Ej... czy Wy tu czegoś nie mieszacie?

Przecież chaotyczność to nie jest to samo co zło... Może być ktoś bardzo niepraworządny, a być dobry. Kraść, ale tym co sami kradną, pomagać słabszym itp. Taki jak robin hood, albo coś w tym stylu. Przepisy, prawo, zwłaszcza w ludzkich miastach, jest często niedoskonałe, żeby nie powiedzieć denne i niepraktyczne (jestem z Polski...), a złe osoby wykorzystują jego luki z różnych pobudek. To, że ktoś nie ma wewnętrznego sztywnego kodeksu, a jedynie samo dobre sumienie, i że nie dotrzymuje słowa za wszelką cenę, a rozważa różne rzeczy, to jeszcze nie czyni nikogo złym.
No nie zabijajcie mojej wiary w szlachetnych banitów CG
A dla mnie "ociąganie się" w bg2 przy poszukiwaniu Imoen to też był erpeg. Dla mnie erpegowe nie jest, że ktoś wybiega z lochu jak skowronek

Moja ostatnia postać spędziła w lochu dość długi czas, została skrzywiona i złamana, nawet nie wiedziała, że jest tam z nią jakaś Imoen, ludzkie dziecko, które mieszkało na terenie Biblioteki pod koniec mojego pobytu tam i faktycznie trochę tam się ją znało, ale wcale nie jakoś wyjątkowo (nie mówiąc już o nie-wiem-jakich przyjaźniach). No ale tu natrafiamy na ten słynny bubel, jaki wstawili w fabule nie biorącej pod uwagę, że ktoś mógł zagrać elfem lub krasnoludem, dwoma najpopularniejszymi rasami

(jak mi ciężko to wybaczyć...)
Nie ma co wytykać błędów w erpegowaniu, skoro możliwości do erpegowania też są zabugowane.
