Heh, jutro jedziemy na wycieczkę klasową do Krakowa. Pani nas uprzedza przed tym, że nie pije i nie pali więc potrafi doskonale to wyczuć. Kumpel na to:
- To nie napije się pani z nami?
I inny kfijat, również z dzisiaj:
Wracam z innymi kumplami do domu i znajomy (D) mówił ,że ostatnio jak wrócił z Londynu to złapał grypę. Na co drugi kumpel (P) mówi, że pewnie to przez zmianę klimatu i złapał pierwszą infekcję jaka do niego przyszła.
P: Dobrze, że nie jakiś syfilis
D: Nie, ja nie wpycham chuja gdzie popadnie

.