[Kryształy Czasu] Dziedzictwo Zła

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Sergi
Bombardier
Bombardier
Posty: 836
Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
Lokalizacja: z ziem piekielnych
Kontakt:

Post autor: Sergi »

Endril

Półolbrzym pogładził się po swej rudawej brodzie. Ten łuk zapewne nie raz im pomoże, dobrze że wydali pieniądze na niego a nie na jakieś niepotrzebne drobiazgi. Słysząc słowa krasnoluda uśmiechnął się i przytaknął na jego propozycje zostania tutaj do rana. Po za tym jak na jeden dzień mieli chyba wystarczająco walki.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

Direrin

No nieźle... Łuk magiczny, topór, magiczny, miecz magiczne co jeszcze może być magiczne?? oo... i jeszcze zbroja magiczna.- mslę z rozbawieniem słuchając Gortniego.
Zatem dziękuję w imieniu wszystkich magom. Zatem wkrótce wyruszymy do Rwang-Morkir.- mówię do maga powoli kierując się w stronę wyjścia.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

Post autor: Doi »

Fallo

Mógł by być jeszcze magiczny sztylet-powiedział cicho Fallo do Direrin. Po tych słowach spojrzał na swoją broń "no to pięknie ja już chyba z tej twierdzy nie wrócę " pomyślał hobbit.
-to jak towarzysze znacie tu jakąś dobrą gospodę??- rzucił Fallo i skierował się do wyjścia.
Sergi
Bombardier
Bombardier
Posty: 836
Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
Lokalizacja: z ziem piekielnych
Kontakt:

Post autor: Sergi »

Endril

- Jest taka jedna w której wiele się dzieje- spojrzał wymownie na kompanów- Nie jedno się tam przeżyło, mam nadzieje ża gwardia ma dzisiaj dużo pracy, nie uśmiecha mi się ponownie spotkanie pewnych półorków- zaśmiał się przeciągle przypominając sobie scenę z dawnych lat.
Serge
Kok
Kok
Posty: 1275
Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
Numer GG: 9181340
Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Post autor: Serge »

Gortni

Krasnolud spojrzał na Endrila uśmiechając się do niego.
- Taaa...gwardziści w "Czarnej Mewie" są bardzo przyjaźnie nastawieni do otoczenia... - rzucił z przekąsem po czym udał się wraz z kompanami do wyjścia. Chciał jedynie dobrze zjeść i sie wyspać. Nie myślał na razie o następnym dniu. Wieczór zapowiadał się bardzo miło i spokojnie.
Evandril
Mat
Mat
Posty: 559
Rejestracja: sobota, 8 lipca 2006, 16:28
Numer GG: 19487109
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Evandril »

Po nocnym wypoczynku w karczmie i solidnym śniadaniu o poranku wyruszyliście w dlaszą podróż. Po kilku godzinach drogi docieracie do małej mieściny lecz widać, że bogatej, o której mówił Ethrond. Znajduje się tu kilka budynków. Ludność to zazwyczaj elfy, półelfy i ludzie. Przed wjazdem przez bramę jest wbita tabliczka z namalowanym świeżą farbą napisem „Witajcie w Rwang-Morkir”. Odźwierny przy bramie przygląda wam się chwilę po czym mówi:
- No widzę, że mamy gości! Tylko nie narozrabiajcie za wiele! Ostatnio kapitan straży miejskiej jest podenerwowany przez jakieś dziwne stworzenia w lesie. Miłego pobytu życzę!
Po wejściu do miasta waszym oczom ukazuje się kilka budynków. Po lewej stronie znajdują się dwa domy, koszary i kuźnia, po prawej zaś duża gospoda "Pawie Pióro". Na środku mieściny, około 400 metrów przed wami widać wielki, piękny architektonicznie budynek - wygląda na ratusz burmistrza miasta.
Serge
Kok
Kok
Posty: 1275
Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
Numer GG: 9181340
Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Post autor: Serge »

Gortni

Krasnolud podrapał się po głowie i rzucił pobieżnie okiem na miasto.
- A więc gdzie się udajemy?? Może do karczmy?? Może tam będzie ktoś wiedział gdzie jest ta Twierdza Gwiazd.. Ewentualnie możemy się rozdzielić i każdy pójdzie gdzie indziej zbierać informacje....Co o tym sądzicie??
Gortni zaczął bawić się swoimi warkoczami na brodzi. Czekał na odpowiedź kompanów wciąz oglądając miasto.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

Direrin

No w karczmie powinni mieć dużo informacj. Bo tam najczęściej zawijają wędrowcy.- mówię po czym dodaję:
Ale jęsli tam nie będą mieli potrzebnych nam informacji to może pójdziemy do przywódcy straży.
Po chwili powoli kieruję się wstronę "Pawiego Pióra"
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

Post autor: Doi »

Fallo

Młody hobbit przygląda się dziwnie krasnoludowi. ”hmm nigdy nie zrozumiem krasnoludów” pomyślał Falo.
-Ja proponuje udać się do karczmy i dowiedzieć się czegoś o tych dziwnych istotach z lasu które tak denerwują kapitana straży, może one mają coś wspólnego wspólnego z tą twierdzą -powiedział hobbit i oczekiwał na reakcje towarzyszy.
Serge
Kok
Kok
Posty: 1275
Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
Numer GG: 9181340
Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Post autor: Serge »

Gortni

- Dobra, skupmy się najpierw na karczmie...najwyżej póxniej odwiedzimy koszary... - rzucił krasnolud i podążył za swoimi przyjaciółmi w kierunku "Pawiego Pióra".
Evandril
Mat
Mat
Posty: 559
Rejestracja: sobota, 8 lipca 2006, 16:28
Numer GG: 19487109
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Evandril »

Juz z daleka słyszycie skrzypienie szyldu wiszącego nad frontowymi drzwiami: „Pawie Pióro”. Wewnątrz pomieszczenie było bardzo zadbane i posiadało bardzo przestronną salę. Przy kilku stolikach siedziało kilka osób - przeważnie półelfów. Za kontuarem uwijał się gruby barman o zawijastych wąsach. Gdy podeszliście do baru spytał:
- Słucham! Czym moge służyć??
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

Post autor: Doi »

Fallo

Wszedł do karczmy i rozejrzał się uważnie za czymś nie naturalny i niezwykłym. Gdy nic nie znajduje podchodzi i siada przy jakimś wolnym stoliku, starając się zobaczyć czy nie ma tu jakiegoś naiwnego kupca, którego mógł by oskubać z kasy. Gdy taki się znajduje podchodzi do niego i zaczyna rozmowę.
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

Direrin

Witaj panie. Napił bym się dobrego piwa. I potrzebowałbym kilku informacji.- mówię do barmana kątem oka widząc hobbita który wciagał w rozmowę jakąś osobę.
Gortni a tobie co postawić. Pewnie będziesz teraz oszczędzał aby się wypłacić z długów - mówię do niego z uśmiechem czekając co na to odpowie.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Sergi
Bombardier
Bombardier
Posty: 836
Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
Lokalizacja: z ziem piekielnych
Kontakt:

Post autor: Sergi »

Endril

Półolbrzym jako ostatni przekroczył próg karczmy. Kątem oka zauważył że Direrin zaczął już rozmowę z karczmarzem, i był pewien że elf powinien poradzić sobie z pozyskaniem potrzebnych informacji. Mimo to podszedł do kompanów i słysząc co drużynowy złodziej mówi do Gortniego rzekł z uśmiechem na ustach.
- Nie byłbym tego pewny drogi Direrine, przecież wiesz ,że krasnoludy jak nikt inny potrafią gromadzić bogactwa.- zaśmiał się cicho.
Serge
Kok
Kok
Posty: 1275
Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
Numer GG: 9181340
Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Post autor: Serge »

Gortni

Krasnolud usmiechnął się do duida po czym zakręcił wąsa.
- To wręcz nasze dziedzictwo narodowe - powiedział - Nic nie poradzę na to, że chęć zdobywania coraz to nowych bogactw my, krasnoludy, mamy we krwi...I szczerze mówiąc nie chciałbym nic radzić bo po prostu to lubię - roześmiał się gromkim głosem - A teraz, drogi karczmarzu, może powiesz nam coś o Twierdzy Gwiazd. Podobno leży niedaleko tej mieściny...I o jakich stworach w lesie mówił odźwierny przy bramie??
Gortni spojrzał na karczmarza i zmarszczył brwi w oczekiwaniu na odpowiedź.
Evandril
Mat
Mat
Posty: 559
Rejestracja: sobota, 8 lipca 2006, 16:28
Numer GG: 19487109
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Evandril »

Karczmarz spojrzał na was dziwnym wzrokiem, a potem na hobbita który rozmawiał z mężczyzną przy stoliku po czym rzekł:
- Czy moja karczma wygląda na źródło informacji?? Nic nie wiem o jakiejś twierdzy, ale udajcie się do burmistrza...on doskonale wie co znajduje sie w okolicy, poa tym dowiecie się czegoś o tych stworzeniach które grasują w lesie. Strzygi chultajskie, spać ludziom po nocach nie dają... - spojrzał raz jeszcze na hobbita - I zabierzcie stąd swego małego przyjaciela...na pierwszy rzut oka widać że to złodziej, a tutaj takich nie lubimy...
Obrzucił was jeszcze jednym spojrzeniem, po czym wycierając kufel schował się na zapleczu.
Serge
Kok
Kok
Posty: 1275
Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
Numer GG: 9181340
Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc

Post autor: Serge »

Gortni

Krasnolud spojrzał na Endrila. Karczmarz nie był zbyt skory do współpracy ale przynajmniej powiedział im gdzie mogą szukać dalszych informacji. Chwilę potem spojrzał na Fallo i rzucił do Endrila:
- Poważnie, trzeba zabrać stąd tego młodziana, bo jeszcze napyta sobie biedy....A więc do ratusza, przyjaciele...
Chwile potem ruszył do wyjścia wołając swego małego przyjaciela by ruszył razem z nim.
Niebo i piekło są w nas, wraz ze wszelkimi ich bogami...

- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.
Zablokowany