[starcraft] Dziedzictwo Xel- Nagi(zakończona)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray
Wszyscy zebrali się na płycie lądowiska. Dywan rozwinięty, sprzęty wyczyszczone i poustawiane jak należy. Byłeś dumny ze swoich żołnierzy, niczego nie zaniedbali. Dropship powoli wylądował. Drzwi otworzyły się, i w eskorcie 2 marines wyszedł z niego Duke. Zasalutowałeś. Generale! Dywizja 32 melduje..

Dobra dobra. Lepiej przejdzmy do rzeczy nie mam całego dnia. Co to za problemy tu macie?? generał bezpardonowo przerwał twoje przemówienie.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray

no wiec... w zasadzie to mało wiemy o tym wszystkim, to było tak: z dwoma Marines pojechaliśmy na Vulturach aby popytac ludzi o to "coś" co tutaj jest, przed wyjazdem zauważyłem że wszyscy ludzie zachowywali się jakby mieli dośc tego po 2 dniach, podczas drogi rozmawaiłem z jednym z marines i dał mi do odsłuchania taśme, mam ją przy sobie. daje dukowi taśme razem z moim odtwarzaczem niech pan tego odsłucha za chwile, no i pytaliśmy ludzi ale nie chcieli mówic, odpuśliciśmy sobie to pytanie i wróciliśmy do bazy, zdążyłem tylko wysłac meldunek do was i zaatakowały nas wielkie siły zergów, z tasmy wynika że niedaleko jest jakaś góra, osobiście w niej nie byłem ale słychac było że dowódca ekipy zwariował, sa tu także protosi... odbudowaliśmy częśc straconych jednostek i budynków, niedawno przyszła tutaj jedna dziewczyna, pytała się czy nie widzieliśmy jej brata, była ranna wiec wysłałem ją do punktu medycznego, może ona coś wie.... i jeszcze jedno, prosiłbym o oddanie odtwarzacza kiedy odsłucha pan tę taśme
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray
"Arogant" pomyślał Duke gdy słuchał taśmy. Jednak prośba poskutkowała i generał po chwili oddał ci odtwarzacz. Widocznie był nienormalny, za dużo wojny. Skoro Zergowie zaatakowali was, znaczy chcą przejąć planetę. Przygotować wojska do wymarszu. Teraz nasza kolej na zadanie im ciosu. Zgnieciemy to robactwo... stary dowódca "podpalił się" myślą o bitwie.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

*Pisze wieczorem więc nie chce mi się dużo:D*

Cerxtronix

- Natychmiast przekształcić nasz główny budynek w legowisko(Lair). Zmutować wylęgarnię hydralisków i rozpocząć ich mutację. Mutować też jak najwięcej Zerglingów. I zbierać surowce! Rozpocząć odkrywanie sposobu zakopywania się zerglingów pod ziemię. Wokół naszej ziemi zmutować creepy i zamienć je w wieżyczki. W wylęgarniach hydralisków i zerglingów odkryć wszystko co jes wzmocni. Wykonac ku chwale KErrigan! Powiedział i w oczekiwaniu na wykonanie rozkazów posłał 15 zerglingów w stronę bazy protossów. Gdy były już blisko kazał się wszystkim oprócz 5 zakopać pod ziemię. Te pięć wysłał na zwiad obserwująć bazę ich oczami.[/url]
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray

Tak jest panie generale!, Uwaga! Do całego Personelu stacji! Niedługo wyruszamy aby skopac tyłki zergom! Przygotujcie się do wymarszu! macie 20 minut aby stawic się na płycie lotniska, radze się pośpieszyc bo jeśli nie zdążycie to idziecie tak jak jesteście! Wyruszamy jak Generał Duke da sygnał do wymarszu! Zostają tylko obsady bunkrów i częśc działu komunikacji oraz pilotów!

Ja sam wbiegam piorunem do gabinetu i pędem ubieram się w pancerz, zabieram ze sobą: Mój kapelusik w stylu WildWildWest, Karabin snajperski, pistolet, miętówki, tyle granatów ile pozwala ustawa, zapas amunicji i lece pędem do techników, pytam się czy mogliby mi w 9 minut zainstalowac kamerke na goliacie bo chciałbym nagrac to jak zergowie się zwijają z podkulonymi ogonami, jeśli tak to biegne razem z nimi do mojej maszyny i pomagam im a potem sprawdzam kamerke, i robie to co jest napisane dalej, jeśli nie to tylko wbiegam do maszyny, układam cały sprzęt i mówie

Uwaga! do załogi goliathów! zrobie wam przyjemnośc! jeśli znów będe chciał rozdeptywac zergów to możecie na mnie zdrowo nawrzeszczec!
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray
Ruszyliście. I co to była za ofensywa. Ty na czele dwu oddziałów goliatów, Duke na czele oddziału czołgów. Wokół was dziesiątki marines i firebatów, nad wami kilkanaście wraightów i 2 science vessele. Kierowaliście się w miejsce gdzie jeszcze niedawno żołnierze donosili o rozbudowującej się zergowskiej bazie. Już tuż tuż, ciśnienie rosło... Wysunęliście się wkońcu zza skał i...

Kilkadziesiąt overlordów lewitowało nad hivem, wokół znajdowało się kilkanaście bezczynnych dronów. Gdzieś na tyłach rysował się kształt cerebrate, i kilku innych podstawowych budynków. Po bazie biegało bez ładu kilkadziesiąt zerlingów... I nic więcej.

Tryb artyleryjski! Goliaty asekurują, piechota w odwodzie. Lotnictwo do szturmu! Ognia bez pytań! Zmieść to wszystko z ziemi! Duke lekko zdziwiony wydał rozkazy. Po chwili z bazy obcych zostały tylko mokre plamy.z

Gdy piechota robiła obchód i dobijała larwy Duke wyszedł ze swojego czołgu i poszedł do ciebie. Licze na dobre wyjaśnienia... Sciagacie mnie tutaj dla tak beznadziejnie zorganizowanej bazy zergów? 24 marines rozniosło by ją w pył... grzmiał na ciebie.

cerebrate misieq umiera

Cerxtronix
jakie to wieżyczki mają być? przeciwlotnicze czy przeciwpiechotne?
Mutacje w bazie dokonywały się powoli, lecz bez przeszkód. Zerlingi dotarły do protosskiej bazy. 5 zakopała się niedaleko szerokiej polany, na której było kilka wieżyczek i pylonów. Okolicę patrolowało 3 zealotów.
Pozostała dziesiątka ruszyła na obchód. Dostrzegłeś niewiele budowli użytkowych, jednak było sporo pylonów- widać armia jaką dysponowali była spora, i nie liczyli, że będzie trzeba mocno się rozbudowywać. Nagle dostrzegłeś pioruny, kolejne zerlingi ginęły w konwulsjach, obraz urwał się. "Psonic storm templariusza..." pomyślałeś.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Po połowie. Przy dwóch przeciwlądowych, jedna przeciwnpowietrzna
Cerxtronix

Przekazał myślami rozkazy. - Zmutujcie Legowisko królowej i Spire! przekształcić leże w Hive. Mutować kolejne zerglingi, hydraliski, kilka overlordów i 3 królowe. Zacząć także mutować mutaliski i scourge! I odkrywac wszystko co możliwe! Do roboty!- Skończył i zaczął przechadzać się po bazie.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
Panie generale, nie wyciągajmy pochopnych wniosków, nie ukrywam że sam jestem mocno zdziwiony ale klne się na tarsonis że tych zergów było tyle że prawie nas roznieśli, moze pomineliśmy jakiś obszar podczas zwiadu? moge natychmiast wysłac zwiad, moze baza jest dalej niż szukaliśmy?

jeśli Duke trzyma nerwy na wodzy to wysyłam dropship w eskorcie 2 wraithów w poszukiwaniu bazy zergów, w dropshipie nioech będzie tak ze 2/4 Marines, 1/4 medycy a reszta to ghosci w tym ja jako snajper, na czas mojej nieobecności baze oddaje pod rozkazy Duka, chyba że będzie chciał leciec z nami to wydaje reszcie ludzi w bazie rozkaz ulepszenia linii obrony, oraz wybudowanie przynajmiej 2 silosów nuklearnych aby można byłoby tą cholere wybic doszczętnie.
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray

Lepiej, żeby tak było, kapitanie... A to takie świecące na górze to co? zapytał. Proponuję, byśmy razem wrócili do bazy na małą rozmowę odnośnie kasety... A na zwiady niech ruszą wraighty pod osłoną.
Kiwnąłeś głową. Stojący obok oficer wydał rozkazy i po mału armia zaczęła odwrót. Piloci udali się na patrol a wojsko ruszyło w stronę miasta.

[-------------]
Gdy znalazłeś się w swoim gabinecie Duke rozsiadł się na twoim fotelu. A teraz niech mi pan powie coś więcej o tej górze. Co pan myśli o tej całej sprawie? zapytał.

Cerxtronix

Surowce pomału dobiegały końca. Ponadto straciłeś kontakt z zakopanymi zerlingami. Głos Kerrigan i jej związek z tobą jakby słabł. Niepokoiło cię to. Zamiast kojącej myśli Królowej Ostrzy czułeś wołanie obcej mocy, dochodzącej gdzieś z góry, którą widziałeś nieco na zachód od bazy.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
Sam nie wiem co myślec, z jednej strony cała baza chodzi jakby nie spała 20 lat a z patrol wraca bez dowódcy i jednego człowieka, ponadto atakują nas niesamowite siły zergów a wszyscy gadają o jakiejś górze, z drugiej strony sam tej góry nie widziałem i wszystko wygląda jakoś tak fantastycznie... może powinienem był wyruszyc ze zwiadem... jeśli pan chce moge przyprowadzic tu ludzi którzy dali mi tą kasete aby powiedzieli co tam widzieli, mogliby też zaprowadzic nas do tej góry
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Cerxtronix

- Królowow co się dzieje? Słyszysz mnie? Co do... Coś dziwnego się dzieje... - Pomyślał. Po otrzymaniu informacji o kończeniu się surowców wysłał 3 oddziały w skałdzie 5 zerglingów, 4 hydraliski w poszukiwaniu nowych źródeł. Mutacja jednostek niech twa aż do wyczerpani jednostek. Jeśli to możliwe niech zostaną odkryte umiejętności królowych. GDy zostanie to wykonane wysył 5 zerglingów w poszukiwaniu surowców i 3 do żródła energii.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray
Tak, to dobry pomysł. Może to jakiś pradawny artefakt. Wykorzystując go opanowalibyśmy całą galaktykę... Duke rozmarzył się o władzy. Znakomicie, wydać rozkazy. Świat będzie nasz! i zaśmiał się jak szaleniec.

Cerxtronix
Zwiad nie był pomyślny. Jeden z oddziałów nie wrócił, być może wpadł w pułapkę, ale nikt teraz już nie mógł tego stwierdzić. Pozostałe dwa tez nie miały dobrych wiadomości. Jedyne źródła surowców są albo zajęte przez siły terrańskie, albo protosskie. Jest jedno pole minerałów wolne w pobliżu góry.Chodź do nas, ona nie jest ci potrzebna... Cerebrate, tracę z tobą kontakt. Zbadaj teren w poszukiwaniu źródeł mocy. Coś nas do siebie woła... Tak chodź, razem będziemy wolni i niepokonani... głos Kerrigan mieszał się z niesamowitymi myślami nieznanego ci umysłu.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
tak jest panie generale! mówie szybko i ide w poszukiwaniu tych dwóch marines z którymi byłem na rozpoznaniu. ale tuż przed moim gabinetem zatrzymuje się, sprawdzam czy nie ma podsłuchów i mówie do marines :

tylko uważajcie, generał wydaje się byc nie do końca zdrowy psyhicznie, nie mówcie niczego co mogłoby go podniecic na punkcie tej góry, jak już coś mówicie to zastanawiajcie się co

po czym wchodze z marines do gabinetu i melduje to są ci dwaj, mam zostac czy chce pan porozmawiac w nimi na osobności?
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Cerxtronix
- Niepokonanii.... NIE! Jeszcze nie! - Pomyślał. i zebrał spory oddziała. 3/4 zerglingów, połowa hydralisków, 2 królowe, 10 mutalisków i kilka scougów. Rozkazał im zaatakowac najbliższą baże prootossów w celu przejęcia złóż surowców. Strategia(jaka strategia u zergów :D ):

Wysyłam 14 zerglingów i 5 hydrali by odwrócić uwagę. Po chwili atakuje z drugiej strony całymi siłami. Scourge mają zostac w tyle i atakowac gdy zuważony zostanie jakiś latajacy przeciwnik. Królowe mają spowalniać (ensnare) przeciwników walczących wręcz. Jeśli zostanie im energia mają wylęgiwać broodlingi. Moja armia ( :D ) ma zaatakowac najpierw stanowiska obronne. I tyle :D[/img]
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Jim Razor Duray
Marines skinęli głowami. Wrkoczyli do gabinetu, a ty razem z nimi. Duke siedział zamyślony, jednak w jego oczach widać było jakieś szaleństwo. Co? A to wy... Kapitanie proszę wyjść, i przygotować się do wymarszu w stronę góry. Ciężki sprzęt zostawimy tutaj, bierzemy tylko piechotę, goliaty i vultury. Im szybciej będziemy się poruszać tym lepiej. A teren nie sprzyja ciężkiej jeździe. Proszę wydać rozkazy, zaraz dołączymy powiedział gdy weszliście.

Cerxtronix
Protossi nie mieli zbyt dobrze rozbudowanej struktury obronnej, ale mieli sporo wojsk. Atak był jednak mocny, i zniszczony został nexus, wszystkie proby, działka i pylony. Niewielki oddział złozony w większości z zealotów i paru dragonów niespodziewanie uciekł z pola bitwy. Jednak armia została prawie całkowicie wybita, nad polem unosiły się tylko pojedyncze scrouge i jedna królowa. Z jednostek naziemnych zostały 3 mocno poobijane hydraliski.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jim Razor Duray
Uwaga żołnierze - rozkazy od generała Duka, mamy natychmiast przygotowac się na wyjazd w kierunku góry, zostawiamy ciężki sprzęt, bierzemy tylko piechote, goliathy i vultury!

po wydaniu rozkazów biegam po bazie, zbieram cały sprzęt i właże do goliatha i czekam...
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Cerxtronix
Rozkazał zmutować drony. Gdy będzie ich około 8 mają udac sie do właśnie zniszczonej bazy protossów i załozyć tam własną(Hatchery, Extractor, 2 działka(1 naziemne, 1 powietrzne)). Reszta ma zbierać surowce. Gdy już zostaną zmutowane struktury wydaję rozkaz budowli jednostek.
Zablokowany