[Świat Pasem] Pradawni Władcy

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Drizzt

-Skoro nie ma kapłanów Gai, trzeba ich stworzyć, czy gdzieś w okolicy miasta znajduje się jakiś klasztor?-przemówił drow do nekromantów-jeśli jest, to jakiego wyznania i kto tam jest przeorem-zakończył elf
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Alexander

- Po moim trupie, wy trupy:D. Krzyknał do przeciwników po czym zdjął z pleców kostur i przybrał pozycję obronną.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pyron:

Po chwili gwardia była gotowa do przeglądu... W tym czasie Pyron zwiedził ratusz Którego wyglad pozostawiam do opisania Zapałowi :P pamietaj, że jest to budownictwo średniowieczne acz bez zbędnych zdobień, czy portyków - (budownictwo mieszkaniowe w końcu ^^) jest to spory gmach, ale nie porzesadź :P gwardie też opisujesz. Skałda siez elfów w lekkich pancerzach i togach... Opis pozostawiam Władcy :D


Pavcioo i Nadir:
Wiec?


Drizzt:

-Tylko opuszczone ruiny... Światynie znajdują sie w miastach...- westchnął lisz. -Obawaim sie że w tym mieście światynia została... wyludniona...- zaśmiał się. -Kesli zapoczątkujesz kult i ustanowisz jego prawa, to zapewne znajdą się wyznawcy.. przedyskutuj to z Gaią...- dodał.


Alexander i Mernewen:

Walkę wygrywacie bez draśnięcia. Kładziecie obije po połowie z tych bestii. Liczę na opis starcia, to wasza szansa na większy + do KZ ;)
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
ja nie moge decydowac za Pavciaaa przeciez to on jest wladca.. swoje zdanie powiedzialem
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Myślałem, że Sotor wyrazi swoje zdanie ale trudno :P

Pavciooo:
Dobrze, więc jutro wyruszamy, trzeba tylko wysłać kogoś po tego, który poszedł zapytać się o statek, oraz trzeba będzie wysłać kogoś, by przysłał tutaj kolejną grupę żołnierzy, któży będą się tu szkolić gdy my pójdziemy walczyć...
I tak nikt tego nie czyta...
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Drizzt

-Tak, to najlepszy pomysł-przyznał nekromantom drow, poczym pozwolił im odejść a sam udał się do swojej komnaty i wpadł w trans chcąc skontaktować się z Gaią
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Alexander

- No to ruszamy! Krzyknął do Mereweny po czym, skoncentrował się na starciu. Rozpoczął bieg w stronę jednego ze szkieletów, który dziwnym trafem trochę oddalił się od grupy. Zamachnął się od lewej i zmiażdżył głowę trupa szkieleta kosturem po czym nabił go na kostur i rzucił z obrotu w stronę grupy wrogów. Trójka, która się przewróciła straciła głowy z ręki Mereweny.
- Dobra robota Powiedział po czym pobiegł do przodu, skoczył i w locie pozbawił kolejnych dwóch przeciwników głów. Kątem oka zobaczył jak kolejny szkielet został zniszczony przez Merewenę. - Czas przejść na coś lżejszego! Krzyknał rzucając kostur w jednego ze szkieletów przez co ten rozpadł się na kawałki. Po tym Alexander wyciągnął miecz i ruszył na pozostałą siódemkę. Z łatwością pokonał trójkę z nich i ruszył w stronę tego, ktory był ubrany w lepiej ozdobioną zbroję. - Pewnie dowódca- pomyslał. W tym czasię Merewena załatwiła trzech pozostałych i usłyszała, że ostatniego ma zostawić Alexandrowi. Ten skoczył na wroga, który z łatwością odparował cios z góry. Władca odbił się od klingi przeciwnika i wylądował metr od niego. Wróg ruszył na mężczyznę i tuż przed uderzeniem zmienił rekę w której trzymał miecz przez co broń władcy została wybita mu z reki, a on sam przewrócił się. Szkielet już, już miał go zabić gdy ten złapał za leżący obok kostur i uderzył w nogi szikieleta po czym wstał i zmiażdżył głowę leżącego. Otarł pot z czoła i krzyknął. - Tylko na tyle was stac? Musicie się bardziej postarać żeby pokonać władcę. Po czym zawiesił kostur z powrotem na plecach, schował miecz z powrotem do pochwy i przeciągnął się. - Nareszcie jakaś zabawa prawda Mereweno? Powiedział do towarzyszki i popatrzył czy ekwipunek, któregoś z trupów nie jest lepszy od jego.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavciooo i Nadir:

-Statek... pozwól, ze ja się tym zajmę... pozatym co ten nieszczęśnik miał zrobić? Pójść i powiedzieć "potrzebujemy statku na 300 zołnierzy, ale po cenach promocyjnych, bo groszem nie śmierdzimy?"- zaśmiałsię Sotor. -Statek będzie na jutro... coświęcej nizstatek... mój przyjaciel eksperymentował niedawno ze środkami transportu, na pewno cos podeśle...-
Okazało się, ze ceny statków przerastaja możliwości Pavciooo, zaś wybajem glaery na 300 wojowników mija się z celem. Zbyt podejrzane.


Drizzt:

Chwila skupienia i drow znalazł się w tej samej sali, co kiedyś. Gaia stanęła z tyłu za nim i położyłą mu ręce na ramionach. -Po co przybywasz?- zapytała. Zapewne to wiedziała, ale chyba lubiła, gdy drow mówił...


Alexander i Merenwen:
+2 do KZ dla obu

-Juz sobie poradziliście...- Carmen wbiegła do sali z dobytym mieczem. Ciężkie, czarne ostrze opatrzone było krwawoczerwonymi runami.-W kolejnej sali znalazłam coś.. ciekawego!- powiedziała i poprowadziła parę do kolejnej sali. Olbrzymie wrota, na których napis brzmiał "Wejdzie tylko godzien", przynajmnei jtak przetłumaczyła go wampirzyca. Przed salą są ślady walki, i leży trochę strzępów materiału... z ubrania Xazaaxa! -Wiesz, że nie wchodzisz tam sam...- wampirzyca wzięła się pod boki i zrobiła głęboki wdech patrząc na Alexandra z "pozycji alfa" (dominatorka :D). -Są tu dwie kobiety, któr Ci nie dadzą się szlajać samemu- dodała z uśmiechem, który wywołał zimny dreszcz na plecach Władcy.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Jutro... Zostaje nam jeszcze caly dzien. Rownie dobrze mozemy cwiczyc dalej albo opracowac jakas taktyke. Wielki Pavcioo co rozkazesz? rzekl Nadir i wyczekujaco spogladal na Pavciaaa. Rwal sie do boju, chcial udowodnic swoja przydatnosc i jakos odwdzieczyc sie za uwolnienie.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Drizzt

-Witaj o Pani-powiedział drow kłaniając się w pas-jak zapewne wiesz, miasto powoli wraca do życia, pierwsi ludzie już się w nim pojawili, ale żeby miasto było takie jakie powinno być potrzebny jest mu kult, jemu i jego mieszkańcom. Pani, przyszedłem po wskazówki i pomoc w stworzeniu nowej wiary, wiary najznakomitszej i najpiękniejszej z bogiń, twojej wiary o Pani-Mówiąc w oczach drowa można było zobaczyć dwa tańczące ogniki
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Pavciooo:

Taktyka już opracowana, Nadirze. Lepiej się trochę poszkolić.
Taki też rozkaz wydał, przyglądał się szczególnie treningowi magów wody. Sam ćwiczył walkę kuszą.
I tak nikt tego nie czyta...
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Merenwen
Spojrzała na wampirzycę i uśmiechnęła się. "Nie dadzą szlajać". Poczuła gwałtowny przypływ sympatii do Carmen. I ona najwyraźniej nie traktuje jej z rezerwą. I dobrze :)
"O tak, przewaga kobiet w druzynie"- pomyślała Merenwen i spojrzała na Aleksandra
-Widzisz panie, z nami nie będzie tak łatwo. Ale się nie denerwuj tak bardzo, bo to niemiło- powiedziała po czym puściła oko do Carmen

Jednak dobry nastrój przygasł odrobinę, gdy spojrzała na ślady walki. I przez myśl przeszło jej tylko jedno pytanie "Czy jesteśmy godni?"

-Carmen, jak sprawdzić, czy my... Czy damy radę tam wejsć...?- zapytała starając nie dać się przygnebieniu
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Kiwnal glowe na znak ze zrozumial i sam wzial sie za kontunuowanie treningu strzleckiego pod okiem Pavciaaa by moc razic jak najwiecej przeciwnikow naraz
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavciooo i Nadir:

Pavciooo: Opracował Potężny Strzał. Pocisk z kuszy przebija ściany i proste pancerze.

Nadir: Opracował Fale Podmuchu strzała uderza fala wiatru wszystkie przyległe celowi istoty.

Alexander -1 do KZ i Mernewen:

Carmen przyłożyła palec do ust i wskazała na Alexandra. -On bedzie wiedział, jak to otworzyć. To Władca, prawda? Ktoś jest godniejszy od niego?- zachichotała i popatrzyła z uśmiechem na Merenwen -Trzymaj się, możliwe, że czeka nas walka, nie zdradzaj słabości w obliczu wroga - to zgubne!- powiedziałą kłądąc rękę na ramieniu kobiety. -Głowa d ogóry, jak z tąd wyjdziemy, to skoczymy na jakąś porządna pieczeń, zaprawionadobrym winem... pewnie jest tu cos cennego, co pozwoli nam na "zasponosrowanie sobie" wieczerzy.


Drizzt:

-Zastanowię się nad tym. Chcę by podstawowym prawem było poszanowanie życia, ale w obliczu obecnych zdarzeń obawiam się, że nieumarli nie byliby w stanie poddać sietemu prawu...- bogini uśmiechneła się i siadła z powrotem na swym ronie. -Moze Ty mi cos zaproponujesz, jak sądzisz, jakimi prawami powinien się rządzic mój kult?- zapytała i wbiła wzrok w drowa.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavciooo i Nadir:

Pavciooo: Opracował Potężny Strzał. Pocisk z kuszy przebija ściany i proste pancerze.

Nadir: Opracował Fale Podmuchu strzała uderza fala wiatru wszystkie przyległe celowi istoty.

Alexander -1 do KZ i Mernewen:

Carmen przyłożyła palec do ust i wskazała na Alexandra. -On bedzie wiedział, jak to otworzyć. To Władca, prawda? Ktoś jest godniejszy od niego?- zachichotała i popatrzyła z uśmiechem na Merenwen -Trzymaj się, możliwe, że czeka nas walka, nie zdradzaj słabości w obliczu wroga - to zgubne!- powiedziałą kłądąc rękę na ramieniu kobiety. -Głowa d ogóry, jak z tąd wyjdziemy, to skoczymy na jakąś porządna pieczeń, zaprawionadobrym winem... pewnie jest tu cos cennego, co pozwoli nam na "zasponosrowanie sobie" wieczerzy.


Drizzt:

-Zastanowię się nad tym. Chcę by podstawowym prawem było poszanowanie życia, ale w obliczu obecnych zdarzeń obawiam się, że nieumarli nie byliby w stanie poddać sietemu prawu...- bogini uśmiechneła się i siadła z powrotem na swym ronie. -Moze Ty mi cos zaproponujesz, jak sądzisz, jakimi prawami powinien się rządzic mój kult?- zapytała i wbiła wzrok w drowa.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

A co z Sotorem? Skołował już środek transportu?
I tak nikt tego nie czyta...
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Tymczasowo cisza...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Zablokowany