
Posty zaczynajcie od imienia swego bohatera
To co mówią postacie piszcie od myślnika pochyloną kursywą.
?To co myslą w cudzyslowie.?
Tak piszemy wszystko poza sesją.
Grają:
- Werner Broch (najemnik, bohater Serge'a)
- Krung Krongolsson (wojownik podziemny, bohater Bobasa)
- Konrad z Boven (akolita, bohater Hyjka)
- Ondrus Ibs Vorx Ander Heshr Belere Degroxinterh (czarnoksiężnik, bohater Sergi'ego)
- Vincenzo D'Egaro (były pirat, bohater Belatha Nunescu)
No to zaczynamy...
Noc pojawiła się nad Gladish, rozpościerając mglisty płaszcz nad wąskimi uliczkami. Odgłosy ulic z piskliwej kakofonii dnia przeszły w stłumiony szmer nocy. Wraz z rosnącym blaskiem gwiazd, przebijających się przez nadpływającą mgiełkę, ulice milkły coraz bardziej - poza dobiegającymi czasem warknięciami i wyciami, jak u nisepokojnie śpiącego psa. Wyruszyliście rankiem z Auerswaldu kierując się na południowy zachód w celu znalezienia jakiejś pracy gdyż wasze fundusze ostatnio nie przedstawiały się najlepiej. Jeszcze zanim pojawiliście się w Gladish od okolicznych tubylców słyszeliście różne plotki. Mówili wam, że las obok Gladish nawiedzany jest przez wielkie i okrutne wilki. Ponoć kilku wieśniaków zaginęło, znaleziono też rozszarpane bydło. Nie zwróciliście na to zbytniej uwagi, wszak ludzie którzy wam to mówili gubili się w swoich opowieściach - według niektórych wilki były ogromne, według innych dwugłowe, a jeszcze inni opowiadali że były całe czewone. Niezbyt wierzyliście tym plotkom, barliście je za urojenia tubylców.
Przemierzając wąskie uliczki miasta dostrzegliście karczmę "Głowa Goblina". Noc wisiała nad wami toteż postanowiliście zatrzymać się w gospodzie. Gdy otworzyliście drzwi, dwadzieścia par oczu zlustrowało was przez chwilę i powróciło do własnych spraw. Zeszliście po kilku zniszczonych, uginających się stopniach do znajdującego się poniżej pokoju. Znaleźliście miejsce przy narożym stole naprzeciw wejścia - blisko ziejącej czeluści prowadzących do piwnicy schodów. Niemal natychmiast pojawił się przy waszym stoliku wysoki, szczupły mężczyzna o śniadej cerze i szczeciniastej brodzie. Otworzył notes, stuknął ołówkiem o niego po czym powiedział:
- Witamy serdecznie w "Głowie Goblina". Czym mogę służyć?
Teraz możecie napisać kilka słów o waszym bohaterze, opiszcie jego wygląd, ekwipunek etc.