[Bleach!] Zasłona Tysiąca Łez


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
[Michael]
-Mam złe przeczucia, ruszajmy tamtej grupie z pomocą, szybko!! zawołał chłopak, poczym zaczął biegnąć w stronę z której dobiegał krzyk
{cholera mamy potężnego wroga, kto wie czy tamta grupa jeszcze żyje}
-Mam złe przeczucia, ruszajmy tamtej grupie z pomocą, szybko!! zawołał chłopak, poczym zaczął biegnąć w stronę z której dobiegał krzyk
{cholera mamy potężnego wroga, kto wie czy tamta grupa jeszcze żyje}
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
[Michael]
Zacząłeś biec przed siebie w stronę od której słyszałeś krzyk. Po kilku minutach biegu dostałeś się do kolejnego skrzyżowania. Przystanąłeś na chwile. PO chwili poczułeś jak spadła na ciebie jedna kropla, potem druga…
[Reszta]
Widzicie jak Michael odbiega od waszej drużyny.
Od teraz odpisuje po jednej turze, czyli przynajmniej po odpowiedzi 3 graczy
Zacząłeś biec przed siebie w stronę od której słyszałeś krzyk. Po kilku minutach biegu dostałeś się do kolejnego skrzyżowania. Przystanąłeś na chwile. PO chwili poczułeś jak spadła na ciebie jedna kropla, potem druga…
[Reszta]
Widzicie jak Michael odbiega od waszej drużyny.
Od teraz odpisuje po jednej turze, czyli przynajmniej po odpowiedzi 3 graczy


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/



-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
[Michael]
Przeturlałeś się i już myślałeś, ze zobaczysz wroga, gdy okazało się, że nic tam nie ma. Sprawdziłeś wiec co na ciebie kapnęło. Zamoczyłeś tym swe palce i obejrzałeś tą substancje. Przypomina to ci krew wymieszaną ze śliną.
[Shido]
Pobiegłeś za Michaelem, w trakcie biegu zauważyłeś jakich ruch po twojej lewej w jednym z budynków.
[Reszta]
Axl znalazłeś sztuczna szczękę z dwoma złotymi zębami i łyżeczkę do herbaty, nie licząc paru jelit
Przeturlałeś się i już myślałeś, ze zobaczysz wroga, gdy okazało się, że nic tam nie ma. Sprawdziłeś wiec co na ciebie kapnęło. Zamoczyłeś tym swe palce i obejrzałeś tą substancje. Przypomina to ci krew wymieszaną ze śliną.
[Shido]
Pobiegłeś za Michaelem, w trakcie biegu zauważyłeś jakich ruch po twojej lewej w jednym z budynków.
[Reszta]
Axl znalazłeś sztuczna szczękę z dwoma złotymi zębami i łyżeczkę do herbaty, nie licząc paru jelit



-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
[Michael]
{Ktoś się ze mną bawi}
chłopak starał się zorientować, z kąd ktoś na niego spluną krwią (przypominam, że mam wysoką inteligencję, więc to nie powinno być trudne) poczym poszedł przeszukać tamto miejsce uważnie nasłuchując wszelkich odgłosów
{Ktoś się ze mną bawi}
chłopak starał się zorientować, z kąd ktoś na niego spluną krwią (przypominam, że mam wysoką inteligencję, więc to nie powinno być trudne) poczym poszedł przeszukać tamto miejsce uważnie nasłuchując wszelkich odgłosów
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów


-
- Mat
- Posty: 426
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 11:56
- Numer GG: 8991900
- Lokalizacja: sie wial szturmis? ^^
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
[Shido]
Wszedłeś do budynku w którym zauważyłeś ruch. Pomieszczenie to wygląda podobnie jak ostatnie tylko, że jest w nim dużo więcej zwłok, które to są pozawieszane na ścianach, poszatkowane, posegregowane wręcz w kupki w zależności od wielkości i płci. Po twojej lewej stronie na stoliku leżą fałdy skóry, co nie byłoby aż tak przerażające, gdyby nie jeden fakt. W momencie gdy to zobaczyłeś poczułeś na swym karku oddech innej osoby, a może raczej potwora, a po podłodze za tobą coś upadło. Nie wytrzymałeś. Chciałeś zaatakować tą istotę, lecz nie udało Ci się. Oberwałeś w brzuch z całej siły tak, że straciłeś przytomność. Poczułeś tylko jak rzucono Tobą.
Po pewnym czasie udało Ci się obudzić, lecz nie byłeś już w tym samym miejscu co wcześniej. Jesteś w dość mrocznym i jałowym miejscu, które to przypomina Ci stepy. Słyszysz chichotanie.
[Axl]
Nic nie znalazłeś. Po pewnym czasie, jak byłeś już bardzo zniechęcony takim obrotem sprawy, dostrzegłeś jak Shido wyleciał z jednego z budynków na ulice i się nie rusza.
[Michael]
Zrobiłeś krok do przodu. Nagle coś cię złapało od tyłu i zaciągnęło na dach. Trzyma Cię tak mocno, iż ledwo możesz oddychać. Nie widzisz oprawcy. Nagle przybliżył usta do twego ucha i polizał je. Usłyszałeś kobiecy głos.
- Po co służysz tym psom? Nie lepiej byłoby się zabawić chłoptasiu
[Randall]
Podczas wspinaczki na dach widziałeś jak Axl nadal zabawiał się w hienę cmentarną, co nie wzbudziło w tobie najlepszych myśli o nim. Po kilku kolejnych schodkach zobaczyłeś jak na tamtą ulicę, tylko, że dużo dalej od miejsca gdzie staliście wyleciał z jednego okna Shido i się nie porusza. W oddali widzisz jak Michael został przez kogoś złapany od tyłu i zaciągnięty na dach.
Wszedłeś do budynku w którym zauważyłeś ruch. Pomieszczenie to wygląda podobnie jak ostatnie tylko, że jest w nim dużo więcej zwłok, które to są pozawieszane na ścianach, poszatkowane, posegregowane wręcz w kupki w zależności od wielkości i płci. Po twojej lewej stronie na stoliku leżą fałdy skóry, co nie byłoby aż tak przerażające, gdyby nie jeden fakt. W momencie gdy to zobaczyłeś poczułeś na swym karku oddech innej osoby, a może raczej potwora, a po podłodze za tobą coś upadło. Nie wytrzymałeś. Chciałeś zaatakować tą istotę, lecz nie udało Ci się. Oberwałeś w brzuch z całej siły tak, że straciłeś przytomność. Poczułeś tylko jak rzucono Tobą.
Po pewnym czasie udało Ci się obudzić, lecz nie byłeś już w tym samym miejscu co wcześniej. Jesteś w dość mrocznym i jałowym miejscu, które to przypomina Ci stepy. Słyszysz chichotanie.
[Axl]
Nic nie znalazłeś. Po pewnym czasie, jak byłeś już bardzo zniechęcony takim obrotem sprawy, dostrzegłeś jak Shido wyleciał z jednego z budynków na ulice i się nie rusza.
[Michael]
Zrobiłeś krok do przodu. Nagle coś cię złapało od tyłu i zaciągnęło na dach. Trzyma Cię tak mocno, iż ledwo możesz oddychać. Nie widzisz oprawcy. Nagle przybliżył usta do twego ucha i polizał je. Usłyszałeś kobiecy głos.
- Po co służysz tym psom? Nie lepiej byłoby się zabawić chłoptasiu
[Randall]
Podczas wspinaczki na dach widziałeś jak Axl nadal zabawiał się w hienę cmentarną, co nie wzbudziło w tobie najlepszych myśli o nim. Po kilku kolejnych schodkach zobaczyłeś jak na tamtą ulicę, tylko, że dużo dalej od miejsca gdzie staliście wyleciał z jednego okna Shido i się nie porusza. W oddali widzisz jak Michael został przez kogoś złapany od tyłu i zaciągnięty na dach.


-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
[Shido]
Otoczenie zareagowało na Twą prośbę. Nagle całe twe otoczenie zaczyna się powoli zmieniać. Poczułeś wiatr na swej twarzy i krople deszczu na ciele. Ziemia powoli zaczynała okrążać Cię tak jakby chciała cię zamknąć w jakimś pojemniku. Dookoła świecą się miliony malutkich, delikatnych światełek. Chichot nadal trwa.
Otoczenie zareagowało na Twą prośbę. Nagle całe twe otoczenie zaczyna się powoli zmieniać. Poczułeś wiatr na swej twarzy i krople deszczu na ciele. Ziemia powoli zaczynała okrążać Cię tak jakby chciała cię zamknąć w jakimś pojemniku. Dookoła świecą się miliony malutkich, delikatnych światełek. Chichot nadal trwa.


-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:

