Rasa, którą gram najchętniej...

[Rybindil]

Moją ulubioną rasą są Elfy. Ale inne rasy też są w porzątku. Krasnale orki Trolle są OK.

[Lifthrasil]

Moją ulubioną rasą są Elfy

Zaorać

Krasnale rządza

[Obelix]

walczył ktoś ze stolemem kiedyś? zwykle walczą takimi kamiennymi rękawicami lub WIELKIMI młotami co z takiego biednego rycerzyka chrześcijańskiego konserwę robią.

[LOD]

Teeeeeej... ja nie wiem w jakie wy systemy gracie z wróżkami - elfikami i skrzatami - krasnalami. Weźcie mi podajcie chociaż jakiegoś linka reklamującego ten system.

[WinterWolf]

Jedni graja elfami, inni krasnoludami, a ja preferuje rasy spoza podrecznikow Bardzo to dla MG uciazliwe gdy gracz marudzi o pozwolenie stworzenia nowej rasy ale co to za frajda gdy juz pozwola grac...

[Alrikus]

No ba, Ja raz grałem w D&D eteryczną masą I muszę przyznać że było całkiem sensownie.

[WinterWolf]

Hehe:) To musiała być doprawdy interesująca sesja:) Moim zdaniem takie są właśnie najlepsze - z oryginalną rasą. Wtedy jest więcej możliwości. No ale taka rasa oprócz dawania radości stwarza również różne trudności. Jednak jeśli MG jest wyrozumiały to... "Brać nie gadać, jum, jum...":)

[Alrikus]

No ba, pod koniec sesji nauczyłem się drzwi otwierać. Ale nie każdemu MG pasuje gra niepodręcznikową postacią.

[WinterWolf]

Racja, ale najczęściej dotyczy to sesji turlanych, bo w storytellingowych bardziej jednak można się w postać wczuć nie denerwując MG całą mechaniką.

[Mekow]

Najbardziej lubię Elfy.
Podobają mi się też: Ludzie, Olbrzymy, Gobliny, Orki i Wampiry.
Nie gram natomiast: Niziołkami, Krasnoludami (i innymi "maluchami").

[Lidien]

Uwielbiam grać elfem. Ponieważ zawsze mam łuczniczką. I mam kręćka na punkcie łuków.

[Solarius Scorch]

Chcialbym przypomniec jednak, ze Thorin Debowa Tarcza - bez watpienia krasnolud, i to w zasadzie pierwszy prawdziwy krasnolud w fantasy - tez byl mistrzem luku.

[Lidien]

nie wiedziałam. Ale szczerze mówiąc nigdy nie widziałam krasnoluda walczącego łukiem.

[BLACKs]

A mnie moja druzyna (Ciocia Sklad) zmusil do grania elfem... I to lesnym! Kiedys im jeszcze pokaze krasnoludzka sile...

A lesnym uszatkiem niedlugo zagram, poki co zrobilem historie wraz z opisami innych rzeczy na blisko osiem stron i spodziewam sie dobrej zabawy . Przedtem uwazalem, ze historia uszatkow jest jakas taka nijaka, bo to w lesie sie urodzilo, na drzewie wychowalo... A teraz dochodze do innego wniosku .

[CoB]

Leśne elfy, chociaż uważane za barbarzyńskie plemię nawet wśród elfów, są bardzo ważną i całkowicie niedocenianą rasą... Kocham Leśne Elfy

[Obelix]

a pomyślał kiedyś ktoś żeby grac sesje jako potwory z bestariusza? jakoś mi się tak pomyślało

[Mekow]

a pomyślał kiedyś ktoś żeby grac sesje jako potwory z bestariusza?

Uważam, że to wspaniały pomysł.
Może okazać się troche ciężkie do poprowadzenia - jeśli wszyscy przed graczami-potworami albo uciekają, albo chcą ich zabić (chociaż "każda potwora znajdzie swego amatora").
Ale sam pomysł jest naprawdę bardzo interesujący, poprostu przygody będą trochę bardziej oryginalne (to chyba nawet dobrze).