Ja w chiwli obecnej niegram w zupełnie nic (niedawno skończyłem z GuildWars)
Co do wypowiedzi Max Smirnov to zgadzam się z nią , ale trzeba mieć nadzieje że wreszcie ktoś zauważy jak duża grywalność mają gry typu Bg IWD itede i wreszcie stworzy sequel.Ja także wiąże wielkie nadzieje z Oblivionem.A tak swoją drogą w Morrowinda można grać ciągle.Gre można porzechodzić na wiele różnych sposobów dołanczać do innych frakcji itepe.Pozatym do dyspozycji mamy prawdziwą góre modów które czynia grę jeszcze przyjemniejszą.(Ostatnio trafiłem na beta testy moda do Morka zmieniający świat na Starwarsowy )
xyz pisze:ale trzeba mieć nadzieje że wreszcie ktoś zauważy jak duża grywalność mają gry typu Bg IWD itede i wreszcie stworzy sequel.
BG i IWD akurat mają sequele, o bardzo tajemniczych nazwach BG 2 i IWD 2. Wiem oco chodzi i wiem, że się czepiam, ale to zdanie powinno mieć inną formę, albo inne wymienione gry. Co do nadzieji to pokładam je w Obliviona, HOM&M V i NWN 2.
Ostatnio zmieniony sobota, 18 marca 2006, 22:09 przez LOD, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Nieczepiasz się faktycznie źle to ujołem. Miałem na myśli trzecie części wyżej wymienionych.
Btw: wyczytałem gdzieś na onecie jakiś czas temu że ktoś pracuje nad BG III. (Wiem że onet to niepewne źródło informacji ale spytać można). Wiadomo wam coś o tym?
LOD co do NWN 2 też mam spore nadzieje. Modlę się tylko oto żeby tego niespiepszyli a o to nietrudno.
Myślę, że jeśli zrobią (przynajmniej myśląc o multi) kopię jedynki tyle że z poprawioną grafiką, to i tak będzie genialna gra.
Co do BG III, to myślę że to jest na zasadzie "niedługo już zostanie wydane Duke Nukem: Forever", bo też się jakoś tak zabierają i zabierają... Podobnie jest z Falloutem 3, tylko że ten jest w o tyle dobrej sytuacji, że mniej więcej wiadomo kto go dokńczy/stworzy.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Moim zdaniem ciekawie było by gdyby NWN2 było grą MMORPG bez opłaty abonamentowej ofc lub z opłatą ale niższą niż WoW. 13 euro to dość dużo , nieprzesadzajmy.
Z BG 3 jest ten problem, że nie wiadomo kto ma do niej prawa. A ja nie wiem jak możnaby zrobić kontynuację sagi, gdzie pod koniec stajesz się bogiem Niby co miało by to być ? Black & White?? Myślę, iż BG3 nie powstanie.
(\ /)
( . .)
c('')('')
This is Bunny. Copy and paste bunny into your signature to help him gain world domination.
Sabrae Xoraim pisze:Z BG 3 jest ten problem, że nie wiadomo kto ma do niej prawa. A ja nie wiem jak możnaby zrobić kontynuację sagi, gdzie pod koniec stajesz się bogiem Niby co miało by to być ? Black & White?? Myślę, iż BG3 nie powstanie.
Tyyy... nie takie głupie... Pierwsza gra RPG która nie polegałaby na prowadzeniu i rozwijaniu postaci którymi jesteś, a byś musiał tworzyć (w pewnym ograniczonym stanie, bo wiadomo że prawdziwego AI jeszcze nie wymyślono) sesję kmputerowym graczom! A multi jaki by był miodzio jakby każdy serwer by się składał załużmy z 6-8 graczy i MG. Oczywiście każdy gracz by się wcielał w jedną postać, a MG by miał nieograniczone pole manewru... *marzenie*
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Ale tu nikt niepowiedział że to akurat bohater BGII miałby być główną postacią BG III. Możliwośći jest wiele. Mogłaby to być zupełnie losowa drużyna która uwikłała się w większą aferę, mógłbyś być dzieckiem bohatera BG II, lub w jakiś sposób powiązany z bohaterami BGII i wiele innych. Możliwośći jest naprawde dużo wystarczy wysilić wyobraźnie ).
Główny bohater BG II by mógł stracić pamięć (i zdolności też oczywiście) i postawić go w środek akcji. Ludzie pokładają w niego wielką nadzieję bo już ich wcześniej ocalił, a ten nie wie oco loto. I voila! Przepis na jeden z przykładowych pomysłów ze zrobienia z herosa, nowicjusza (na potrzeby sequela) gotowy!
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Traci pamięć i zdolności? ZNOWU? Geeez, toż to chyba najbardziej oklepany pomysł na sequel!
Od siebie dodam, że byciem bogiem to wcale nie koniec kariery - bogowie w DD też mają 21 poziomów boskości, i z podręcznika wynika że jak najbardziej tłuką się po mordach z innymi bogami i kosmicznie poteżnymi potworami Coś jednak mi się widzi że silniczek BG by tego nie pociągnął
Oczywiście poziomy postaci też lecą dalej - BG 5 mógłby np. mieć limit 666 poziomów
No i wreszczie będzie można klepnąć Bhaala [/list]
Pfff... I tak oklepane, a i nieciekawe by to było (chyba że Molyneux by się dobrał i pomajsterkował ). Moim zdaniem gra powinna być jednorazowa, chyba że by od razu tworzyć trylogie lub podział na więcej części. Sequele są wymuszane sztucznie i moim zdaniem (chyba że MMORPG) jest to żerowanie na dobrym tytule by zdobyć kasę (mówię tu wyłącznie o cRPG). Dlatego najlepiej zostawić te gry w spokoju trza, a jak już zacząć coś robić to nową grę, równie perfekcyjną.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Ja jednak sądzę, że w przypadku cRPG sequel jest czymś więcej. cRPG to nie tylko trademark, nazwa, nawet nie tylko fabuła czy postacie: to produkt, będący dziełem pewnego procesu twórczego. Każde cRPG wypracowuje sobie pewne wzorce, które określają co jest ważne i fajne (więc powinno się znaleźć w grze, i to w określonej formie), a co nieistotne i nudne (więc powinno tego być jak najmniej). Przecież Fallout różni się od BG nie tylko settingiem i mechaniką, ale tez pewnym generalnym zamysłem, prawda? A więc żeby móc zastosować na nowo te same "ustawienia" w grze, raczej trzeba zrobić sequel; inaczej wyjdzie nam po prostu klon (co jest wyjściem moim zdaniem znacznie gorszym - sequel przynajmniej nie udaje, że to coś nowego). Oczywiście można się spierać, czy należy robić nową grę opartą na na tych samych założeniach (choć fani z pewnością tego właśnie chcą, byle było też coś nowego i ciekawego), ale w to już się wgłębiać nie chcę, bo to inna sprawa...
Edytowano, by dodać nową myśl:
Poza tym wypuszczanie kolejnych części ma wielką zaletę: doskonalenie. Oczywiście nie zawsze się to sprawdza, wiele sequeli okazało się klapami, ale gdy twórcy działają ostrożnie i z sercem (i nie próbują robić niepotrzebnych rewolucji), wówczas zwykle jest coraz lepiej.
Ostatnio zmieniony sobota, 25 marca 2006, 14:21 przez Solarius Scorch, łącznie zmieniany 1 raz.
A propo sequeli. Nie wie ktoś kiedy jużbędzie wreszcie spolszczenie do KOTOR'a II? I czy można kupićtą grę w cenie niższej niż 160 zł? Bo w Empikach dalej po tyle stoi... A In English to ja nie good