Kadzidełka

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Co do sesji to też już nie grałem dosyć długo, a to z powodu graczy, bo ja mogę grać w każdej chwili kiedy jestem w domu, ale gracze nie przychodzą bo też mają ostatnio dużo roboty. Ale to się zmieni za kilka dni, mamy se ciupnąć nockę [zamyślenie] nareszcie... :wink:
Obrazek
Forum w pełni o komputerach...
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Przepraszam że wcześniej o tym nie napisałem...
Ja co do kadzidełek (nie wiem czy to można do tego zaliczyć) ale zbieram monety, np. jak byłem w Malborku, kupiłem tak mieszek takich monet rycerskich (niby). Są to monety koloru złotego (pozłacane), o wielkości prawdziwej monety rycerskiej. tylko są one bardzo ciękie, i lekkie, więc to świadczy o tym że nie są oryginałem. Zbieram też inne stare monety, takiego właśnie typu.
Obrazek
Forum w pełni o komputerach...
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

A kumpel przywiózł z Iranu stylową fajkę wodną, kiedyś może się wykorzysta w jakichś arabskich klimatach? :)
Bortasz
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
Numer GG: 8153680
Lokalizacja: Marienburg

Post autor: Bortasz »

Pomysł z kadzidełkami ciekawy.
Dodam ytak od siebie byscie uważali tylko co kupujecie. Raz z kumplami Kupowaliśmy Kadzidełka o zapachu Opium. pare dni po spaleniu dowiedzielismy sie że kupiliśmy kadzidełka z opimu.

Ps. efekt spalenia sie/ich był taki ze z kumplem śmialiśmy sie z oddychania. A wszystko na piwo zrzucilismy.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Taaa, nie potrzebnie napisales, teraz kadzidelka opium beda niedostepne :P Albo wycofaja, albo ludze zaczna masowo kupowac :P A co do monet, to juz tez kilka takich mam(Wieliczka, z Chudowa, i tez chyba Malbork, i duuuzo innych tego typu, trzymam to w sakiewce i zalezy od tego czy to ma byc:
A)Na pokaz, jako zaplate rzucam graczom skawe bezowa lub skorzana,
B)Jako narzedzie służące przywracaniu graczy to normalnego stanu (Sakwa zrobiona na szydelku, do tego linka sluzaca do sciagania wylotu sakwy ok 1m, dziala w ten sposob: Rozkrecasz w rece lub nad glową, i uderzasz graczy :P Jak tylko nieznacznie przeszkadzaja, to pusta w głowe. Jak BARDZO, to wypelniona monetami w udo lub ramie (czyli tam gdzie boli, a nic sie nie stanie).
A ostatnio kupilem sobie 80 kryształow :P Gracze fajnie odgrywaja targowanie sie, zabierajc i zmieniajac kolory kamyczkow :P
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Bortasz
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
Numer GG: 8153680
Lokalizacja: Marienburg

Post autor: Bortasz »

Z malborka??? Jam jest z malborka. mogłbys podaci dokładniej. Ciekawym pomysłem moga byc stare złotówki z PRL.Ja miałem ich z dwa spore worki więc zabawa była przednia zwłaszcza jak graczowi kazałem żeby wzioł w oba na ręce i zobaczymy ile wytrzyma, oducza to myślenia że w zwykłej sakiewce może sie zmieścić 10k złota.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Tam jest taki duuuuzy zamek :P Z tamtad :P
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Bortasz
Majtek
Majtek
Posty: 78
Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
Numer GG: 8153680
Lokalizacja: Marienburg

Post autor: Bortasz »

Heh myślałem że coś nowego sie w Marienburgu pojawiło o czym nie wiem. Żeby zgromadzić te monet troszke złociszy trzeba wydać
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Dokładnie. Tam w zamku jest taki gość, który zmienia twojego pieniądza w monetę złotą. Nie wiem ile kosztuje jedna moneta, bo robił mi je już daaaawno, ale ok. 2 zł...
Obrazek
Forum w pełni o komputerach...
Max Smirnov
Marynarz
Marynarz
Posty: 201
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
Numer GG: 0
Lokalizacja: Domek bez Klamek
Kontakt:

Post autor: Max Smirnov »

Kadzidełka są super jesli pani domu w którym się gra przypaliła mleko albo gracze przyszli prosto z długiego marszu i prostują ci pachnące giry w skarpetkach pod nosem :)
Dopalacze i gadżety są fajne bo podkreślają że teraz znajdujemy się w innym świecie, ale żadne gadżety nie zastąpią głodu grania i porywającej sesji. Jak już przy tym jestem to was przestrzegę: NIGDY nie puszczajcie ulubionych kawałków muzycznych, ani takich które są po polsku; zakryjcie lub usuńcie wszelkie teksty i obrazki niezwiązane z grą, choćby nie wiem jak fajne się wydawały. Monitor kompa nie może być widziany przez nikogo. Inaczej rozpraszanie uwagi graczy i MG murowane. O czymś takim jak włączony telewizor w pokoju czy przypadkowo przechodzący domownicy nawet nie mówię (no chyba że gramy w miejscu publicznym, wtedy staje się to niejako tłem).
Mój kumpel lubi prowadzić/grać w kompletnych ciemnościach, ale to przesada - gracz musi mieć na czym położyć kartę, rzucać kośćmi, pisać, widzieć to no i musi widzieć twarze i dłonie innych graczy i MG, bo słowa to zaledwie 50% przekazu, bez mimiki i gestów to słabizna.
Lepiej też nie puścić w ogóle muzy niż robić przerwy w sesji na szukanie.
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Max Smirnov:

Spokojna muzyka to dobry pomysł, a szczególnie w nocy, jak się gra. W ciemnościach to też twierdzę że przesada, a co do polskich tekstów, utworów, itp. to też się z tobą zgodzę, to rosprasza graczy.

A wracając do tematu:
Jak już pisałem chyba w innym poście, że ja mam dużo kadzidełek, jeśli to tak można nazwać... Np. drewniane miecze które robiłem jak byłem młody, mapy powieszone na ścianach itp. Mam też puklerz robiony przeze mnie (drewniany oczywiście) itd.
Obrazek
Forum w pełni o komputerach...
Aramil Liadon

Kadzidelka...

Post autor: Aramil Liadon »

Kadzidelka sa super i za kazdym razem jak mam sesje to zapalamy...
Lecz po pewnym czasie przyzwyczajamy sie do ich zapachu wiec zapalamy nastepne i nastepne aby ich zapach byl mocniejszy lecz wtedy dochodzi do tego ze jak zrobimy se 15 min przerwe i spowrotem wracamy do tego pomieszczenia to nie da sie oddychac bo tyle jest tam dymu!!

Dlatego kadzidelka jak najbardziej ale najwyzej 1 na dwie godz. :wink:
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Post autor: Falandar »

Kadzidełka nadaja sesji pewnego klimatu, ale ich zapach jest dosc dlugotrwaly :p

Osobiście nie polecam kadzidełek cannabis, duzo smrodu i nic wspolnego z konopia :D
Saturas
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: poniedziałek, 21 maja 2007, 20:26
Lokalizacja: Z Korinis

Post autor: Saturas »

Falandar pisze:Kadzidełka nadaja sesji pewnego klimatu, ale ich zapach jest dosc dlugotrwaly :p

Osobiście nie polecam kadzidełek cannabis, duzo smrodu i nic wspolnego z konopia :D
Zgadzam się z przedmowca. Dobrze grac z kadzidełkami jezeli cała druzyna lubi taki zapach, jezeli polowa lubi polowa nie to moze powstaz jakis konflikt przez, ktory mozna nie zagrac. Ja osobiscie lubie zapach kadzidełek. (oczywiscie zależy jakiej firmy) :D
"(...)Ponieważ tchórz umiera 1000 razy, a bohater tylko raz(...)"
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

No nie wiem. Ja próbowałem coś koło 20 czy 30 zapachów i żaden mi nie przypadł do gustu. Najzwyczajniej w świecie ŚMIERDZĄ :shock:
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Kadzidełkom mówimy zdecydowane NIE. Zmysł powonienia jest zdecydowanie zbyt wrażliwy. Każdy intensywny zapach (a nie znam nieintensywnych kadzidełek) rozwala wszystko gorzej niż Slipknot w głośnikach w chwili romantycznego balu w pałacu księcia. Poza tym żadne kadzidełka nie pasują klimatem do sesji. Chyba że gramy sesje w Indiach :/ Gdyby robili kadzidełka o zapachy palonej siarki, albo prochu strzelniczego, albo błotnistych bagien. Ale nie robią (chyba że ja o czymś nie wiem :P)
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Na samym początku wspominałem o zapachu Dragon Blood, jednak nigdzie nie mogę znaleść tych kadzidełek... Ale sesja z kadzidełkami jest moim zdaniem jeszcze lepsza niż bez- np takie drzewo sanadałowe- istny zapach Krwawej Puszczy lub czegoś w ten deseń. Tylko co dopasować do Neuro...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
ODPOWIEDZ