Ogladalem "Basen" ostatnio F. Ozona. Dobry film a zakończenie daje możliwośc dowolnosci interpretacji
A Pitt w "Snatchu" to coś genialnego. Miota sierpowym jak Muhamed Ali połączony z Jetem Li, hehe
Raven pisze:Widziałem "Dżunglę" i chociaż nie przebija "Madagaskaru" pod względem dialogów. To graficznie jest to cud, sierść zwierząt jak prawdziwa. COŚ NIESAMOWITEGO
"madagaskar" utkwił mi najbardziej z piosenki - "wyginam śmiało ciało... wiginam śmiało ciało... dla mie to mało ...."
madagaskar byl spoko, ale dziubdziub ("a kto widzial dziubdziuba" ) przebija ta piosenka z madagaskaru.
a ja ostatnio ogladalem jarhead, film pokazuje amerykanskich zolnierzy na pierwszej wojnie w iraku. wlasciwie wogle niebylo bitew, tylko jak zolnierze zyli... totalny odjazd, polecam!
za młoda? może i za młoda (mmmm... ale miło )... ale chyba byś się ździwił ... no teleranek w latach osiemdziesiątych pamiętam, ale nigdy go nie oglądałam, a dlaczego, to w szczeguły nie będę się wdawała, bo byś się naprawdę ździwił słoneczko..............................
A to przepraszam, Kwiatuszku, jesli źle oceniłem... Anyway, Dziubdziub to jak dla mnie absolutny klasyk :D
A żeby zakończyć offtop, polecam wszystkim Million Dollar Hotel, film Wima Wendersa, nieco już leciwy. Świetny klimat, doskonałe zdjęcia, niezła muzyka (o ile akurat nie jęczy w tle Bono). Mila Jovovich i Mel Gibson z gwiazd, ale udało im się nie zepsuć filmu, wręcz przeciwnie...
Widziałem ostatnio 2 filmy Almodovara: "Kwiat mego sekretu" i "Kika". O ile ten pierwszy jest ogólnie rzecz biorąc o miłości jako takiej to ten drugi momentami śmieszy, ale jest to śmiech bardziej spowodowany przez wydarzenia, które momentami wręcz szokują (scena gwałtu). Kino specyficzne, ale godne polecenia.
Bóg graczem rządzi, ten figurę trzyma.
Jaki bóg spoza Boga spisek rozpoczyna?
Od lat moim ukochanym filmem, afirmującym życie dzięki tak prostej czynności jak jedzenie - przygotowanie i spożywanie - jest UCZTA BABET. Sam temat niby banalny, ale jego realizacja, jakość zdjęć, ujęć ... to uczta dla widza, dosłownie katarzis... i jeszcze na dodatek muzyka... Bacha...
oto link do muzyki z fragmentu filmu, kiedy wszyscy biesiadują
Myśle że w pozycji "filmy" możnaby (że się tak brzydko wyrażę ) wcisnąć cykl "The Sopranos". Komu nie podobają się wyznania i przeżycia szefa mafii,hehe?
Bóg graczem rządzi, ten figurę trzyma.
Jaki bóg spoza Boga spisek rozpoczyna?
Byłam wczoraj wieczorem w kinie na Kodzie Leonarda da Vinci. Nie planowałam tego oglądać, ale się mój luby uparł, że chce obejrzeć, żeby wiedzieć czym się tak ludzie podniecają/bulwersują ostatnio (ksiażki nie czytał). No więc poszłam, obejrzałam film i... w sumie nic.
Na pewno był lepszy od książki, bo ksiażkę czytałam wybiórczo omijając losowe strony i fragmenty tekstu, więc przegapiłam parę rzeczy ;) Ale faktem jest, że podczas czytania nie ziewałam tak okropnie - pod koniec filmu zaczęłam przysypiać. Ożywiłam się na samą końcówkę, bo nie pamiętałam jej - wiedziałam, że coś tam było z piramidą, ale nie pamiętałam co ;)
Wady film takie same jak książka: błędy logiczne, masy błędów logicznych (przez co mój luby twierdzi, że to słaby film, bo on nie znosi błędów logicznych w filmach).
Nie będę wymieniać, co było głupie, sami sobie obejrzyjcie ;)
I jeszcze taka refleksja, zupełnie nie na temat: ślepnę ;( Musiałam usiąść w pierwszym rzędzie, żeby mi się obraz nie rozmazywał :(
Ostatnio oglądałem film "Łowcy skór", który powstał na podstawie owej afery dotyczącej łódzkiego pogotowia. Dobry film, warto obejżeć. Tyle że jakoś o nim wcześniej nie słyszałem .
Ostatnio oglądałem bardzo przyjemny film muzyczny "Almost Famous" (U progu sławy). Pokazuje w raczej małym stopniu życie przeciętnych rock'n'roll'owcow (nie to co the doors) Naprawde polecam, bo film jest ciepły i ogląda się go z uśmiechem na ustach
Bóg graczem rządzi, ten figurę trzyma.
Jaki bóg spoza Boga spisek rozpoczyna?
Film może nie nowość, ale mnie dopiero teraz udało sie obejrzeć. Trevor Reznik nie śpi od roku, co fatalnie wpływa na jego sily psychiczne i fizyczne( zobaczcie tego aktora schudł do tej roli ponad 30kg- niesamowita twarz). Zaczyna mieć omamy, podejrzewa spisek.
Thriller z dobrym mrocznym klimatem, zgrabną fabułą i dobrze zarysowanymi postaciami. Warto zobaczyć co z człowiekiem robi bezsenność ( a ja zaczynam sie bać).
Ostatnio zmieniony sobota, 17 czerwca 2006, 00:14 przez Yacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...