[Nieważne] - Lacho Kalad
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Egis jeszcze okładała Tealiamme pięściami, ale już bardzo lekko. Jajo potrurlało się powoli na bok. Zdjęła kaptur Tealiammowi z głowy. Nie mogła wprost uwierzyć, że to on. Zeszła z leżącego przyjaciela, uklęknęła przy nim, podniosła mu głowę i szeptała przez zaciśnięte gardło: Tealiamme... Tealiamme... nie dowierzając jeszcze temu widokowi...
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Egis też była wykończona biciem Tealiamma. Cieszyła się, że nie zrobiła mu większej krzywdy. Była zła na niego, ze ją nie uprzedził, że to on.Chciała coś powiedzieś jeszcze, ale Tealiamme siedział już na niej i ją całował. W pierwszej chwili chciała się wyrwać, ale w końcu zaczęła odwzajemniać pocałunki przyjaciela.
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Egis obudziła się szczęśliwa, bo leżała w ramionach Tealiamma. Czuła się bardzo dobrze, tak bezpiecznie... Laurelin zaczynał świecić swym blaskiem, a bicie dzwonów oznaczało, że miasto też się budzi ze snu. Uśmiechnęła się do przyjaciela, pocałowała go i powiedziała, że było jej naprawdę cudownie...
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Tealliame isę usmiechnał poczym rzekł
-trzeba sie zbierac zaraz bedzie tu pełno dzieciaków... ubrał się i wziął jajo ktore mial w swych kanalikach an skorobce srebrne i złote zyłki
Egis zrozumiała teraz ze Tealiame dał jaju światło drzew nie nie żywice !
....
- a ja cie poprostu nie zauwazylem... bieglem od drzew a ty mi angle wyroslas z podziemi myslalem ze dostane zawalu ale dostalem w pysk zaraz potym jak sie poobijałem...
-trzeba sie zbierac zaraz bedzie tu pełno dzieciaków... ubrał się i wziął jajo ktore mial w swych kanalikach an skorobce srebrne i złote zyłki
Egis zrozumiała teraz ze Tealiame dał jaju światło drzew nie nie żywice !
....
- a ja cie poprostu nie zauwazylem... bieglem od drzew a ty mi angle wyroslas z podziemi myslalem ze dostane zawalu ale dostalem w pysk zaraz potym jak sie poobijałem...
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Egis szybko się ubrała. Teraz już rozumiem po co tu przyszedłeś, ale skąd mogła wiedzieć, że to Ty? - mówiła do Tealiamma. Też się bardzo wystraszyłam. Nie było Ciebie jak światła dzrew się mieszały i nie spodziewałam się, że jeszcze przyjdziesz. Był mrok, a Ty zjawiłeś się w przebraniu. Należało Ci się - to powiedziawszy spojrzała kątem oka na przyjaciela i roześmiała się i pogładziła ręką jajo.
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Egis przyjzała się lisciowi jak akzał jej przyjaciel i wtedy auwazyla jak lisc zapromienił swiatłem ktore ja otoczylo
- widzisz zniknęłaś... ja cie nie widzę
Gdy laurelins wieci twoj lisc moze cie schronic w swietle swegod rzewa dzis w nocy tak schowal mnie telperion
Tealliame podszedl do Egis - tu jestes?- egis powiedziala z e tak -podaj reke- egis podała mu dłoń poczym on wyjął lisc telperiona i znikł Egis widziała jego kontury
- teraz cię widzę bo gdy swiatla drzew sie meiszaja razem mzoemy sie schronic pod ich blaskiem a teraz chodzmy stad niepostrzezenie zejdziemy ze wzgorza...
- widzisz zniknęłaś... ja cie nie widzę
Gdy laurelins wieci twoj lisc moze cie schronic w swietle swegod rzewa dzis w nocy tak schowal mnie telperion
Tealliame podszedl do Egis - tu jestes?- egis powiedziala z e tak -podaj reke- egis podała mu dłoń poczym on wyjął lisc telperiona i znikł Egis widziała jego kontury
- teraz cię widzę bo gdy swiatla drzew sie meiszaja razem mzoemy sie schronic pod ich blaskiem a teraz chodzmy stad niepostrzezenie zejdziemy ze wzgorza...
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00
Egis podała dłoń Tealiammowi uśmiechając się i zaczęli schodzić ze wzgórza. Szli ostrożnie, bo Tealiamme niósł jajo. Przechodzili niepostrzeżenie koło bawiących się dzieci, a potem przez miasto. Egis bacznie się przyglądała. Nikt nie zwrócił najmniejszej uwagi na nich. Była szczęśliwa trzymając przyjaciela za rękę.
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Marynarz
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00