[Nieważne] - Lacho Kalad


- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 
podrozni jechali jzu daleja  kirdian usmiechal sie i opowiadał o okrętach jedno a nawet dwumasztowych , ze kazdy posiada swa dusze iz eneijest ich wiele bo budowa trwa dlugo  kazdy ma swoja nazwe i na wzor przypominac maja  plywajace labedzie... wiedza na temat budowy okretow ejst bardzo trudna i malo kto potrafi wybudowac taki okret ...
wkoncu wyjechali ze starego alsu a ich oczą ukazałą się preria na choryzoncie ktorej było widac górski łańcuch
			
			
									
									
			
			wkoncu wyjechali ze starego alsu a ich oczą ukazałą się preria na choryzoncie ktorej było widac górski łańcuch



- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 
Miał swoją duszę, ale chodziło mi, czy pod względem budowy były podobne. Tym razem Egis rozpaliła ognisko i zrobiła jajecznicę. Diament schowała do torby przywiązywanej do boku konia, która teraz leżała blisko jej posłania. Za każdym razem jak na niego zerkała, to przypominał jej się przyjaciel. Elfka ucieszyła się na wieść, że tylko przełęcz dzieli ich od miasta i będzie mogła odpocząć, i się odświeżyć.
			
			
									
									
			
			
- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 

- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 

- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 
przełęcz jest duż a wieć podrozni byli  zmuszeni zatrzymac sie na odpoczynek przelęcz nieygladała na uczeszczana mimoz e maila prowadzic do fortecy polnocy. podrozni rozbili obóz by odpocząć egis zasnęła ale przebudzilasię  ognisko paliło się normalnie konie stały spokojnie a kirdian spał tylko ze na przeiw niej siedział znów  ów starzec patrzac na nia rzekł
- dlaczego podążasz droga na ktorej możesz mnie spotkac?
			
			
									
									
			
			- dlaczego podążasz droga na ktorej możesz mnie spotkac?

- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 

- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 

- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 

- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 

- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 
Egis była szczęśliwa, że zobaczyła wreszcie wierze Fortecy Północy, ale jednocześnie martwiła się, czy zdoła dotrzeć do Króla Elfów. Zwróciła się do Kirdiana - Czy byłeś tu wcześniej? Widziałeś już Finwego? Tak ochoczo wyruszyłeś ze mną w podróż, gdy usłyszałeś dokąd zmierzam. Dlaczego chciałeś mi pomóc? Gdybym szła w innym kierunku także byś mi towarzyszył? Czy ma to związek z dotychczasowym Twoim życiem?
			
			
									
									
			
			
- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 

- 
				Egisahieb
 - Marynarz
 
- Posty: 299
 - Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
 

- 
				Eglarest
 - Chorąży
 
- Posty: 3653
 - Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
 - Numer GG: 777575
 - Lokalizacja: Poznań/Konin
 
Bramy Formenos były otwarte, podróżni wjechali na dziedziniec  na ktorym kreciło sie  dosc sporo Elfów.  Co neiktorzy spoglądali na podróżnych ale nie wzbudzili oni większego zainteresowania. Gdzieniegdzie były rozstawione kramiki gdzie handlowano. Toczyło się tu dość normalne  życie ale uwagę Egis zwróciły zbrojni Elfowie ktozy  byli neimal wszędzie.
			
			
									
									
			
			


			
