[HoMM III] Marsz Zmarlych (sesja zakończona)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Czy jest możliwość, by ich zamknąć?
WYJEŻDŻAM. WRACAM ZA TYDZIEŃ - W PIĄTEK.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

Bez sporych strat się nei obędzie, a tam są trzy fale... Wrócił szybko do więzienia. -Dobra, czego więc odemnie chcesz?- zapytał nieufnie.

ale się rozpisałem... :P
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Zasser:
Chce, chcemy twojej pomocy. Jest w Tobie wielki potencjal i wielka moc w tobie drzemie. Nasze armie ida do ciebie. Wezwalismy je dla ciebie. Stana przy tobie i beda na kazde wezwanie. Damy ci moc dawania zycia po zyciu bys stal sie niepokonany a twoja armia ciagle rosla w sile. W zamian poprowadzisz ta armie we wszystkie zakatki swiata. W kadzym wiekszym miescie postawisz obelisk taki jak ten, ktory jest przed toba. A z kazdym wzniesionym obeliskiem moc w tobie, nas, bedzie coraz wieksza. Az zdobedziemy wszystko. Cala moc i magia bedzie w nas. I spelni sie twoje marzenie o wielkiej mocy i wiedzy. I bedziesz sie mogl nia cieszyc w nieskonczonosc bo wraz z nami staniesz sie niesmiertelnym bytem

A za murami 3 armie nieumarlych zaczely sie zbierac pod jednym sztandarem...

Solmyr:
nie mozesz ich zamknac. i spoko nie martw sie poczekam na ciebie, dobrze ze dales znac:)

Xyron:
Odchodzace Enty stanely. Patrzaly ze smutkiem jak plomien ogarnal ich najstarszych braci. Ich piesn stala sie jeszcze smutniejsza i mroczniejsza.
Tatalianka obudzila sie. Zwariowales?? Co ty wyprawiasz?? Najpierw chcesz zatrzymac plage a teraz niszczysz naszych jedynych pomocnikow?? Cholerny efrit wiedzialam ze na was nie mozna liczyc! Kobieta zerwala sie i schowala za swoimi bagiennymi bestiami. Koncentracja mocy dala o sobie znac- powietrze zaczynalo mocno wibrowac. Nad kobieta znow zaczela pojawiac sie niebieska luna...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

w ogóle nie rozumiał o co chodzi tej kobiecie, ale miał już tego dosyć. Była zbyt potężną sojuszniczką, by ją zabić, ale chyba miała zamiar go zaatakować. Nie miał ochoty na walkę z tą wiedźmą. Wygasił cały ogień i choć w środku kipiała w nim złość, schylił głowę przed kobietą uznając się za skruszonego i poddnaego jej woli, przy tym sycząc:
- Sama kazałaś mi to wypalić, więc o co Ci chodzi kobieto?! Zamiast spać mogłaś mówić co mam robić - skąd miałem wiedzieć, że drzewa to sojusznicy? Jak do cholery mam się zachowywać, mam tańczyć wśród drzew i jeździć na pegazie niczym elfy? Powiedz w końcu czego chcesz, a czego nie...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

-Dobra...- Zasser wciąż nie był pewien swego postępowania, ale zaistniałą sytuacja nie zwiastowała zwycięztwa. -Oto zawarliśmy układ. Zobowiązuję się wypełnicswoja część układu. Wy wtedy wypełnicie swoją.- odparł poważnie. Nie zrobił tego ze strachu, ktokolwiek, cokolwiekj by mówił. Moc go pociagała, a nawet niezdrowo fascynowała. Na straży spokoju od wieków stoi zniszczenie. By mógł być pokój najpierw była wojna. Posadanie Potęgi i Wiedzy czyniło z istoty wartościowa wzgledem samej siebie i całego świata. O tą wartość Zasserowi chodziło. Gdy ma się wszystko do zyskania i wyszystko do stracenia zysk równoważy się z stratami i ryzyko jest warte podjęcia. Druid zacisnął pięści. -Zaczynajmy!-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Kyrre

Nie namyślając się długo jadę w stronę zamku, upewniam się jedynie, czy moja armia jest w dobrym stanie i nikogo nie ubyło w czasie podróży.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Kyrre:
Jadac szybko skrajem lasu dales rade wyprzedzic nieumarlych, ktorzy jakby nagle przestali sie interesowac zamkiem. Rozbili oboz kilkaset metrow od murow i stali tylko wpatrujac sie w zamkowa brame...
Gdy dojechales do murow zauwazyles paru wyborowych strzelcow na murach i krasnoludow pracujacych w pocie czola przy naprawie murow i budowie umocnien...

Zasser:
Gdy tylko ostatnia gloska opuscila twoje usta obelisk zajasnial metnym zoltym swiatlem. Poczules jak ktos lapie cie za serce, albo raczej dusze. Bolalo, bardzo bolalo i bol trwal i trwal. W koncu nagle szarpniecie i bol znikl. Poczules sie pusty i slaby. Ale to uczucie trwalo tylko ulamek sekundy. Spowil cie mrok. Gdy otworzyles oczy czules sie inaczej. Swiat wygladal mroczniej. Na twoich plecach spoczywala tunika.
To tunika krolow. Jak dlugo bedziesz ja mial nasza moc bedzie z toba. Teraz idz i sprowadz tu nasze armie bysmy mogli objac w ponowne wladanie ta kraine i pozyskac z niej moc! powiedzial glos.
dostajesz artefakt- tunike krolow (wiem wiem ze takiego nie ma w grze ale komu to przeszkadza?:) )dopoki masz ja ze soba posiadasz umiejetnosc Nekromancja expert, 5%zywych poleglych jednostek wraca jako lichy (conajmniej 1) 10% jako zjawy(conajmniej1) twoja moc rosnie o 5 wiedza o 3 mozesz rzucac wskrzeszenie nieumarlych(animate dead)

Xyron:
Chce bys dokladnie sluchal co mowie! Kazalam spalic ziemie po bitwie i spopielic ciala nieumarlych a nie palic las!-krzyczala kobieta, lecz twoje zachowanie sprawilo ze niebieska poswiata zaczela blednac.
To bedzie ciezka wspolpraca ale poki co jestesmy na siebie skazani. Drzewa ida na zachod widac tam teraz bedzie szalec plaga. Musimy isc za nimi. Jednak im dalej w glab plagi tym opor bedzie silniejszy. Potrzebujemy wiecej wojsk. Zalatw to!-powiedziala stanowczo po czym podeszla do jednego z oddalajacych sie znow Entow i zaczela z nim cos sciszonym glosem omawiac...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

Eee... załatw armię?! A skąd niby mam ją wziąć!? - Xyron zaczął furczeć do siebie i zastanawiać się skąd ma wziąć armię w tym lesie. Pomyślał, że może zawoła elfów i powie im jak kocha natura i chce żyć z nimi, po czym parsknął ze swoich głupich myśli. Westchnął ze zrezygnowaniem po czym zaczął się zastanawiać skąd może wziąć jednostki...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

-Świetnie...- Zasser skrzywił się. -Własnie stanąłem po stronie trupów...- zgrzytnął zębami i znów wyszedł na szczyt cytadeli. Spojżała na nadchodzącą armie... więc to jest ta jego armada? Eksdruid spuscił głowę w dół. Znów zacisnął pięści. po policzku potoczyła sie łza. -A niech to jasny szlag.- warknął. -Niech mnei zneimia pochłonie, ogień strawi, woda zatopi i powietrze udusi...- stał spokojnie, a jego dusza rzucała sie w nim jak opętana... moze to nie dusza, tylko sumienie? A czy to ma jakieś znaczenie?
Zasser zatrzymał się. Za szybko. Za szybko to się stało. Przed chwilą myślał, ze idzie do stolicy, zeby dowiedzieć się, co właśnie się dzieje, a teraz siedział w tym po uszy. Przed chwilą myślał, ze chce jeszcze bronić lasu, który go odrzucił, a teraz stawał na czele armii udeadów, niczym nekromanta. Skrzywił sie jeszcze raz i splunął. Po co o tym myślec? Czy myślenie coś zmieni? Odrzuciwszy od siebie rozterki ruszył w dół cytadeli po brukowanych schodach i stanął na dziedzińcu przed swoja... "armią". Krasnoludy stały gotowe do walki. Strzelcy juz byli gotowi by dobierać strzały. Drzewce rozglądały się za przeciwnikiem.

Ta armia przed brama jest wiec tą obiecaną przez dusze z obelisku armią?
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Zasser:
tak to ta armia co masz ja poprowadzic
Co sie stalo Zasser? niepewnie spytal Thal Wygladasz jakos dziwnie... mrocznie...? Nawet nie wiem jakiego slowa uzyc... Dobra co robimy? Trupy rozlozyly sie pod zamkiem ale nie atakuja.. Chyba chca nas wziac na przetrzymanie i wyciagnac z zamku. Sa za daleko zeby ich ostrzeliwac z wierz... Ale jest ich za duzo zeby isc na nich w pole...

Xyron:
Tatalianka wrocila po chwili rozmowy z Entem.
Dobra my idziemy po malu na zachod. Jak zdobedziesz jakas armie to ruszysz na nami. Spokojnie nas dogonisz, Enty sa powolne... I co sie tak na mnie patrzysz? Jestes ifritem zejdz do tych swoich piekielnych odchlani i wez ze soba paru kolezkow... Na pewno masz ich tam wielu... Po czym odwrocila sie i ruszyla za Entami...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

...uspokoił się, pokazał Thalowi gest ręką, z torby przybocznej wyciagnął kałamarz, póro i pergamin. -Napiszę list, który przekażesz władcy w stolicy.- zaczął powoli i zanurzył pióro w kałamarzu. Pisał dłuższą chwilę starannie dobierając słowa. Zakończył, zapieczętował list magicznie i wręczył go Thalowi. -Teraz słuchaj Thalu. Odkryłem możliwość kontrolowania nieumarłych... w pewnym stopniu. Przypłaciłem to duszą, ale to mała cena... Będę musiał jednak iść na ustępstwa... Odejdę wraz z tą armią, a ty zbierzesz wszystkich i udasz sie do stolicy. MUSISZ doręczyc ten list, rozumiesz?- klepnął go w ramię i wyszedł za bramę. Poszedł w kierunku armii pozostawiajac oniemiałych towarzyszy w tyle.
Dosiadł podstawionego konia o czerwonych oczach i czarnej sierści i nakazał wymarsz w kierunku kolejnego dużego miasta. Po drodze zastanawiał się, czy nie przesadził w tym liscie...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

"I znowu się wracać... Ehhh! Co ja powiem Luceferowi?!"
- Zgoda, idę!

Ifryt nie miał zamiaru przedłużać pożegnania i natychmiast wyruszył w drogę. Zależało mu na czasie i... na bezpieczeństwie wiedźmy? Nie miał czasu się jednak zastanawiać nad tym...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Kyrre
Nie podoba mi się za bardzo ta sytuacja.
Podchodzę do jednego z krasnoludów, dając do zrozumienia, że przybywam w pokojowych zamiarach i wypytuję go, co się właściwie dzieje.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Zasser:
Gdy dotarles do obozu nieumarlych nie powital cie nikt. Nie podniosla sie wrzawa na powitanie nowego dowodcy. Rownie dobrze moglbys przejechac przez oboz z Thalem i reszta i nic by sie nie stalo. Chyba...
Nagle zza jednego z namiotow wyszla kobieta. "Nekromanta oczywiscie" pomyslales. Jestem Vida. Duchy powiedzialy mi ze przybedziesz. Oddaje wiec tobie co ci sie nalezy. Opiekuj sie moimi dziecmi. po czym odwrocila sie i wsiadla na konia. Spisz sie a moze zostaniesz obdazony zaszczytem dosiadania Draca. Nasza moc jeszcze nie jest wystarczajaco duza by ozywic ich wiecej ale jeszcze 2 obeliski i kolejny smok do nas dolaczy! powiedziala jeszcze i odjechala galopem. Gdy tylko zniknela zaczeli schodzic sie nieumarli. Jedna z Lich podeszla i zapytala martwym glosem.
Wyruszamy od razu zniszyc do konca ta ziemie i zasiedlic ja na nowo czy zechcesz odpoczac przed atakiem na zamek?...

Xyron:
Wrociles do podziemi. Obawiales sie spotkania z Mefistem. Miales przeprowadzic zwiad, zaczac budowac oboz a tymczasem... "Nie nie on sie nie moze dowiedziec o tym co sie stalo.."
[/i]O czym?[/i] glos zza plecow sprawil ze zdretwiales.Kto i czego nie moze wiedziec? Mefisto byl bardzo dociekliwy...

Kyrre:
Krasnolud spojrzal na ciebie po czym wrocil do zamku. Po chwili jego wrota sie otworzyly i wyjechal ponury jezdziec. I jechal w strone obozu nieumarlych... Zaraz za nim wyszedl maly oddzial krasnoludow i strzelcow a za nimi 4 drzewce. Po chwili oddzial dotarl do ciebie i zatrzymal sie.
Jestem Thal. Moj przyjaciel powiedzial mi ze masz pokojowe zamiary. Widzisz mamy maly problem. Tam dalej jest spora armia trupow. I nasz dawny przywodca do niej pojechal. Cos gadal o tym ze je zatrzyma i bedzie mogl ich kontrolowac ale jakos w to nie wierze. Jestem jednak czlowiekiem honoru i dotrzymuje danego slowa. A dalem slowo ze zaniose ten list do stolicy. Szkoda mi jednak tego pieknego lasu i zamku. Zostaniesz tu by chronic to miejsce czy moze ruszysz z nami do stolicy? Jest nas niewielu a twoja armia potezna. Przydalbys sie nam w tej trudnej podrozy...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

...nie spodziewał się jaiegokolwiek gorącego przyjęcia. Dowodzi armią trupów, a nie żywych ludzi. Jeżeli ma po nich siespodziewac ryku, to w moencie, gdy umieraja, albo atakują.-Odpoczynek to strata czasu.- odparł szbko Zasser. Spojżał na armie opuszczajacą zamek. -Obendzie siebez walki. Zajmujemy zamek i wtedy szukamy nowego celu!- mruknął, po czym ruszył na czele wojsk do miasta. W mieście zdecydował się dokonać przeglądu wojsk. Chciał wiedzieć ile ma i czego, bo okreslenie "kogo" tutaj nei było trafnym. Po drodze dojżał armię z Rampartu. Zatryzmał sie i gwizdnął głosno, by zwrócic uwagę przywódczyni, po czym powitał ją sposobem, w jaki witaja się druidzi. Była łStrażniczką, ale i tak powinna znać ten gest. Jesli kobieta nie zareaguje, to rusza do miasta. Jesli odpowie powitaniem Strazników, to Zasser krzyczy do niej -Nie chcę z wami walczyć! Ruszajcie stąd!- po czym żegna isę i udaje do wnętrza zamku.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

Witaj Panie! Nie, nic się nie stało... No może coś się stało, ale to nieważne... No wiesz... - Xyron uśmiechnął się niewinnie. Zaraz jednak się zreflektował, że jest zbyt godny, by się tak wygłupiać i powiedział już poważnie:
- Panie, czy nie ubyło ostatnio dostaw dusz?
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Kyrre
Nie zastanawiając się długo, postanawiam wyruszyć z krasnoludem
-Z przyjemnoscią dołączę do Waszej drużyny, Thalu. Myślę, że tak będzie bezpieczniej dla Was, a i ja może dowiem się czegoś przy okazji, Wyruszajmy!
Zablokowany