Kfiatki z życia

Taferna PGR
ODPOWIEDZ
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Ravandil »

Dziwna rzecz się zdarzyła... Lekcja polskiego, wystawianie ocen. Jak wiadomo, nic sie specjalnie nie robi. Nagle... słychać głośne "pyk" i gaśnie światło. Chwila konsternacji, odwracamy się, a tam... kolega siedzi w ostatniej ławce z dymiącym cyrklem w ręku. Po chwili zduszony głos -Ups...- Klasa w brecht, a ppsor podchodzi do niego i pyta
-Chyba nie chcesz powiedzieć, że wsadziłeś cyrkiel do kontaktu?
-No...
-Dobra, ale nie na mojej lekcji...
W całej szkole prąd szlag trafił ;) A mówią, że człowiek wyrasta z głupich pomysłów :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Solarius Scorch »

Historia opwiedziana mi przez Zena, znanego Wam z IRS-u.
Zen przejeżdża na rowerze obok kościoła. Jako że msza niedzielna, to i ludzi mrowie; ci co się nie zmieścili stoją na chodniku przed obiektem.
Ksiądz (z megafonów): "Przed każdym z nas stoi wybór: albo żyjemy z Chrystusem..."
Zen (lawirując między ludźmi): ...ALBO Z SZATANEM, BWHAHAHAH!!!
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Trankvilus »

Podobne - jedna z posiadówek, kilka osób się naprawdę mocno zaprawiło. Następnego ranka była jakaś masz (procesja może nawet, organy grały). Jeden z kolegów siedzi na balkonie z miną "ale te mrówki głośno tupią" i rzuca hasło - "kurde... tak ich dobrze widać... a ja niczym nie dorzucę...".
Koyaanisqatsi!
Kali from Neo-Dżungla
Majtek
Majtek
Posty: 119
Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 17:27
Numer GG: 6489564
Lokalizacja: z internetu

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Kali from Neo-Dżungla »

Byłem z kumplem odwiedzić stare dobre gimnazjum. Siedzimy u młodszego kumpla na lekcji i czekamu na "ałtobus" powrotny. Patrzymy jedzie ale się ni zatrzymał i padło hasło że nie stanął (-_-) a jeden z uczniów wyrwany z zamyślenia mówi przy kompletnej ciszy:"Od stawania to jest PENIGRA! Wskocz na byka!"
No i ogólna brecha. Potem cały czas było o wskakiwaniu na byka...
WolfTeam... warto chociaż zobaczyć...
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Heimdall »

Lekcja geografii. Jeden koleś zalicza na dwóję.
N: Co to jest Ameryka Łacińska?
K: No, to są państwa w Ameryce, w których mówi się językami pochodzącymi od łaciny.
N: A konkretnie jakimi?
K: No, nie wiem... [chwila zamyślenia] Może szwedzkim?

Dodam tylko, że w końcu zdał (chociaż nauczycielka po usłyszeniu tej odpowiedzi załamała się) ;)
...
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Ravandil »

Pamiętam cudną lekcję geografii. Jakaś dziewczyna z innej klasy zdawała na naszej lekcji, nie pamiętam na jaką ocenę. I dialog:
N: Pokaż Morze Północne
U: <szuka> eeee....
N: To może Półwysep Apeniński?
U: <myśli> nie wiem...
N: To może wiesz chociaż gdzie jest Polska?
U: <szuka palcem po mapie gdzieś w okolicach Francji...>
N: ...Ty chyba sobie żarty robisz.
Najgorsze, że to była chyba 2 kl. gimnazjum ;/ Za to nasze klasowe złośliwce (w tym ja) miały się z czego śmiać :P
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Tori »

Piąta klasa pedałówy, dziewczyna zdaje na dopa.
Nauczycielka: A jak się nazywa stolica Polski?
Dziewczyna: Wisła...

Klasa tak ryknęła śmiechem, że ona nawet nie wiedziała, co się dzieje...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Alucard »

Kurs na prawo jazdy. Egzaminator tłumaczy, jak dziewczyna się kopsła na egzaminie praktycznym. Egzaminator mówil jej, aby sprawdziła światła stopu. No to ona naciska w aucie zatrzymanym hamulec i mówi egzaminatorowi aby zobaczył czy sie świecą. Ten sprawdził, ale zaskoczył ja pytaniem "a gdyby mnie nie było, a inni ludzie nie udzielili pomocy?", Laska ucichła i nie zdała. Po opowiedzeniu historii gościu nas uczący mówi " a co wy byście zrobili na jej miejscu?". Chwila ciszy i mój krzyk "CEGŁÓWKA" (myślałem o przyłożeniu do pedała gazu i sprawdzeniu światel zamemu) .Na to uczący nas ze zdziwieniem.
-Wątpię, aby tego typu rozwiazania siłowe załatwiły sprawę.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Greg O'Hr
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
Lokalizacja: kolwiek
Kontakt:

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Greg O'Hr »

Alucard pisze:Chwila ciszy i mój krzyk "CEGŁÓWKA" (myślałem o przyłożeniu do pedała gazu i sprawdzeniu światel zamemu)
nie zdalbys...swiatla stopu nie zapalaja sie po nacisnieciu pedala gazu ;)
take a look to the sky just before You die, it's the last time he will
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Alucard »

Ech, wiem. Mój błąd. Nie wiem o czym myslałem jak to pisałem ;) Może mnie usprawiedliwic tylko to , że miałem na myśli jedno a pisałem drugie :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Greg O'Hr
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: wtorek, 12 lipca 2005, 10:39
Lokalizacja: kolwiek
Kontakt:

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Greg O'Hr »

u nas nie mozna bylo liczyc w pamieci na klasowkach z matematyki, wobec czego kazde dzialanie musialo byc napisane. no to dziele 20 na 3 i pisze tak:

20:3=3,333333333...

nauczyciel nie mogl zrozumiec ze to tylko czeski blad, ze myslalem 6,666 a pisalem 3,333...
take a look to the sky just before You die, it's the last time he will
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Obelix »

Na lekcje polsiego przychodzi do nas do Gimnazjum taki jeden student na praktyki, swoją drogą fajny gościu, no i prowadzi lekcje, dał nam zadanie opisac jedną z trudnych sytuacji jaka się przytrafiła używajac frazeologizmów, no i myślę i myślę i za cholere nie moge sobie przypomniec, jedyne co pamiętałem to jak grałem z kumplem w MTG i fartownie udało mi się go załatwic bo mi w ostatniej chwili podszedł Panic Attack, no to mówie że mam pomysł ale raczej nikt nic z tego nie zrozumie bo to z grą taką związane. Ale on mi mówi żebym opisał. No to chwilę mówię jak to zaczęliśmy grac, jeździliśmy się równo, nagle zaczał mi karta wywalac karty z Decka no i w ostatniej chwili jak miał mało życ to mi ten Panic Attack doszedł i go ostatecznie pokonałem.

Student: No.... (często nie wiedział co robic... uroki praktyki) dobrze to opisałeś ale sytuacja nie bardzo pasuje do zadania... [po chwili] Magic The Gathering?

Potężnie się tym zdziwiłem :P
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Hiro
Marynarz
Marynarz
Posty: 374
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 14:16
Numer GG: 5761430
Lokalizacja: Tam gdzie Tzeentch mówi dobranoc

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Hiro »

W gimnazjum Oglądam sobie z kumplem combosy na Geikotu Taisen Ex o Shippuudenie (taka gra) na wii czy ps3 nie pamietam :) (tak chodzi mi o naruto), jako że lubimy to anime i tak sobie na infie oglądamy za nami dwie dziewczyny młodsze od nas (my III klasa :) ). I jest walka jak deidara daje w dupe treningowemu botowi Gaarze. Mój kumpel coś tam mówi a za sobą słyszę:

"Patrz to Deidara i Gaara"

Odwracam się a tam nadal te dwie dziewczyny. Zonk mały i potem takie

"No, no. Niespodziewałem się"




Ponieważ to bł mało śmieszny to jeszcze inny:

Zastępcza lekcja polskiego z panią K (tak cenzura :) ), która jest w sumie miłą nauczycielką, rozmawia z moim kumplem i mnie też nie ignoruje. Wynikła tego typu sytuacja.
Ktośtam: A proszę pani a (tu nastąpiło pytanie jakiego nie pamiętam, ale w każdym razie takie bez którego czytania w myślach, odpowiedzi nie ma :) ).
Pani K: A co ja wyglądam na jasnowidzącą?
Kumpel: No, na wiedźmę to pani trochę wygląda.

Cała sala w śmiech, pani w końcu dała się ugłaskać ale chyba tylko dlatego że go lubiła. Co prawda miał wyrzuty sumienia ale głównie dlatego, że u nas polonistki (czyli tez nasza wychowawczyni :) ), tworzą swoje koło.




No i mój.

Kręgielnia, wypad kalasowy. Wcześniej z kumplem zrobiliśmy numer że kupiliśmy bezalkoholowego Lecha i tak wyciągneliśmy. Pani się torchę wściekła ale ponieważ jest dobra to szybko zapomniała.
Po pewnym czasie panny z mej klasy zaczęły robić sobie zdjęcia, tzn. mój kumpel który miał aparat robił a one pozowały. Kręce głową (bo robią to juz długo :P ), i zwracam się do pani. Miało być
"One sobie tak ciągle te zdjęcia"


a wyszło:
"One se tak se tak se ciągle se te se one se te BUAHAHAHAHAHAHAHA!"
Na podłogę ze śmiechu, a pani z takim uśmiechem
Ale, ty podobno nic nie piłeś :D

Potem się z kumplem nabijaliśmy, że Cień miał krytyka (taki plątacz języków z GSa :D )
Obrazek
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Qin Shi Huang »

Słuchajcie. Idę sobie ulicą na przystanek i nagle słyszę coś takiego: W pełni trzeźwy, basowy głos śpiewa.

"A wszystko te czarne zęby!
Gdybym ja je miał,
Za te cudne czarne zębiska
serce duszę bym dał! (i bis)
Za te cudne czarne kudłate
serce duszę bym dał!"
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
Szasza
Bombardier
Bombardier
Posty: 639
Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
Numer GG: 10499479
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Szasza »

Skaczę sobie po kanałach w telewizji (było coś koło 23.50).
Reklama preparatu o działającej na wyobraźnie nazwie-"Penigra".
Zmieniam na czuja kanał.
-A co ty jesteś w stanie zrobic aby poprawic swoje życie seksualne?
Zmieniam..
GOrrąCa Gosia zadzwoń!!
Znowu...
Talk sex.
Jak zacząłem się śmiac...
Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Deep »

Rozmawiam z kumplem przez telefon:

K: A wiesz, że jutro na 11 mamy i tylko na godziny idziemy?
Ja: No wiem. Jakiś facet będzie gadał czego to nie powinniśmy na wakacjach robić...
K: Kurde a ja już myślałem, że będziemy mięli 9 lekcji a teraz nie ma z czego uciekać...

xD
.
Dźwiedź
Majtek
Majtek
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 27 września 2004, 01:53
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Re: Kfiatki z życia

Post autor: Dźwiedź »

Idziemy dziś przez miasto, pod stacją metra stoi dwóch pajaców z ulotkami i kartonową tablicą "Większość ludzi pójdzie do piekła". Ja, ucieszony jak sam Szatan, pokazuję na obydwu pajaców palcami i na cały głos: "Taaa, oni pierwsi!"
ODPOWIEDZ