cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
-
- Pomywacz
- Posty: 36
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 17:49
- Numer GG: 1680211
- Lokalizacja: Babilon, Polska.
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Ja wiem, że to nie do końca cRPG, ale ja chciałbym zapomnieć o chwilach spędzonych ze Spell Force. A z bliższych gatunkowo pozycji to Frater - polski klon Diablo w ciekawym settingu, tylko tak słabo zoptymalizowany, że działał mi gorzej niż JE mimo, że wyszedł około rok prędzej, wyglądał znacznie gorzej i miał teoretycznie niższe wymagania. A loadingi to był jakiś żart.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
Najbardziej chciałbym zapomnieć o "Beyond Divinity". Jej prequel był całkiem dobry ("Divine Divinity"), ale kontynuacja jest dużo gorsza (jakaś taka nijaka kraina; straszna "tunelowość" gry; przymuszeni gracza do kierowania 2 bohaterami naraz w grze hack'n slash ). Niezbyt w pamięć zapadła mi również gra "Pool of Radience: Ruiny Myth Drannor" (rok wydania ok. 2001), ale to głównie z powodu FATALNEJ oprawy muzycznej przy której w ogóle nie dało się grać
-
- Majtek
- Posty: 116
- Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 15:21
- Numer GG: 7260540
- Lokalizacja: Zza zadupia
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Grałem w to kiedyś, było chyba w CD-Action... Jak o tym wspomniałeś to mi mimowolnie dreszcz przeszedł po plecach. Dziwna gierka, taki specyficzny klimat miała... Teraz, z perspektywy czasu, niedobrze mi się Sacred wspomina. Chyba mnie od tamtej pory żadna gra tak nie wkurzyła. A demko było obiecujące, szkoda tylko, że w pełnej wersji było 10x tyle potworów, a na dodatek w pewnym momencie... nie mogłem przedostać się do miasta. Obszedłem CAŁĄ mapę i w żadnym momencie nie dało się sforsować przeszkód terenowych. Wtedy odpuściłem i od tamtej pory jakoś nie ciągnie mnie do powrotu...Zamroczony mrrrok pisze:graliscie kiedys w Heretica 2 ?? l
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Ja chcialbym zapomniec ze kiedykolwiek ruszylem Summonera. No i Fable tez nie zasluguje na moja pamiec. Dla mnie to bardziej zrecznosciowko-naparzanka z "elementami", niz porzadne cRPG.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Coś Ty sie Szelmon tak tego Fable uczepil? Popatrz na to tak jak ja (teraz wezme pod uwage sam rynek PC, pozniej dopowiem co i jak): gry na silniku Infinity, powolne (nie nudne!) Elder Scroolsy, dwa niezle, ale dosyc momentami kulejące Gothicy, masa hack&slashy, trochę klasyki... a Fable jest gra dynamiczną, niezbyt rozbudowaną, ale właśnie owe elementy, ktore sklasyfikowales jako "zrecznosciowko-naparzanka" czynia tą gre inną. Jesli rozpatrywac ja w segmencie całego rynku elektronicznych RPG to fakt, mozna zarzucic ze to kalka Zeldy z kilkoma bajerami, ze gra łatwa i płytka. Lecz mimo to jest miłą odmianą od gier wolniejszych, z klasycznymi systemami, duzą ilością myślenia. Ale czy nawet jesli nieodpowiadają Ci dynamiczne RPGi, elementy Fable czy to do razu oznacza ze gra jest słaba? Nie, ta gra jest bardzo dobra, dlatego nie rozumiem Twojego umieszczenie jej w tym temacie - bowiem wydaje mi sie ze tyczy on się gier bardzo slabych. A padlo juz tu duzo nazw gier dobrych, momentami nawet wybitnych...
Har Har Har
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Masz racje. Zle sie wyrazilem. Chcialbym zapomniec, ze wydalem na nia 25euro. Do samej gry nic nie mam, po prostu nie jest ona dla mnie. Zawiodlem sie na niej i dlatego umiescilem ja w tym temacie. Na szczescie Solar ja sobie wzial i z tego co mi wiadomo sprawila mu ona duzo przyjemnosci.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Arcanum... Gra mnie po prostu zdołowała i wkurzyła. Nie podoba mi się taka wizja świata i pomieszanie magii i techniki... Precz mi z tym! Nie chcę jej na oczy więcej oglądać.
Gothic (wszystkie części w sumie). Wkurza mnie system sterowania. Nie mogę się do niego przyzwyczaić i przystosować. Błądzę w tej grze jak ślepy pies bez węchu... Może to ja jestem kulawa, ale nie lubię Gothica i wara mi z nim od mojego kompa.
Gothic (wszystkie części w sumie). Wkurza mnie system sterowania. Nie mogę się do niego przyzwyczaić i przystosować. Błądzę w tej grze jak ślepy pies bez węchu... Może to ja jestem kulawa, ale nie lubię Gothica i wara mi z nim od mojego kompa.
-
- Marynarz
- Posty: 201
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Domek bez Klamek
- Kontakt:
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
KONUNG 2!!! Wszystkie trzy miejsca na podium. Jesli ktos w to gral, szczerze wspolczuje... Moze znacie gorsza gre, ja nie.
-
- Bosman
- Posty: 1571
- Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: piwnica
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Wizardy 8 (!!!) Ostatnio staram sie nadrobic zaległości w cRPG (przede mna leży płytka z ID II ) i Trafiłem na Wizardy. Kolega przyniusł i zainstalowałem. I własnie fabula dobra bo nie liniowa, jako tako grało sie przez pierwsze 2 dni. Potem doszedłem do wniosku że masakruje mnie grafika. nie jest to pikseloza ale ten rodzaj grafiki w którym wysępują pogrubione krawedzie i zawansowana bryłoza. ;/ Mam mieszane uczucia Moze jak przejde ID II znajde siłe na Wizardy 8. W końcu liczy sie wyobraznia i fabuła.
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Lionhearth - po tym co prezentował sobą Fallout (a prezentował naprawdę dużo), można było się spodziewać od hearta, że będzie lepszy (gdyż zasadniczo wolę fantasy) lub co najmniej taki sam. Tymczasem lipa.
Baldur's Gate - Za długo się grało i jakoś tak... bez celu. Nie podobało mi się też, że wejście do ekwipunku wyłącza pauzę.
Heroes IV - Po części III oczekiwałem czegoś znacznie więcej, tymczasem nie umywało się - nawet II, choć starsza, jest lepsza od IV. Do tego nie chciało mi chodzić.
Settlers 3 i 4 - po poprzednich wersjach (szczególnie po 1) oczekiwałam czegoś więcej, a tymczasem raczej się cofnęli.
Morrowind - Stanowczo za długo się grało. Ale tej gry akurat nie żałuję. Sporo mini-questów do wykorzystania w RPG i można zrobić sobie fajnych BN'ów.
A jeśli chodzi o M&M IX to dane mi było tylko przez moment na innym kompie i już nie chciało mi się tego instalować na swoim (nawet nie wiem czy by mi wtedy poszło). Powód ten sam - poprzednie wersje (VII VIII) zawyżyły poprzeczkę.
Baldur's Gate - Za długo się grało i jakoś tak... bez celu. Nie podobało mi się też, że wejście do ekwipunku wyłącza pauzę.
Heroes IV - Po części III oczekiwałem czegoś znacznie więcej, tymczasem nie umywało się - nawet II, choć starsza, jest lepsza od IV. Do tego nie chciało mi chodzić.
Settlers 3 i 4 - po poprzednich wersjach (szczególnie po 1) oczekiwałam czegoś więcej, a tymczasem raczej się cofnęli.
Morrowind - Stanowczo za długo się grało. Ale tej gry akurat nie żałuję. Sporo mini-questów do wykorzystania w RPG i można zrobić sobie fajnych BN'ów.
A jeśli chodzi o M&M IX to dane mi było tylko przez moment na innym kompie i już nie chciało mi się tego instalować na swoim (nawet nie wiem czy by mi wtedy poszło). Powód ten sam - poprzednie wersje (VII VIII) zawyżyły poprzeczkę.
Ostatnio zmieniony środa, 28 listopada 2007, 21:31 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
-> to raczej cRPG nie jestMekow pisze: Settlers 3 i 4 - po poprzednich wersjach (szczególnie po 1) oczekiwałem czegoś więcej, a tymczasem raczej się cofnęli.
Ja bym zapomniał o Ragnaroku, ale nie mogę
A tak to o Tibii (grałem tydzień, masakra) i Neverwinterze (nie podoba mi się ani trochę, nie wiem czemu. Nudne jakieś taki i zbytnio dedekowe)
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 13 marca 2006, 08:34
- Numer GG: 2277283
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Diablo 2 - nie wiem co ludzie mogą widzieć w tym że cały czas się sieka potworki.
J-cRPg - czyli wszystkie japonskie cRPG w jakie grałem przynajmniej 5 minut albo widziałęm jak grają kumple.
Heroes IV - cienka kontynłacja któa straciła całkowicie klimat poprzedniej części.
J-cRPg - czyli wszystkie japonskie cRPG w jakie grałem przynajmniej 5 minut albo widziałęm jak grają kumple.
Heroes IV - cienka kontynłacja któa straciła całkowicie klimat poprzedniej części.
Jeżeli nie masz nic do napisania na temat to nie pisz, bo i tak to tylko strata czasu, bo i tak mod usunie twojego posta a jak powszechnie wiadomo czas to pieniądz
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Re: cRPG o którym chcielibyscie jak najszybciej zapomniec
Heroes IV- Ugrało sie w to z braku czasu, ale na dłuższą metę najsłabsza część. Za to muzyke miała piękną. I ciekawa opcja z wyborem jednostek. Mimo to za dużo minusów
Jar'pen. Diablo miało klimacik. Głupia gra jak but, ale wciągała na całe doby (w tym mnie )
Japońskie rpg... Final Fantasy VII było dobre i Sudeki
Jar'pen. Diablo miało klimacik. Głupia gra jak but, ale wciągała na całe doby (w tym mnie )
Japońskie rpg... Final Fantasy VII było dobre i Sudeki
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Czerwona Orientalna Prawica