heh, skoro resizowałem moją tapetę z pulpitu, to z tym też by nie było większych problemów

Teraz nie dam se tego avatara bo robię przerwę w kupowaniu tego komiksu (Inu-Yasha, jakby kto się pytał)
Stało się tak gdy zorientowałem się że koszty tych tomików poszły w setki i żeby dalej kupować zrezygnowałem nawet z biletów na autobus

. To się musiało skończyć.
Obecny jest z Samurai Champloo, jednego z moich ulubionych anime.
A co do tych piratów, to panowie, przecie to fantastyka, baba na pokładzie to nic nowego

Dżony zagrał b. fajnie, właśnie tak sobie wyobrażam łotrzyka w rpgach.