
Świat Pasem:Zarkanah

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Fink:
Maszerowaliście do końca dnia po drodze robiac postój. Archon też jeść i spać czasem musi. Gdy dotarliście do monastyru stwierdziliście, że bez zabijania faktycznie bedzie trudno. Część murów jest objęta pożarem, z kilku innych zwisają girlandy z jelit. Brama jest zamknięta i bei słychać niczego, prócz trzaskania płonących drewnianyhc elementów budowli.
Asmondeusz:
Idąc wypalonym szlakiem odnalazłeś wypalony na ziemi symbol. Wygląda jak twój amulet. Po środku tej wypalonej polany jest stojak w kaształcie ręki. Wygląda na to, ze w wyciągniętą dłoń można cś włożyć...
Kotomi, Pavelius, Sebastianus, Notragath:
Preseusz mruknął coś w rodzaju -Jeszcze o tym pogadamy- i wszyscy powleklisci się za demonem w kierunku wioski. Wkrótce byliście na miejscu. Dawna siedziba Leśnych Elfów wyglądała trochę upiornie jednak Perseusz rozpalił niewielkie ognisko przed jedną chatą. -Grasz w tellemi?- zapytał Notragatha wyciagajac karty. -Mam wrażenie, ze nie jestes specjalnie zmęczony...- reszta zas udała się na spoczynek.
Wewnątrz chaty były cztery prycze i jedno łóżko. Były w zadziwiająco dobrym stanie.
Sebastianus:
Swoja droga zdziwił cię brak zgnilizny i grzybów na ścianach zrobionych przecież z gliny i obitych jakimiś roślinami. Wzruszyłes jednak ramionami.
Kotomi:
Nie czujesz sie w tej wiosce pewnie. W powietrzu jest coś niepokojącego. Może to pozostałości rytuałów Leśnych Elfów...
Pavelius:
Patrząc na nerwowo rozglądajacą sie Kotomi i zupełnie spokojego Sebastianusa stwierdziłeś, ze lepij spać czujnie. Jeśli ten aniołek nie jest spokojny, to znaczy, że gdzies tu czai się zło.
ktoś ma kontakt ze Smokiem?
Maszerowaliście do końca dnia po drodze robiac postój. Archon też jeść i spać czasem musi. Gdy dotarliście do monastyru stwierdziliście, że bez zabijania faktycznie bedzie trudno. Część murów jest objęta pożarem, z kilku innych zwisają girlandy z jelit. Brama jest zamknięta i bei słychać niczego, prócz trzaskania płonących drewnianyhc elementów budowli.
Asmondeusz:
Idąc wypalonym szlakiem odnalazłeś wypalony na ziemi symbol. Wygląda jak twój amulet. Po środku tej wypalonej polany jest stojak w kaształcie ręki. Wygląda na to, ze w wyciągniętą dłoń można cś włożyć...
Kotomi, Pavelius, Sebastianus, Notragath:
Preseusz mruknął coś w rodzaju -Jeszcze o tym pogadamy- i wszyscy powleklisci się za demonem w kierunku wioski. Wkrótce byliście na miejscu. Dawna siedziba Leśnych Elfów wyglądała trochę upiornie jednak Perseusz rozpalił niewielkie ognisko przed jedną chatą. -Grasz w tellemi?- zapytał Notragatha wyciagajac karty. -Mam wrażenie, ze nie jestes specjalnie zmęczony...- reszta zas udała się na spoczynek.
Wewnątrz chaty były cztery prycze i jedno łóżko. Były w zadziwiająco dobrym stanie.
Sebastianus:
Swoja droga zdziwił cię brak zgnilizny i grzybów na ścianach zrobionych przecież z gliny i obitych jakimiś roślinami. Wzruszyłes jednak ramionami.
Kotomi:
Nie czujesz sie w tej wiosce pewnie. W powietrzu jest coś niepokojącego. Może to pozostałości rytuałów Leśnych Elfów...
Pavelius:
Patrząc na nerwowo rozglądajacą sie Kotomi i zupełnie spokojego Sebastianusa stwierdziłeś, ze lepij spać czujnie. Jeśli ten aniołek nie jest spokojny, to znaczy, że gdzies tu czai się zło.
ktoś ma kontakt ze Smokiem?
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!



-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Asmondeusz:
Nie musiałes długo czekać. Amulet zaczął jasnieć. Po chwili błysnął gwałtownie i zareagował z podłożem. Wstząsnęło ziemią, a nad wypalonym symbolem zaczęły zbierać się chmury. WYladowania mknęły we wszystkich kierunkach po sinych zwałach atmosferycznych. Po chwili niebo nad tobą wyglądało jak posiniaczone ciało. Piorun o wielkiej mocy uderzył w stojak i amulet, zasłoniłes oczy przed intensywnym światłem. Spalenizna zniknęła i wszystko wydawało się zostać w ułamku sekundy wchłoniete przez niewielki krążek z wybitymi czterema kwadratami.
Odsłoniłes twarz, gdy juz wszystko ucichło. Nie widziałeś już ani spalonej ziemi, ani stojaka pośrodku. Z amuletu sączył się dym. Siwy i gęsty. Gdy ostrożnie zbliżyłeś sie doń na boki buchnęła mgła. We mgle ujżałes ludzki kształt. Zaledwie zarys istoty.
-Kim jesteś?- eje głos był niski. Jego chłodny ton bgrzmiał w całym lesie.
Sebastianus:
Dobrze, ze nie spałeś. Gdzies w poblużu rozległ się jakiś łomot. Gdy wyszedłeś z chaty zauważyłeś jednak tylko Perseusza i Notragatha grających w karty. Zajżałes do chaty. Kotomi przewróciła się neispokojnie na drugi bok. Ona też słyszała, ale śpi... pavelius chya ie śpi, ale nei wygląda na to by słyszał...
Nie musiałes długo czekać. Amulet zaczął jasnieć. Po chwili błysnął gwałtownie i zareagował z podłożem. Wstząsnęło ziemią, a nad wypalonym symbolem zaczęły zbierać się chmury. WYladowania mknęły we wszystkich kierunkach po sinych zwałach atmosferycznych. Po chwili niebo nad tobą wyglądało jak posiniaczone ciało. Piorun o wielkiej mocy uderzył w stojak i amulet, zasłoniłes oczy przed intensywnym światłem. Spalenizna zniknęła i wszystko wydawało się zostać w ułamku sekundy wchłoniete przez niewielki krążek z wybitymi czterema kwadratami.
Odsłoniłes twarz, gdy juz wszystko ucichło. Nie widziałeś już ani spalonej ziemi, ani stojaka pośrodku. Z amuletu sączył się dym. Siwy i gęsty. Gdy ostrożnie zbliżyłeś sie doń na boki buchnęła mgła. We mgle ujżałes ludzki kształt. Zaledwie zarys istoty.
-Kim jesteś?- eje głos był niski. Jego chłodny ton bgrzmiał w całym lesie.
Sebastianus:
Dobrze, ze nie spałeś. Gdzies w poblużu rozległ się jakiś łomot. Gdy wyszedłeś z chaty zauważyłeś jednak tylko Perseusza i Notragatha grających w karty. Zajżałes do chaty. Kotomi przewróciła się neispokojnie na drugi bok. Ona też słyszała, ale śpi... pavelius chya ie śpi, ale nei wygląda na to by słyszał...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!


-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:



-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sebastianus:
Pozostawiłes Paveliusa i ruszyłes przez las aż ujżałes dziwną scenkę:
Na Srodku polany z jkakiegoś obiektu ulatnia się para, w której majaczy półprzeźroczysty kształt

Rozmawia z jakimś demonem...

jakoś tak wyszło, że narysowałem tylko połowę, sorry
Słyszysz dokładnie każde słowo.
Asmondeusz
Istota zaśmiała się i powiedziała:
-Przywowłałes mnie - władcę Enotoroth - krainy, która niegdyś rozciągała się na tych terenach kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Byłem władcą tej krainy, a to, ze posiadasz amulet i mnie uwolniłes czynie cię Poszukiwaczem Czasu Zmian! Mam przekazać ci wskazówkę, gdzie szukać grobowca Wiedzącego, oprócz tego moge dac ci przedmiot, odpowiedzieć, w miare swych dosć szerokich kompetencji, na twoje trzy pytania, lub obdarzyc cię jakąś mocą śmierci. WYBIERAJ ostatnie słowo maiło niemal moc grzmotu.
Pozostawiłes Paveliusa i ruszyłes przez las aż ujżałes dziwną scenkę:
Na Srodku polany z jkakiegoś obiektu ulatnia się para, w której majaczy półprzeźroczysty kształt

Rozmawia z jakimś demonem...

jakoś tak wyszło, że narysowałem tylko połowę, sorry
Słyszysz dokładnie każde słowo.
Asmondeusz
Istota zaśmiała się i powiedziała:
-Przywowłałes mnie - władcę Enotoroth - krainy, która niegdyś rozciągała się na tych terenach kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Byłem władcą tej krainy, a to, ze posiadasz amulet i mnie uwolniłes czynie cię Poszukiwaczem Czasu Zmian! Mam przekazać ci wskazówkę, gdzie szukać grobowca Wiedzącego, oprócz tego moge dac ci przedmiot, odpowiedzieć, w miare swych dosć szerokich kompetencji, na twoje trzy pytania, lub obdarzyc cię jakąś mocą śmierci. WYBIERAJ ostatnie słowo maiło niemal moc grzmotu.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:


-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
- Numer GG: 1170597
- Lokalizacja: wrocek

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pavelius:
Gdy przewróciłes się na drugi bok coś zakłuło cię w ramię.
Asmondeusz:
-Doskonale! Twoja podpowiedź to "Gdzie ziemia swe szpony do nieba wyciaga". Odnajdź dwa pozostałe grobowce i odlajdź pozostałe wskazówki, jeśli ta wydaje ci się niedostateczna. Pamiętaj jednakże - kluczem do Wielkiego Grobowca Władcy Pasem są słowa "trzy ciosy" i twój spryt. A oto twoja moc.. - w tym momencie nastąpiłą eksplozja i nad leżącym nad ziemi amuletem pozostała jedynie chmura pary i kula energii nieruchomo wisząca. Widziadło zniknęło.
Sebastianus:
Słyszałes wszystko, szkoda, że jestes za daleko od polany, by przechwycić tą moc.
Kotomi:
Anioły śpią snem aktywnym. Jeśli coś im się śni to byłaby to wizja z innego miejsca, ponadto Anioł sam decyduje, kiedy chce się obudzić. Chciałem poniższy text napisać dopiero jak się obudzisz, ale.... Ujżałaś Sebastinausa siedzącego w krzakach koło polany, zaś na samej polanie rozmawiały dwie postaci. JAdna to jakas zjawa, a druga to demon - nekromanta. Usłyszałas niewiele ponad "trzy ciosy" i "Szpony Ziemi". Reszta była bardzo niewyraźna.
Gdy przewróciłes się na drugi bok coś zakłuło cię w ramię.
Asmondeusz:
-Doskonale! Twoja podpowiedź to "Gdzie ziemia swe szpony do nieba wyciaga". Odnajdź dwa pozostałe grobowce i odlajdź pozostałe wskazówki, jeśli ta wydaje ci się niedostateczna. Pamiętaj jednakże - kluczem do Wielkiego Grobowca Władcy Pasem są słowa "trzy ciosy" i twój spryt. A oto twoja moc.. - w tym momencie nastąpiłą eksplozja i nad leżącym nad ziemi amuletem pozostała jedynie chmura pary i kula energii nieruchomo wisząca. Widziadło zniknęło.
Sebastianus:
Słyszałes wszystko, szkoda, że jestes za daleko od polany, by przechwycić tą moc.
Kotomi:
Anioły śpią snem aktywnym. Jeśli coś im się śni to byłaby to wizja z innego miejsca, ponadto Anioł sam decyduje, kiedy chce się obudzić. Chciałem poniższy text napisać dopiero jak się obudzisz, ale.... Ujżałaś Sebastinausa siedzącego w krzakach koło polany, zaś na samej polanie rozmawiały dwie postaci. JAdna to jakas zjawa, a druga to demon - nekromanta. Usłyszałas niewiele ponad "trzy ciosy" i "Szpony Ziemi". Reszta była bardzo niewyraźna.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!


-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pavelius:
Spod łóżka wystaje jakieś ostrze... sość spiczaste - nie wiesz co to. Gdy włożyłeś rękę pod łóżko stwierdziłeś, że jest tam jakiś złom!
Asmondeusz:
Kula poraziła cię energią, przez całą rękę przeszedł dreszcz i poczułes, że przez chwile twoimi żyłami płynie... ból. Zabrałes amulet i oparłs się o jedną z morwin (to te olbrzymie drzewa, z których w zasadzie składa się Las Nimf).
Otrzymałes nową zdolność:
Wypalanie Dusz
Spod łóżka wystaje jakieś ostrze... sość spiczaste - nie wiesz co to. Gdy włożyłeś rękę pod łóżko stwierdziłeś, że jest tam jakiś złom!
Asmondeusz:
Kula poraziła cię energią, przez całą rękę przeszedł dreszcz i poczułes, że przez chwile twoimi żyłami płynie... ból. Zabrałes amulet i oparłs się o jedną z morwin (to te olbrzymie drzewa, z których w zasadzie składa się Las Nimf).
Otrzymałes nową zdolność:
Wypalanie Dusz
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
