1-sza klasa. Uwielbiałem wtedy oglądać wiadomości. Pewnego dnia poruszono w nich głośną sprawię jakiegoś pedofila. Wiedziałem że to coś złego, ale nie wiedziałem co... rodzice byli zbyt zajęci by mi to tłumaczyć.
Następnego dnia w szkole mieliśmy temat dotycząc różnych zbieraczy i kolekcjonerów. Szły tam takie pojęcia jak bibliofil
itd. Na koniec lekcji pani zapytała czy są jakieś pytania. Zgłosiłem się.
-Tak Paweł?
-Proszę pani, co kolekcjonuje pedofil?
Efekt- no zgadujcie. Grunt że nie dowiedziałem się co kolekcjonuje pedofil
