanie i otwarta walka. -Jazda.- suknął nekromanta "Rekruci czekają!" pomyślał sobie, gdy nad jego głową poleciało czterdzieści parę pocisków Czarnej Chmury. Zazaraz po tym wycofał się na wyższy punkt, by widzieć całe pole walki.
nekromanta wyszczerzył kły. Wskazał Liszom ręka, by przygotowały sie do strzału... Atak z zaskoczenia, a potem przeszeregowanie i otwarta walka. -Jazda.- suknął nekromanta "Rekruci czekają!" pomyślał sobie, gdy nad jego głową poleciało czterdzieści parę pocisków Czarnej Chmury. Zazaraz po tym wycofał się na wyższy punkt, by widzieć całe pole walki.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Bron Dace Kurgan
jasne ze nie musicie sie lac..
pelna kontrola mozecie probowac sie przekonywac do swoich racji rozejsc albo nawet we 3 ten zamek napasc i pozniej sie dzielic lupami... jak chcecie..
Zash:
Lichy poslaly potezna zatruta chmure. Wiekszosc minotaurow polegla, bohater byl mocno poturbowany i z chwili na chwile czul sie gorzej... Zadal jednak w rog i z pobliskich zalomow w skalach wypezlo 80 meduz...
bez screena
komp nie swoj.. nadrobie w wolnej chwili.. w kazdym badz razie jestes otoczony przez te meduzy, od frontu wali 6minotaurow
Sol:
Wiemy co sie dzieje... Nasze wojska wyruszyly juz ze wsparciem tej kampanii. Cos tu podejrzanie pachnie skoro wiadomo ze wszystkie kraje wstapily do wojny i nagle demony skradaja sie do lochow gdy nekromanci snuja jakies spiski... Jestescie z nimi prawda!? minotaur wygladal na mocno zdenerwowanego
Vicious:
Magu, dalismy ci taka armie na jaka bylo nas stac a ty jeszcze zadasz dodatkowych pieniedzy i wojsk? Chyba postradales zmysly jesli sadzisz ze nas przekonasz... Daj nam dowod na swoje wielkie problemy...
Xyron:
Miales tylko chwile... Szybkie ciecie... I miecz zaglebil sie w barku Mefista. Wydarl sie wsciekle, z rany trysnal plomien. Mefisto zlapal cie jedna reka, druga wyjal ostrze rozcinajace jego bark az do mostka klatki piersiowej.
Zdrajco... szepnal i uniosl miecz. Byl jednak zbyt slaby by cie utrzymac wyrwales sie i zlapales miecz. Wyrwales go i dzgneles w miejsce gdzie powinno byc serce.... Potezne inferno rozerwalo Mefista i odrzucilo ciebie pare metrow dalej... Czules ogromy bol, jakiego wczesniej nie znales. Podniosles reke... nie wyglada jak wczesniej. Byla... ludzka... i strasznie poparzona...
jasne ze nie musicie sie lac..

Zash:
Lichy poslaly potezna zatruta chmure. Wiekszosc minotaurow polegla, bohater byl mocno poturbowany i z chwili na chwile czul sie gorzej... Zadal jednak w rog i z pobliskich zalomow w skalach wypezlo 80 meduz...
bez screena

Sol:
Wiemy co sie dzieje... Nasze wojska wyruszyly juz ze wsparciem tej kampanii. Cos tu podejrzanie pachnie skoro wiadomo ze wszystkie kraje wstapily do wojny i nagle demony skradaja sie do lochow gdy nekromanci snuja jakies spiski... Jestescie z nimi prawda!? minotaur wygladal na mocno zdenerwowanego
Vicious:
Magu, dalismy ci taka armie na jaka bylo nas stac a ty jeszcze zadasz dodatkowych pieniedzy i wojsk? Chyba postradales zmysly jesli sadzisz ze nas przekonasz... Daj nam dowod na swoje wielkie problemy...
Xyron:
Miales tylko chwile... Szybkie ciecie... I miecz zaglebil sie w barku Mefista. Wydarl sie wsciekle, z rany trysnal plomien. Mefisto zlapal cie jedna reka, druga wyjal ostrze rozcinajace jego bark az do mostka klatki piersiowej.
Zdrajco... szepnal i uniosl miecz. Byl jednak zbyt slaby by cie utrzymac wyrwales sie i zlapales miecz. Wyrwales go i dzgneles w miejsce gdzie powinno byc serce.... Potezne inferno rozerwalo Mefista i odrzucilo ciebie pare metrow dalej... Czules ogromy bol, jakiego wczesniej nie znales. Podniosles reke... nie wyglada jak wczesniej. Byla... ludzka... i strasznie poparzona...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM
[Sol}
Jak śmiesz stworze! Podejrzewać MNIE, że współpracuje z nekromantami!! Mnie wroga trupów!!! Krzyknął do minotaura. -Ta zniewaga wymaga krwi. Ale nie teraz. Nie w czasie wojny. Nie gdy w czasie walki z nieumarłymi jest potrzebna każda istota. Przybyłem się tu oddalając sie od głównych wojsk mojego generała - teraz rebelianta przeciwko siłom piekieł, a pomagający innym walczyć z nieumarłymi by prosić waszych władców o pomoc w zwalaczeniu wojsk nieumarłych. Wasza pomoc jest bardzo potrzebna. Skończył.
Jak śmiesz stworze! Podejrzewać MNIE, że współpracuje z nekromantami!! Mnie wroga trupów!!! Krzyknął do minotaura. -Ta zniewaga wymaga krwi. Ale nie teraz. Nie w czasie wojny. Nie gdy w czasie walki z nieumarłymi jest potrzebna każda istota. Przybyłem się tu oddalając sie od głównych wojsk mojego generała - teraz rebelianta przeciwko siłom piekieł, a pomagający innym walczyć z nieumarłymi by prosić waszych władców o pomoc w zwalaczeniu wojsk nieumarłych. Wasza pomoc jest bardzo potrzebna. Skończył.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM
!


-
- Majtek
- Posty: 129
- Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
- Numer GG: 5649299
- Lokalizacja: Karak-Busko
- Kontakt:
Dace
- Bron, ruszaj z oddziałami do zamku. Ja ruszam za tobą, będe cie osłaniał przed ewentualnym atakiem barbarzyńców. - rzekł wciąż obserwując wrogą armię - Przekonaj władcę, że zło znów się obudziło i potrzebna nam każda pomoc w walce z nieumarłymi hordami.
Minotaur podąża z oddziałami tak, żeby przeciąć zawsze drogę barbarzyńców przeciw tower i Bronowi.
- Bron, ruszaj z oddziałami do zamku. Ja ruszam za tobą, będe cie osłaniał przed ewentualnym atakiem barbarzyńców. - rzekł wciąż obserwując wrogą armię - Przekonaj władcę, że zło znów się obudziło i potrzebna nam każda pomoc w walce z nieumarłymi hordami.
Minotaur podąża z oddziałami tak, żeby przeciąć zawsze drogę barbarzyńców przeciw tower i Bronowi.
Każdy kiedyś umiera, ale to do nas należy wybór jak ruszymy na spotkanie tej, która na nas zawsze czeka.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Zash:
Szkielety i Wights ruszają, by zwiżać meduzy w walce bezpośredniej, Lisze - ciągły ostrzał (tylko uważać na nasze jednostki do diaska!), po salwie wchodzą Dreadknights i wytłukują resztę meduz. Jeszcze Zash dowala Death Ripple i animator, jeśli padnie zbyt wiele Szkieletów lub Wights.
Szkielety i Wights ruszają, by zwiżać meduzy w walce bezpośredniej, Lisze - ciągły ostrzał (tylko uważać na nasze jednostki do diaska!), po salwie wchodzą Dreadknights i wytłukują resztę meduz. Jeszcze Zash dowala Death Ripple i animator, jeśli padnie zbyt wiele Szkieletów lub Wights.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Pomywacz
- Posty: 35
- Rejestracja: sobota, 1 kwietnia 2006, 22:28
- Lokalizacja: z Tyrii
- Kontakt:
Kurgan:
A to wredne jaszczurki, uciekaja jak psy...
Dawac mi tu jednego wielkego ptaka i goblina ! Gdy goblin sie pojawi, dyktuje mu co ma powiedziec wladca zamku.
Powiedz im, ze te jaszczurki chca na nich napasc, niech za zadne skarby nie otwieraja im bram.
Wsadzam goblina na ptaszysko i wysylam w strone zamku, powinien dotrzec tam szybciej niz naziemna armia.
Co do wladcow Nighonu, krzycze do ich dowodcy:
Czego tu chcecie, jesli przyszliscie mi przeszkodzic to gorzko tego pozalujecie, mow, ale juz !
A to wredne jaszczurki, uciekaja jak psy...
Dawac mi tu jednego wielkego ptaka i goblina ! Gdy goblin sie pojawi, dyktuje mu co ma powiedziec wladca zamku.
Powiedz im, ze te jaszczurki chca na nich napasc, niech za zadne skarby nie otwieraja im bram.
Wsadzam goblina na ptaszysko i wysylam w strone zamku, powinien dotrzec tam szybciej niz naziemna armia.
Co do wladcow Nighonu, krzycze do ich dowodcy:
Czego tu chcecie, jesli przyszliscie mi przeszkodzic to gorzko tego pozalujecie, mow, ale juz !

-
- Majtek
- Posty: 129
- Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
- Numer GG: 5649299
- Lokalizacja: Karak-Busko
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Bron:
Zgodznie z poleceniem Dace'a idzie w stronę zamku. Gdy widzi goblina lecącego na ptaszysku wysyła kilka Wiwern, aby ich "przechwyciły" lub "sprowadziły na ziemię". Ustawiam wojsko niedaleko bram aby barbarzyńcy nie podleźli za blisko i wysyłam posła pod bramy miasta. Jeśli oni wyślą jakieś tunderbirdy żeby go zabiły to wysyłam wiwerny i ważki oraz ostrzeliwuje je lizardmenami. Posłowi mówię, żeby przekazał władcom zamku, że nieumarli znów atakują z jeszcze większą siłą, a barbarzyńcy sprzymierzyli się z nimi, a my budujemy front obrony przed nimi i nawet władcy podziemi przyłączyli się do strony dobra, a teraz oczekujemy że i oni się przyłączą.
Zgodznie z poleceniem Dace'a idzie w stronę zamku. Gdy widzi goblina lecącego na ptaszysku wysyła kilka Wiwern, aby ich "przechwyciły" lub "sprowadziły na ziemię". Ustawiam wojsko niedaleko bram aby barbarzyńcy nie podleźli za blisko i wysyłam posła pod bramy miasta. Jeśli oni wyślą jakieś tunderbirdy żeby go zabiły to wysyłam wiwerny i ważki oraz ostrzeliwuje je lizardmenami. Posłowi mówię, żeby przekazał władcom zamku, że nieumarli znów atakują z jeszcze większą siłą, a barbarzyńcy sprzymierzyli się z nimi, a my budujemy front obrony przed nimi i nawet władcy podziemi przyłączyli się do strony dobra, a teraz oczekujemy że i oni się przyłączą.
I tak nikt tego nie czyta...

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Kurgan:
Zobaczyles jak wiwerny zabijaja twojego wyslannika, a nastepnie jeden z lizardmenow idzie z biala flaga w strone wrót.
Bron:
Twojej wiwerny zabily ptaka wraz z poslancem. Twoj wyslannik dotarl do wrot. Nikt mu nie otworzyl, tylko jakis straznik przez lufcik zapytal czego chce.
Dace:
....
czekasz na rozwiniecie akcji lub atak Kurgana...
Zash:
Meduzy sprawnymi salwami powalily wszystkie wraighty i 3 lisze, minotaury zajely sie konnica- jeden z dreadknightow zginal by zaraz znow byc wskrzeszonym... Jeden z oddzialow meduz zwiazany przez szkielety oddal mu bolesnie zamieniajac go dodatkowo w kamien.

btw deathcloud ktorym atakuja lisze i dracolisze nie dziala na jednostki undead (chyba ze zostaja besposrednio trafione)
Sol
Glupcze! Jak smiesz mnie obrazac! Krwi? Jestes na straconej pozycji szalencze. Stoisz nad przepascia, nie mozesz wykonac zadnych manewrow, a moje meduzy wystrzelaja cie jak kaczki! I jak to mozliwe ze jestes wrogiem nieumarlych skoro nasz wladca juz dawno wyslal sily na ta wojne? Przyznaj sie chciales wykorzystac sytuacje i zajac nasze krolestwo! minotaur az poczerwienial z wscielkosci.
Zobaczyles jak wiwerny zabijaja twojego wyslannika, a nastepnie jeden z lizardmenow idzie z biala flaga w strone wrót.
Bron:
Twojej wiwerny zabily ptaka wraz z poslancem. Twoj wyslannik dotarl do wrot. Nikt mu nie otworzyl, tylko jakis straznik przez lufcik zapytal czego chce.
Dace:
....
czekasz na rozwiniecie akcji lub atak Kurgana...
Zash:
Meduzy sprawnymi salwami powalily wszystkie wraighty i 3 lisze, minotaury zajely sie konnica- jeden z dreadknightow zginal by zaraz znow byc wskrzeszonym... Jeden z oddzialow meduz zwiazany przez szkielety oddal mu bolesnie zamieniajac go dodatkowo w kamien.

btw deathcloud ktorym atakuja lisze i dracolisze nie dziala na jednostki undead (chyba ze zostaja besposrednio trafione)
Sol
Glupcze! Jak smiesz mnie obrazac! Krwi? Jestes na straconej pozycji szalencze. Stoisz nad przepascia, nie mozesz wykonac zadnych manewrow, a moje meduzy wystrzelaja cie jak kaczki! I jak to mozliwe ze jestes wrogiem nieumarlych skoro nasz wladca juz dawno wyslal sily na ta wojne? Przyznaj sie chciales wykorzystac sytuacje i zajac nasze krolestwo! minotaur az poczerwienial z wscielkosci.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Pomywacz
- Posty: 35
- Rejestracja: sobota, 1 kwietnia 2006, 22:28
- Lokalizacja: z Tyrii
- Kontakt:
Jestem nieobecny w ten weekeend!
Kurgan:
Nie tyle jestem w sojuszu z nieumarlymi, co dbam o swoje interesy, nienawidze Erathi, tak bylo, jest i bedzie. Oczywiscie, jesli zaproponujesz mi korzystniejsze warunki, to moge na nie przystac...
Kurgan:
Nie tyle jestem w sojuszu z nieumarlymi, co dbam o swoje interesy, nienawidze Erathi, tak bylo, jest i bedzie. Oczywiscie, jesli zaproponujesz mi korzystniejsze warunki, to moge na nie przystac...
Ostatnio zmieniony piątek, 16 czerwca 2006, 18:40 przez Kurgan, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Xyron
Ifryt, a właściwie nie ifryt, lecz człowiek z niedowierzaniem spojrzał na swoją dłoń. Po tym kiedy się obmacał i stwierdził, że na powrót żyje i znowu jest trzydziestokilkulatkiem o smagłej cerze i długich włosach, ubranym w strój Assasynów, szybko rozjerzał się po polu bitwy. Pierwsze, co chciał ujrzeć to Katarzynę Ironfist...
Ifryt, a właściwie nie ifryt, lecz człowiek z niedowierzaniem spojrzał na swoją dłoń. Po tym kiedy się obmacał i stwierdził, że na powrót żyje i znowu jest trzydziestokilkulatkiem o smagłej cerze i długich włosach, ubranym w strój Assasynów, szybko rozjerzał się po polu bitwy. Pierwsze, co chciał ujrzeć to Katarzynę Ironfist...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Wiem o tym, gadasz z "zawodowcem". Jeśli wzięlibyśmy to na zdrowy rozum, to jednostki mogłyby się przemieszać w starciu i mogłyby równie dobrze dostać Wraiths, co meduzy ^^ 
tak w ogóle to chciałem podzielić lisze na 2 grupy, ale co tam ^^
Zash:
Death Ripple, po czym dreadknights tłuką Minotaury, Lusze - tam gdzie 20 Meduz, smoki - 2gą 20stkę (komu blizej ^^).

tak w ogóle to chciałem podzielić lisze na 2 grupy, ale co tam ^^
Zash:
Death Ripple, po czym dreadknights tłuką Minotaury, Lusze - tam gdzie 20 Meduz, smoki - 2gą 20stkę (komu blizej ^^).
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Majtek
- Posty: 129
- Rejestracja: poniedziałek, 1 sierpnia 2005, 18:54
- Numer GG: 5649299
- Lokalizacja: Karak-Busko
- Kontakt:
Dace
- Dbasz o interesy. Ciekawe jak będziesz o nie dbał gdy nieumarli wezmą się również za ciebie. Bo wierz mi, nie poprzestaną na pozostałych królestwach. Będą dążyli do całkowitego panowania nad wszystkimi - odparł minotaur. - A co proponuje ? Każdy zamek, który zdobędziesz na umarlakach należy do ciebie. Wszelkie łupy zdobyte na ich armiach również. To zresztą lubicie najbardziej. Erathie zostaw sobie na koniec, jeśli przetrwamy tą wojnę.
- Dbasz o interesy. Ciekawe jak będziesz o nie dbał gdy nieumarli wezmą się również za ciebie. Bo wierz mi, nie poprzestaną na pozostałych królestwach. Będą dążyli do całkowitego panowania nad wszystkimi - odparł minotaur. - A co proponuje ? Każdy zamek, który zdobędziesz na umarlakach należy do ciebie. Wszelkie łupy zdobyte na ich armiach również. To zresztą lubicie najbardziej. Erathie zostaw sobie na koniec, jeśli przetrwamy tą wojnę.
Każdy kiedyś umiera, ale to do nas należy wybór jak ruszymy na spotkanie tej, która na nas zawsze czeka.

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Dace&Kurgan:
..... ciagle czekamna kurgana az sie zdecyduje co i jak..
Bron
Twoj poslaniec wrocil z niczym.Magowie powiedzieli ze cos za duzo osob chce ich przekonac do swoich racji i nie wespra zadnej ze stron. Ale beda sie bronic jesli ktos ich zaatakuje.
Zash:
Lisze powalily kolejna 20meduz. Smoki polowe kolejnego oddzialu. Deathriple dobil bohatera, konnica poradzila sobie z ogluszonymi minotaurami. Resztka meduz uciekla w poplochu. +1 def, skille podam nastepnym razem bo na tym kompie nie mam zapisane co juz masz... straty 32 szkielety wszystkie wraithy zyski: 4 lisze, 8 wraightow, 24 szkielety..W tej czesci jaskini juz nic ciekawego nie ma.
Xyron:
Katarzyny nie bylo w zasiegu wzroku. Byla za to tatalianka. I to bardzo blisko. Kleczala pochylona nad toba mowiac kolejne zaklecie uzdrowienia. Z takiego bliska i w oczach ludzkich wydawala sie jeszcze piekniejsza...
Sol:
Nagle twoje istoty zaczely przerazliwie charczec i umierac jedna po drugiej. Sam tez poczules sie bardzo nieswojo...Dusznosci, lekkie zawroty glowy..Upadles na schody. Minotaur powiedzial
Teraz juz nie jestes taki mocny co? Do lochu z nim!
Vicious:
Cos krecisz czarodzieju. Chwilowo twoja misja zostaje wstrzymana. Rada musi podjac powazne decyzje odnosnie twojej osoby. Masz zakaz opuszczania zamku do odwolania!
..... ciagle czekamna kurgana az sie zdecyduje co i jak..
Bron
Twoj poslaniec wrocil z niczym.Magowie powiedzieli ze cos za duzo osob chce ich przekonac do swoich racji i nie wespra zadnej ze stron. Ale beda sie bronic jesli ktos ich zaatakuje.
Zash:
Lisze powalily kolejna 20meduz. Smoki polowe kolejnego oddzialu. Deathriple dobil bohatera, konnica poradzila sobie z ogluszonymi minotaurami. Resztka meduz uciekla w poplochu. +1 def, skille podam nastepnym razem bo na tym kompie nie mam zapisane co juz masz... straty 32 szkielety wszystkie wraithy zyski: 4 lisze, 8 wraightow, 24 szkielety..W tej czesci jaskini juz nic ciekawego nie ma.
Xyron:
Katarzyny nie bylo w zasiegu wzroku. Byla za to tatalianka. I to bardzo blisko. Kleczala pochylona nad toba mowiac kolejne zaklecie uzdrowienia. Z takiego bliska i w oczach ludzkich wydawala sie jeszcze piekniejsza...
Sol:
Nagle twoje istoty zaczely przerazliwie charczec i umierac jedna po drugiej. Sam tez poczules sie bardzo nieswojo...Dusznosci, lekkie zawroty glowy..Upadles na schody. Minotaur powiedzial
Teraz juz nie jestes taki mocny co? Do lochu z nim!
Vicious:
Cos krecisz czarodzieju. Chwilowo twoja misja zostaje wstrzymana. Rada musi podjac powazne decyzje odnosnie twojej osoby. Masz zakaz opuszczania zamku do odwolania!
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
