Co obecnie czytacie?

[josia94]

Uwielbiam książkę Basi Kaczyńskiej "złowrogi sześcian"- Tryptyk Świata Mgły, którą niedawno skończyłam czytać--> bardzo ciekawy egzemplarz. Sczególnie podoba mi się postać Veritasa. Zabawny, nieobliczalny, irytujacy, a kiedy trzeba to cyniczny i ironiczny

[CoB]

Przewałkowuję Bliznę Chiny Mieville'a. Fanem steampunku nie jestem, ale opisy autora są porażające i bardzo, bardzo dawno nie czytałem tak klimatycznej książki. Jestem w połowie, fabuła nie porywa mnie za mocno, ale w jakiś sposób nie mogę oderwać się od lektury.

Blizna zrywa ze schematami standardowej fantastyki, łącząc krainę pełną maszyn parowych, z prze-tworzonymi (czyli mutantami), magią i szarymi bohaterami. Książka jest w wielu momentach wulgarna, bohaterowie nieprzyjemni, a świat - okropny. Ale buduje to, o czym wspomniałem już wcześniej, świetny klimat haczący momentami o groteskę i w swej obrzydliwości śmieszny (to nie jest gore!).

[Sirion]

Ja przebrnąłem przez "Dwunastu" Jespera Kenta. Pomysł bardzo fajny, jednak sama książka trochę mnie rozczarowała. Według mnie za dużo elementów typowych dla dziennika. Jednak mimo wszystko warto się pomęczyć

[josia94]

Obecnie brnę przez "Kryształowego Anioła" Grocholi ) Zapowiada się ciekawie

[Sihamaah]

Skończyłem "Perfekcyjną Niedoskonałość" J. Dukaja i nie podoba mi się. Niewykorzystany potencjał.

Obecnie Ulisess będzie. Wali toto w mózg...

[josia94]

Zaraz zabiorę się za "Księcia i żebraka" Marka Twaina
Trochę klasyki sie przyda

[BAZYL]

Epidemie i zarazy. Taka antologia, ale po pierwszych dwóch opowiadaniach nie zachwyca...

[Oso]

Ja skończyłem "Czas bliźniaków". Takie fantasy ze świata DragonLance. Nawet fajne, ale uczynność tłumaczki wywołała we mnie nieodpartą chęć skazania tej kobiety na powolną, bolesną śmierć. Szczegóły wkrótce

[Cichy;p]

Ja własnie skonczyłem ,,Zwiadowcy Płonący Most" spoko ksiazka
Pozdrawiam

[Edrehil]

Niedawno skończyłem po raz drugi "Silmarillion" Tolkiena, zamierzam przeczytać "Krzyżaków", oczywiście do szkoły, lektura zadana na wakacje. No chyba że wypożyczę w bibliotece coś ciekawego ; )

[MarcusdeBlack]

"Błędny Krąg" - Mike'a Carey'a, czyli przygody Felixa Castor'a [Egzorcysty w XXI wieku].
To już drugi tom przetłumaczony na język polski i muszę powiedzieć że książka wciąga, elementy kryminału zmieszane z dark fantasy oraz szczyptą grozy, to wybuchowa mieszanka. Polecam, choć nie każdemu może przypaść do gustu (trudno żeby tak było).
Pierwsza część ma tytuł "Mój własny diabeł." i z pewnością łatwo znaleźć w miejscowym Empiku czy księgarni, tudzież bibliotece.

[Sihamaah]

Parę książek Kołakowskiego... M.in. "O co nas pytają wielcy filozofowie". Poluję też na jego "Główne nurty marksizmu", ale nie wiem, czy to w moim mieście znajdę.

[Aileen]

Henry Lion Oldi "Magia przeciw prawu".

Przeczytałam notkę na okładce - nie zaciekawiło. Przejrzałam pobieżnie opisy sześciu innych książek, nim wróciłam do "Magii.."
Przeczytałam wiersz Wilde'a umieszczony na pierwszej stronie - nic specjalnego, jeden z gorszych utworów tego autora. Ale przewróciłam stronę.
Przeczytałam pierwszy "krąg" pierwszej kręgi - 'średnio zapowiadająca się historia', stwierdziłam.

A jednak od godziny czytam dalej i będąc w połowie, przerywam tylko, by napisać tego posta, trzymając otwartą książkę na kolanach. Po co? A bo magia mnie denerwuje, noo... W tej książce musi być magia. Specyficzny język charakterystyczny dla carskiej Rosji, oryginalna narracja i czarodziejskie "notatki" - to jedyne plusy, jakie mogłabym wymienić w chwili obecnej. A jednak ta historia nie pozwala odłożyć się na później... I ot, dziewczyna, która od trzech lat krytykuje ostro każdą książkę fantasy jaką czyta, marudząc, że fantastyka schodzi na psy, siedzi i połyka coś, co na ambitną historię jej wcale nie wygląda... Dziwne.

Naprawdę zraziłam się ostatnio do fantastyki i dawno już nie zdarzyło mi się otworzyć książkę i czytać dalej bez robienia przerw na podyskutowanie o wadach pozycji i nabranie cierpliwości, by dobrnąć do końca. Dlaczego więc czytam coś, co mój umysł uparcie klasyfikuje jako "nieciekawe"?

Czytaliście może tę pozycję? Jakie wrażenia? Powiedzcie, że jeszcze nie zwariowałam przyklejając się tak do tej książki!

[Brzoza]

Ja jakoś zabieram się do ponownego przeczytania Awantury o Basię. Srsly.

[Odium]

Potop. I nic więcej nie trzeba mówić.

[Sihamaah]

Nurtów chyba nie znajdę, ale póki co biorę się za książki Lema. Summa Technologiae na początek, potem coś lżejszego może...

[Solarius Scorch]

Nurtów chyba nie znajdę, ale póki co biorę się za książki Lema. Summa Technologiae na początek, potem coś lżejszego może...

Przeczytaj koniecznie: Cyberiadę, Niezwyciężonego, Solaris, Dzienniki gwiazdowe i Opowieści o pilocie Pirxie. W dalszej kolejności postawiłbym Powrót z gwiazd, Eden i Kongres futurologiczny. Ciekawa i może niedoceniana jest Maska, ale to trudna lektura.

Z Lemem może nie zawsze się zgadzałem, ale wielkim pisarzem SF on jest i basta.