W co teraz gracie?

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
A ja po raz kolejny przechodzę KotORa II. Tym razem dobrą kobietą (do tej pory: 2 razy złą kobietą (zimną suką), raz dobrym mężczyzną i raz złym mężczyzną). Ta gra wymiata.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Chciałem ostatnio właśnie przejść jedynkę kobietą (nie wiem czemu do tej pory tego nie zrobiłem), ale muszę się wstrzymać, póki nie zrobię porządku z kompem, bo mi trochę gra dziwnie działa
Ale fakt, ogólnie się bardzo fajnie kobietą gra, ale oba KOTORy pokazują klasę gdy gra się po Ciemnej Stronie Mocy, niezależnie od płci, można się naprawdę ubawić 



-
- Mat
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
- Numer GG: 7230085
- Lokalizacja: Sagan

-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Wczoraj byc moze popelnilem najwiekszy blad w zyciu. Kupilem i zainstalowalem Battlefielda 2. Igraszki z ta gra, to jak igraszki z heroina. Juz teraz, po zaledwie dwoch/trzech godzinach gry, nie moge i nie chce myslec o niczym innym. Siedze w pracy i odliczam godziny, minuty do powrotu do domu. Cala noc snily mi sie headshoty... jestem zgubiony...
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.

-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Eh KOTOR... Jedynkę przeszedłem raz dobrym facetem raz złym a 2 tylko raz niestety złym facetem. Tak czy siak w jedynce może być zabawa grając kobietą bo jest romans z Juhani [poszedł szukać płyt]. Dopiszcie kolejną osobę grającą w kotora.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica

Nordycka Zielona Lewica


-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Nie wiem jak to się stało, ale za każdym razem jak grałem to ani razem nie uratowałem JuhaniPerzyn pisze:Tak czy siak w jedynce może być zabawa grając kobietą bo jest romans z Juhani [poszedł szukać płyt].



-
- Pomywacz
- Posty: 42
- Rejestracja: środa, 6 grudnia 2006, 13:56
- Numer GG: 7757516
- Lokalizacja: z Wietnamu
Niestety muszę Cię zmartwić. Wątek ten wycięto, być może przez polityczną poprawność. Tyle się w tym USA mówi o tolerancji, ale w grach także dla dzieci(KotOR ma bodajże oznaczenie 12+), pojawić może się tylko romans damsko-męski. Jeżeli grasz więc panią Revan, to pozostaje Ci tylko Carth.Perzyn pisze:Tak czy siak w jedynce może być zabawa grając kobietą bo jest romans z Juhani.
Co zaś się tyczy tematu jestem właśnie w trakcie przechodzenia(po raz pierwszy!) Fallout'a. I mimo tego, że nie grałem zbyt wiele, mogę stwierdzić, że ta gra to arcydzieło.

-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
To znaczy, że się zmieniło w stosunku do wersji z Xa, bo czytając opis w jakimś kompendium trafiłem na ten wątek. Cóż i tak mam zamiar przejść KOTORa 1 jeszcze raz. Tak czy owak w JE mają juz być bez kłopotu romanse dla wszystkich kombinacji (kolejny news z wersji Xa o której pisali w bodaj PSX Extreme).
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica

Nordycka Zielona Lewica


-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Tak jak wczesniej pisalem, gra w online'owki, to jak eksperymentowanie z twardymi dragami. Mam Battlefielda od niespelna tygodnia, a juz prawie rozwalilem kompa z nerwow. Moja dziewczyna nie lubi jak w to gram, bo bardzo glosno wtedy przeklinam. Srednio co 5 minut mam ochote przywalic z piesci w monitor. Nie pytajcie co sie dzieje jak sie giera zawiesi.... Jak juz pisalem, jestem zgubiony... Najgorsze jest to, ze nawet jak ja wylacze ( i postanowie juz nigdy nie wlaczac), to po chwili odpalam na nowo. Co to bedzie jak nabiore doswiadczenia, opanuje wszystkie myki, i jeszcze dam sie zwerbowac do jakiegos klanu. Na razie wole o tym nie myslec...
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Szelmon mam to samo co Ty. Zainstalowałem FEARa, wydawało mi się ciekawą grą na multi. Grałem grałem, powodziło mi się coraz lepiej. Zerknąłem na forum. Pierwszy klan... Drugi... Liga. Nawet się pochwalę - jestem 7. w PolsceSzelmon pisze:Tak jak wczesniej pisalem, gra w online'owki, to jak eksperymentowanie z twardymi dragami. Mam Battlefielda od niespelna tygodnia, a juz prawie rozwalilem kompa z nerwow. Moja dziewczyna nie lubi jak w to gram, bo bardzo glosno wtedy przeklinam. Srednio co 5 minut mam ochote przywalic z piesci w monitor. Nie pytajcie co sie dzieje jak sie giera zawiesi.... Jak juz pisalem, jestem zgubiony... Najgorsze jest to, ze nawet jak ja wylacze ( i postanowie juz nigdy nie wlaczac), to po chwili odpalam na nowo. Co to bedzie jak nabiore doswiadczenia, opanuje wszystkie myki, i jeszcze dam sie zwerbowac do jakiegos klanu. Na razie wole o tym nie myslec...

I porada: nie denerwuj się, to obniża skilla podczas gry


-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Ja wiemBLACKs pisze:I porada: nie denerwuj się, to obniża skilla podczas gry:D:D.


Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Według mnie najgorszym noobiarstwem w BF 2 jest snajpowanie z krzaków przez całą mapę i podkładanie c4 na wrogim helipadzie i czekanie, aż ktoś do niego wsiądzie. W FEARze też nie ma tarczy i często jest tak, że się respawnujesz, a tu turla się po podłodze granat i bum. Raz nawet zrespawnowałem się w chwili wybuchu i było natychmiastowo po mnieSzelmon pisze:Ja wiemBLACKs pisze:I porada: nie denerwuj się, to obniża skilla podczas gry:D:D.
Ale w Bf2 nie ma tarczy po respawnie, i jak jakis ch*jek cie zgarnia trzeci raz z kolei, zanim sie nawet zdazysz rozejrzec, to nawet stalowe nerwy zaczynaja puszczac.


-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Taa, tez tak raz mialem
Ale najglupsza smierc jaka mnie spotkala, to jak spadla mi na leb skrzynia z zaopatrzeniem. Fajnie jest sie tez odrodzic w centrum ostrzalu artyleryjskiego, lezysz i kwiczysz 


Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Skrzynia z zaopatrzeniem? Hahaha, nigdy nie spotkałem się z tym w BF2Szelmon pisze:Taa, tez tak raz mialemAle najglupsza smierc jaka mnie spotkala, to jak spadla mi na leb skrzynia z zaopatrzeniem. Fajnie jest sie tez odrodzic w centrum ostrzalu artyleryjskiego, lezysz i kwiczysz



-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Jesli chodzi o zachowywanie akcji dla potomnych, to obczaj filmik ktory wrzucilem do "Ciekawych linkow", wg. mnie geniusz w czystej postaci 

Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
