Genialnego trolla zasadziłem, a tu tylko dwie strony padły?

Mistrz Gry i drużyna powinna wspólnie ustalić, w co chcą grać, tak by żadna ze stron się nie męczyła podczas sesji. Ja to robię zawsze, gdy zmieniam drużynę / kończę kampanię (a to pierwsze zdarza mi się nadzwyczaj częstoJeśli o mnie chodzi to bardziej MG powinien dostosować się pod graczy.
Generalnie właśnie mi o to chodziło. Tylko, że IMO twierdzę, że to bardziej MG powinien dostosować się pod graczy niż gracze pod MG (chociażby ze względu na przewagę liczebną a w moim przypadku także przez wzgląd na siłę moich graczyBLACKSouL pisze:Mistrz Gry i drużyna powinna wspólnie ustalić, w co chcą grać, tak by żadna ze stron się nie męczyła podczas sesji.Jeśli o mnie chodzi to bardziej MG powinien dostosować się pod graczy.
Czemu nie? Ja z kumplami gramy już od 5 klasy pedałówy (3 lata - teraz jestem w 2 gim.) i nikt z nas się nie męczy. Wszyscy mamy podobne zainteresowania, lubimy i znamy te same systemy więc czemu nie?BLACKSoul pisze: Z graczami z gimnazjum nie polecam grać
BLACKSoul pisze:nic pozytywnego z tego nie wyszło prócz kilku fajnych kwiatków...
To była tylko moja subiektywna opinia połączona ze złymi doświadczeniami z dzieciństwa.Czemu nie? Ja z kumplami gramy już od 5 klasy pedałówy (3 lata - teraz jestem w 2 gim.) i nikt z nas się nie męczy. Wszyscy mamy podobne zainteresowania, lubimy i znamy te same systemy więc czemu nie?
Ja natomiast nie polecam grać z kuzynkam gdyż
Większość graczy to typy, które na sesje przychodzą tylko po to, by zdobyć punkty doświadczenia i pochwalić się nową zbroją. Niewielka grupa graczy to doświadczeni ludzie (nie mający tylko PDków na karcie postaci), którzy grają profesjonalnie. Dla tych drugich owszem, dostosuję się. Dla tych pierwszych - zabiję ich postacie, wykasuje historie i wyrzucę z sesji xD.Generalnie właśnie mi o to chodziło. Tylko, że IMO twierdzę, że to bardziej MG powinien dostosować się pod graczy niż gracze pod MG (chociażby ze względu na przewagę liczebną a w moim przypadku także przez wzgląd na siłę moich graczy Razz)
Generalnie moja ekipa składa się i z jednych i z drugich. Ci "źli gracze" ("Patrzcie ile mam PD!") powoli zaczynają rozumieć o co chodzi (kilka śmierci, strata ekwipunku i silniejsze efekty ran powoli zaczynają do nich docieraćBLACKSouL pisze: Większość graczy to typy, które na sesje przychodzą tylko po to, by zdobyć punkty doświadczenia i pochwalić się nową zbroją. Niewielka grupa graczy to doświadczeni ludzie (nie mający tylko PDków na karcie postaci), którzy grają profesjonalnie. Dla tych drugich owszem, dostosuję się. Dla tych pierwszych - zabiję ich postacie, wykasuje historie i wyrzucę z sesji xD.
Skoro podoba wam się to samo to nie macie żadnego problemu i fajnie. Jak zaczynałem w wieku gdzieś 16 lat dopiero po roku gdy otwarto w moim rodzinnym mieście klub RPG miałem okazję zobaczyć sesję starszych naprawdę doświadczonych i fenomenalnych wyjadaczy. Było to przewrócenie mego stylu grania i prowadzenia. Zapomiałem o ultra mieczach i pedekach (no w pewnym sensie), zaczęło się prawdziwe odgrywanie, historie bohatera (poważne, złożone), w tym momenie moje RPGowanie stało się prawdziwe.Czemu nie? Ja z kumplami gramy już od 5 klasy pedałówy (3 lata - teraz jestem w 2 gim.) i nikt z nas się nie męczy. Wszyscy mamy podobne zainteresowania, lubimy i znamy te same systemy więc czemu nie?
Drizzt Do'Urden, jak już.Kervyn pisze:Jeden gracz naczytał się cholernie epickich książek Salvatore'a (Drizzt Dourdenthe, Jarlaxle Baenre, Elminster, Khelben Czarnokij, Artemis Entreri...)
Ja proponuję przeczytać książki o drowach innych autorów, styl Salvatore'a za bardzo powiewa normalną sesją... a Salvatore to mój ulubiony pisarz. Ja wolę osobiście epickie RPG, nie rozumiem, co do niego masz. Chociaż, ostatnimi czasy maży mi się zagrać w Neuroshimę. To dark czy epic RPG ? A może jeszcze jakiś inny ?
Graj już lepiej ze swoją mamą...Po napotkaniu 18-poziomowego maga: "I tak go zabiję, bo nie lubię Czerwonych Czarnoksiężników."
Ja mam 15, gram z 14latkiem, 25latkiem, 18latkiem i 20+latkiem. Nie widzę problemu
Dwie osoby z mojego miasta, 18 i 19 lat. Mam 13 lat, jestem w 1 klasie gimnazjum. Więc nawet jakiś klub RPG odpada, z góry wiadomo, jak by mnie tam potraktowano.