Homoseksualizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Sir_Ernest_Torrmer
Marynarz
Marynarz
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
Numer GG: 8009826
Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków

Re: Homoseksualizm

Post autor: Sir_Ernest_Torrmer »

Hmmm... Pięknie żeś to powiedział i ta tęczowa posoka ;)
Ale tak na serio to się z tobą zgadzam. Chociaż nie trzeba ich wystrzelać to dajmy im do zrozumienia, że nie każdy chce wiedzieć co dwóch facetów robi razem pod jedną pierzyną. Niech się nie rzucają bo z tego zawsze były kłopoty.
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna

http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink

Obrazek
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

Do rewolucjonistów ZAWSZE się strzela, a jak nie to skutki będą opłakane. Kto tego nie rozumie ten nigdy nie powinien rządzić. Wielki Metternich podczas pobytu w Madrycie w czasie "wiosny ludów" również był bardzo zdziwiony, że zrewolucjonizowany motłoch nie został szybko rozstrzelany. Potem doprowadziło to do rzeczy jeszcze gorszych niż gdyby rząd wydał wojsku rozkaz strzelania do buntowników.
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Zaknafein »

SFI, nie masz dość tych teorii spiskowych z KGB w tle?
Gratuluje wspaniale rozwiniętego czytania ze zrozumieniem.
Eglarest pisze:[...]Jest to grupa 10%-15% ze społeczności homoseksualnej [...]
"Niech się nie rzucają, z tego zawsze były kłopoty"? No tak, to oczywiste... Nie pozwolimy na żadną zmianę, bo będą z tego kłopoty? Gdyby wszyscy ludzie tak myśleli nie wyszlibyśmy z epoki kamienia łupanego.

Wspomniany przez Santusa Faustusa I "Wielki" Metternich był konserwatystą i miał, podobnie jak wy, konserwatywne(a nawet bardzo) podejście do zmian i "rewolucji".
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Perzyn »

Zak - zmiana =/= rewolucja. Rewolucja jest procesem praktycznie zawsze niekorzystnym ponieważ destabilizuje sytuację w państwie a zmiany jakie wprowadza z reguły sprowadzają się do tego, że ci co byli uciskani przez władzę zamieniają się z nią miejscami (była kiedyś bardzo ładnie ilustrująca to opowiastka o Białym Rycerzu, jak ktoś zna to wie o co chodzi).

SFI - A to ciekawe co mówisz, bo z perspektywy obecnego rządu głoszone przez ciebie w różnych tematach tego forum tezy można uznać za podburzanie ludu i rozstrzelać cię za to. I na dodatek jeszcze musiałbyś uznać słuszność tego działania bo przecież do rewolucjonistów się strzela... No i porównywania demonstracji homoseksualistów do wystąpień z okresu Wiosny Ludów to żenada zbliżono do porównywania strajków z Rewolucją Październikową.
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

Zaknafein pisze:SFI, nie masz dość tych teorii spiskowych z KGB w tle?
Jakich teorii spiskowych? A wywieszanie flag z Mao, Leninem i Stalinem to tak przypadkiem było? Tak tylko z młodzieńczej naiwności?

Gratuluje wspaniale rozwiniętego czytania ze zrozumieniem.
Eglarest pisze:[...]Jest to grupa 10%-15% ze społeczności homoseksualnej [...]
Gratuluje wspaniale rozwiniętego czytania ze zrozumieniem.
(...) szacuje się, że do 10% ludzi jest homoseksualnych w Polsce (...)
Dobrze rozumiem. 10% populacji tego kraju to według jakiś dziwnych badań homosiaki.
Zaknafein pisze:"Niech się nie rzucają, z tego zawsze były kłopoty"? No tak, to oczywiste... Nie pozwolimy na żadną zmianę, bo będą z tego kłopoty? Gdyby wszyscy ludzie tak myśleli nie wyszlibyśmy z epoki kamienia łupanego.

Wspomniany przez Santusa Faustusa I "Wielki" Metternich był konserwatystą i miał, podobnie jak wy, konserwatywne(a nawet bardzo) podejście do zmian i "rewolucji".
A gdzie ja napisałem żeby nie wprowadzać żadnych zmian? Bardzo blisko mi do Ramiro de Maetzu. Chciał wprowadzić kapitalistyczną mentalność zysku do duchowości Ignacego Loyoli, chciał modernizować swój kraj, ale tylko w sferze gospodarczej i tchnologicznej. Ja też chcę modernizacji krajowej gospodarki i technologii (jestem nawet za uruchomieniem polskiego programu kosmicznego, ale to nie na dzień dzisiejszy tylko kiedyś w przyszłości). Ja wiem, że świat nigdy nie był i nie będzie cały czas taki sam, ale to nie znaczy, że musimy aprobować KAŻDĄ zmianę jakkolwiek by ona nie była durna. Tak- Metternich był konserwatystą. I właśnie dlatego piszę o nim "Wielki".
Perzyn pisze:SFI - A to ciekawe co mówisz, bo z perspektywy obecnego rządu głoszone przez ciebie w różnych tematach tego forum tezy można uznać za podburzanie ludu i rozstrzelać cię za to. I na dodatek jeszcze musiałbyś uznać słuszność tego działania bo przecież do rewolucjonistów się strzela... No i porównywania demonstracji homoseksualistów do wystąpień z okresu Wiosny Ludów to żenada zbliżono do porównywania strajków z Rewolucją Październikową.
A tu z kolei odwołuję się do tradycji karlistowskiej i tomistycznej. Czasmi można wystąpić przeciwko legalnie ustanowionej władzy. Jedyne co karliści przejęli od nowoczesnego świata to broń. W XIX wieku strzelali do libeerałów z karabinów ładowanych od przodu, a w czasie Ostatniej Krucjaty 1936-1939 z maszynowych. Czemu mam nie porównywać wystąpień homosiów i tych z "wiosny ludów"? Przecież w obu wypadkach mamy uzurpujący sobie jakieś prawa motłoch. Gayparade to tylko kontynuacja rzeczy zaczętej w 1789 (tak samo jak były jej kontynuacją rewolucje z lat 1847-48 i 1917, szczególnie a ostatnia to było pogłębienie i dopełnienie rewolucji we Francji).

Skleiłem twoje posty. I odniosę się do zacytowanej wypowiedzi o 10% tylko, nie będę spamował dodając posty: 1) Machnąłem błąd, przed "w Polsce" powinien być przecinek. 2) Te 10% to przybliżenie. 3) Nie pamiętam źródła i nie będę się spierał jeśli ktoś mi pokaże inne dane. - Perzyn
Ostatnio zmieniony sobota, 29 listopada 2008, 17:16 przez Santus Faustus I, łącznie zmieniany 1 raz.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Homoseksualizm

Post autor: Brzoza »

O yeah.
Ktoś odkopał mój ulubiony temacik :mrgreen: .
Ogółem pedały są pedały a homoseksualiści homoseksualistami są, więc pedalów pod mur, a komosiów do domów niech pracują bez małżeństw i dzieci, a jak chcą to niech się ruchają w dupki, ale byle nie na jakis paradach pederastów.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Homoseksualizm

Post autor: gaudat »

Czekaj, czekaj, 10 % społeczeństwa jest homoseksualnych ? chyba żartujesz ? czyli u mnie w klasie mam 3? Widocznie muszą się bardzo sprawnie ukrywać.a w moim mieście mieszka 10 000 ? Chyba żarty sobie stroicie. Ciekawe skąd bierzecie te " statystyki".
SFI - leże jak czytam twoje posty ;) lepsze niż bash :D
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

Ale nie jesteś w stanie pokazać gdzie robię błąd. Typowe - bardzo śmieszne leżę jak czytam, ale sam nie wiem z czego się śmieję. A śmiej się jeśli chcesz, ale w takim razie nie będę z tobą dyskutował. Ja wam tylko chciałem przemycić trochę wiedzy z zakresu filozofii politycznej i historii idei. Nie ja to wymyślałem, ale częściowo się z tym zgadzam. Mądrzejsza część forumowiczów skorzysta i się czegoś nauczy, a cymbały się będą śmiać, tak jak zapewne śmiały się podczas lekcji fizyki albo chemii. Do was należy wybór do której grupy chcecie należeć.

Tak na marginesie - dzięki Perzyn. Trochę trudno pisać odpowiedź na 2 posty na raz.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Homoseksualizm

Post autor: scorez »

Wow, mam pytanko, czy jak by tobie ograniczali twoje prawa to byś o nie nie walczył? Napisz mi szczerze.

Po za tym zauważ,
że jak by taka sytuacja jaką ty [chodzi o czerwoną posokę]
zawarłeś w
twojej jak najbardziej dosadnej
puencie to
dziś mielibyśmy już na 100%
równouprawnienie
homo i hetero seksualistów.
Tak by się
pewnie zdarzyło w ramach
solidarności
z mniejszościami homo...

Mówię ci, świadomość społeczeństwa
od razu by się zmieniła na lepshiejshe. :P
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Homoseksualizm

Post autor: Brzoza »

jakie
prawa
o
czym
ty
pierdo-
lisz
nie
wiem
o
co
Ci
Chodzi
przestań
pisać
jak
pokemon.
A
jakie
to

prawa,
jezeli
mogę
zapytać?
Jest
demokracja
ważniejsza
jest większość
a
nie mniejszość
prawda?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Homoseksualizm

Post autor: scorez »

Tak, i jest jeszcze coś takiego jak humanitaryzm.

Mam pytanie, jak homoseksualiści
ograniczają Twoje prawa. Ja jakoś
nie czuję żeby mnie gnębili lub
tłamsili. Dlatego jestem za tym
żeby przydzielić im prawa. Wiadomo
pewne ograniczenia muszą być.

Ale czemu pary homoseksualne nie mogą odwiedzać się w szpitalach?
Dlaczego pary homoseksualne nie mogą po sobie dziedziczyć majątków?

10% to nie jest już mniejszość, a co najmniej
drugie tyle popiera homoseksualistów. Więc
twoja argumentacja na temat demokracji ma
się nijak. Jestem tylko ciekaw jakie byłyby
wyniki referendum jak by takie powołano.

Ciekawa by była wtedy ta twoja dzisiejsza argumentacja Brzoza
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Re: Homoseksualizm

Post autor: Tevery Best »

scorez pisze:10% to niejest już mniejszość, a co najmniej
drugie tyle popiera homoseksualistów.
Hmm. Czyli 1/10 to więcej niż 1/2? Dziwną matematykę waść podajesz. 1/5 to też mniej niż 1/2. No i wreszcie kto powiedział, że w Polsce 10% ludności to homoseksualiści? Skąd zaczerpnął takie dane?
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Perzyn »

Widzę, że te moje 10% narobiło zamieszania... Prostuję:

I. Źródło - nie pamiętam dokładnie, jakiś artykuł popularnonaukowy dlatego wiarygodność uznajemy jako wątpliwą.

II. Słowo "szacunkowo" oznacza, że nawet nie przeprowadzono dokładnych badań a jedynie orientacyjnie próbowano określić skalę zjawiska.

III. Słowo "do" oznacza, że te 10% to maksymalny pułap, ale nie twardo wyznaczone oznaczenie.

IV. Minimalny pułap też tam był, tylko nie pamiętam jaki i go nie podałem.

Przepraszam najmocniej za to jakie konsekwencje wniknęły z tej sprawy, po prostu chciałem podeprzeć tezę, że zebrałoby się dość podpisów pod projektem ustawy zgłaszanym do inicjatywy ludowej i podałem z zawodnej pamięci niedokładne dane, mea culpa.

Scorez - pisz normalnie, bo nawet jeśli są osoby, którym twój styl pisania odpowiada to są one raczej w mniejszości.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Homoseksualizm

Post autor: scorez »

JESTEM MNIEJSZOŚCIĄ PISZĄCĄ WIERSZAMI I NA ŚLIWKOWO!
[Raczej staram się nie popełniać błędów, a innych tawerniaków nie gonię jak je piszą]

Respektujcie moje
prawo do wyrażania
moich poglądów w
sposób jaki uznam za
stosowny kapiszi?

Hmm.. gdzieś na o2.pl w wiadmościach przeczytałem, że homoseksualistów są 2 miliony.
Ale to był wycinek z cytatu innego homoseksualisty, więc raczej go nie przytaczam w
dyskusji tylko tak 'na boku'. Sam uważam że nie prawdopodobne. Swoją drogą szacunek,
że 1/10 polaków to częściowo albo w pełni homoseksualiści wydaje mi się nawet wiarygodne.


A możesz se być mniejszością jaką zechcesz, tak długo jak swoimi odchyleniami nie przeszkadzasz innym. Bo może ja jestem mniejszością co okłada piszących na śliwkowo bejsbolem po twarzy? Zechcesz respektować moje prawa jako mniejszości i umówisz się na spotkanie bym mógł zrealizować? - Perzyn

Ad. Perzyn, twoja argumentacja mnie przytłoczyła.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

scorez pisze:Tak, i jest jeszcze coś takiego jak humanitaryzm.

Ale czemu pary homoseksualne nie mogą odwiedzać się w szpitalach?
Dlaczego pary homoseksualne nie mogą po sobie dziedziczyć majątków?
A niech się odwiedzają i niech przepisują na siebie swoje majątki, ale o żadnych ślubach mowy być nie może. A już broń Boże o adopcji dzieci!
gaudat
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
Numer GG: 12362182

Re: Homoseksualizm

Post autor: gaudat »

SFI - nie zamierzam nawet z tobą dyskutować. Chodzi mi głównie o twoje teorie spiskowe i dosyć skrajne poglądy ;) pojawiłem sie w temacie okazjonalnie, bo "zszokowały" mnie statystyki by Perzyn. Tak czy siak teraz już wszystko jest jasne, po prostu skupiłem sie bardzo na liczbie "10 %", wybiórczo czytając zdanie. W każdym razie liczba ta na pewno jest przesadzona. IMHO homoseksualiści to max 1 -2 % społeczeństwa. Ale głównie dlatego że żadnego nie znam.
Tak BTW to zgadzam sie na wszystkie prawa dla homoseksualistów, za wyjątkiem adopcji. Nieprzypadkowo poczęcie zachodzi przy osobnikach 2 różnych płci. Dziecko potrzebuje obojga rodziców, nie 2 tatusiów.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Homoseksualizm

Post autor: Brzoza »

A niech się odwiedzają i niech przepisują na siebie swoje majątki, ale o żadnych ślubach mowy być nie może. A już broń Boże o adopcji dzieci!
Egzakli. Nie wiem czemu nie mieliby się odwiedzać w szpitalu. Wogole, nie wiem o co chodzi ztym argumentem szpitalowym. To jakas wogole jakies kłamstwo. kuzyn lezał kilka tygodni w szpitalu niedawno. poszedłem, spytałem się pielęgniarki gdzie lezy kuzyn i mi powiedziała. Posiedziałem godzinkę, pogadałem i poszedłem. Nie sprawdzali kim jestem. A czemu nie mogliby dziedziczyc majątku? Wystarczy w testamencie dopisac tą osonę a resztę wydziedziczyć. :) I dziś często rodzina nie dziedziczy majatku po zmarłym bo zabiera je zakon/państwo z jakiś względów.
Adoptować, w życiu nie powinni. Nie zeby odebrac im możliwość rodzicielstwa, ale jak dla mdzie dzieciak potrzebuje matki i ojca a nie dóch ojców czy dwie matki.

Perzyn, te 10 procent pokutują już ładne kilka lat. Powiedziano że szacunkowo 10 procent(nie tylko w Polsce). A wiesz jak to jest kiedy się mówi "szacunkowo 30% obywateli pali papierosy". ludzie będa powtarzac te 30 procent, tak długo az stanie sie te 30% prawdą objawioną. ;]
10% to nie jest już mniejszość, a co najmniej drugie tyle popiera homoseksualistów.
to nadal 1/5 jest mniejszością przy 1/2
Po za tym zauważ, że jak by taka sytuacja jaką ty [chodzi o czerwoną posokę] zawarłeś w twojej jak najbardziej dosadnej puencie to dziś mielibyśmy już na 100% równouprawnienie homo i hetero seksualistów. Tak by się pewnie zdarzyło w ramach solidarności z mniejszościami homo...
ufff od razu lepiej jak się zmieni kompozycję wypowiedzi. Widzisz jak pieknie moze wyglądac akapit? ten kształt, ta dynamika!
Wracając, co rpawda to prawda. jakby w jakimś kraju zaczeto strzelac do pedałków to by w innych krajach powiekszyły się masy lewakohipisów i pewnie coraz (razem osobno? razem) więcej ludzi było by za 'równouprawnieniem'. Które na jakimkolwiek podłożu "rasowym" czy "płciowym" jak również tym "seksualnym" nie ma calkowitej racji bytu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ