[rSS 4] Studenckie życie...

[Eglarest]

- a moze ty bys mi pomogl - zwrocil sie w strone (gracza egisachieb)
- przysuwam kasce coca cole

[Egisahieb]

Cześć Krzysiek, bo chyba masz tak na imię. Napijesz sie jeszcze?

[ciocia_genia]

-biorę cocacole ale i tak komentuje- myślałam o czymś prcoentowym, drinkuś jakiś etc-

[Artos]

Barman zaśmiał się
-alkocholiczka widze

[Egisahieb]

Nie wiem, czy będę umiał, ale postaram ci sie pomóc. Puściłem oczko do niego.

[Eglarest]

- dobra -z wrocil sie do (egisahieb) , napije sie ale ty mi pomozesz

zwraca sie tez do kaski

- wogole jak masz na imie?

[ciocia_genia]

-Kasia, i żadna alkoholiczka, poprostu jestem w miejscu gdzie jest normalne żeby sie bawić- usmiecham się swoim uśmiechem numer 45

[Artos]

kasia
Barman odwzajemnia uśmiech i jnalewa Ci troche vodki ^^

[Eglarest]

OK skoro mozes zpomoc to sluchajcie mjego planu

Poderwiemy te panienki ja i ty(egisahieb) uwieziemy ale na koncu wejdziesz ty (ciocia genia) i powiesz a wy co chlopcy przezuciliscie sie an dziewczynki?
i wtedy wyjdzie ze ja i ty(egisahieb) to niby stara para i zagarlismy sobie hamsko na ich uczuciach.

[ciocia_genia]

-nudne i obcykane, jak na humaniste nie masz zbyt dużej wyobraźni- po czym zwracam sie do barmana- kochany jesteś

[Eglarest]

OG: z skad Kasik wie ze ejstem humanistą ???

[Artos]

Wszyscy:
barman:
- Dziękuję.
Wziął oddech:
-To moze zrobimy tak, Panienka pujdzie je zawołać, ze niby ty im zamowiles drinki, a gdy one wyjda to zobaczą jak wy dwoje jesteście w siebie wpatrzeni niczym zakochani.

MA zdolności parapsychiczne

[Eglarest]

- to wymysl cos lepszego suko ! -odpowidzial jej prosto i skutecznei poczym odwrocil sie do nowo poznanego .

- mowiles ze checs zsie zcegos napic ja proponuje vodke

[Egisahieb]

Ale masz szkliste oczka Krzysiuniu. Przyznaj się, że ci mnie brakowało. Zabawmy sie z tymi panienkami .

[ciocia_genia]

sorry, wymckneło mi sie z tym humanistą

nie zwracam na te odpowiedź nawet najmniejszej uwagi, za to barmanowi poświęcam jak największą uwagę- ciężko jest czasami tak wysłuchiwać ludzi, co? zastanawiałam sie kiedyś by nie pracować za barem

[Eglarest]

- dobry pomysl tylko zastanawia mnei z skad znas zmoje imie? jzu sie wywiedziales w klubie dla milosnikow - wybuchl smiechem poczym walnol kielicha- to chodz stary zagramy im na nerwach.

[Artos]

Barman:
-no to niech gra muzyka. Ja wam przygotowuje więc drink dla pary by bylo to nbardziej wiarygodne przedstawienie.