Świat Pasem:Zarkanah

Kiva · Post autor: **Kiva** » środa, 1 marca 2006, 15:19

Obserwuje bable powietrza czujnie ;] Jednak po chwili trace zainteresowanie bąblami i spogladam na nowych towarzyszy.

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » środa, 1 marca 2006, 18:12

Zaczynam obserwować bąble, jakby coś w tamtym miejscu wyskoczyło to szybko lodowy podmuch robię.

Mr.Zeth · Post autor: **Mr.Zeth** » środa, 1 marca 2006, 20:00

Knossos, Kiva i Pavelius:

Bable uspokoiły się, a Perseusz zainteresował się nową członkinią brygady. -Jak Ci na imię, aniele?- zapytał spokojnie demon siadajac na budzie epłniacej rolę kabiny sterowniczej. Ver rozwinął żagiel i łódź powoli ruszyła z miejsca...

Kiva:

Knossos wygląda tak:
Obrazek

A Pavelius TAK (tylko skrzydła jeszcze ma )
Obrazek

Kloner · Post autor: **Kloner** » czwartek, 2 marca 2006, 06:37

-Fałszywy alarm-powiedziałem do siebie, poczym zacząłem rozglądać się po pokładzie.

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » czwartek, 2 marca 2006, 13:24

[a łódka tylko żaglem napędzana, czy jakieś wiosła są? Jak są to wiosłuję aby było szybciej

]

Alarm? To tylko bąble były- obracam to w żart mimo że i ja je obserwowałem.

Mr.Zeth · Post autor: **Mr.Zeth** » czwartek, 2 marca 2006, 15:39

Knossos, Pavelius i Kiva:

łódka napedzana jest tylko zaglem

Woda zabulgotałą ponownie, a Kotomi stanęła koło burty napinając łuk.

-Wąż morski w zatoce?- mruknął Perseusz przygotowujac się do rzucenia zaklęcia.

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » czwartek, 2 marca 2006, 21:23

Obserwuje drugą burtę podejrzewając, że jeżeli ma nastąpić jakiś atak to te bąble są tylko podpuchą, a on miałby nastąpić z drugiej strony.

Kiva · Post autor: **Kiva** » czwartek, 2 marca 2006, 22:19

Jak mi na imie ? Śmieje się. Kiva oczywiście. Zerkam znowu na zaborcze bąble. Wąż raczej by sie tak nie ujawniał-powiedziałam do całej grupy-Może to cos innego ...

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 3 marca 2006, 06:36

Wyciągam miecz, i zaczynam nim trenować ataki w powietrzu, dzięki czemu jestem przygotowany na jakikolwiek atak, jestem czujny.

Mr.Zeth · Post autor: **Mr.Zeth** » piątek, 3 marca 2006, 11:07

Pavelius, Kiva, Knossos:

-Wąż morski! Krzyknęła Kotomi puszczajac strzały w przeciwnym kierunku spod wody dało się słyszeć wycie. Wąż morski wybił się spod wody, mącąc spokojna taflę zatoki.

Jest teraz po lewej burcie, Perseusz cisnął kulą płomieni w węża i ten zadecydował, ze ognista przekaska nie leży w jego interesie... warkocząc osunął się w fale i umknął gdzieś... -No.- mruknął Perseusz.

Dotarliscie do portu w Thargardzie. Wyąłdunek poszedłdosć sprawnie. -Kivę trzeba zarejestrować, jako członkinię naszej druzyny.- zadecydowała Kotomi.

Kiva · Post autor: **Kiva** » piątek, 3 marca 2006, 16:46

Patrze nerwowa jak Perseusz pozbywa się węża morskiego. Jednak się pomyliłam-pomyslałam- no nawet aniołom się zdarza

-

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » piątek, 3 marca 2006, 20:43

Tak, tylko że po tym zadaniu itak mieliśmy się rozdzielić... Więc czy jest sens robić to teraz? Jak tak to odrazu Persefonę i Vera zarejestrujmy...

Kloner · Post autor: **Kloner** » sobota, 4 marca 2006, 08:36

-Sam nie wiem, czy jest sens. Pytanie jest tylko jedno, czy rozdzielimy się na dobre, czy nie.

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » sobota, 4 marca 2006, 10:01

Czy na dobre to zależy. Zależy od tego, czy znajdziemy wszyscy to, czego szukamy. I czy to będzie wystarczającą mocą... Ale itak się spotkamy wkońcu by wykonać nasze prawdziwe zadanie!

Smoku · Post autor: **Smoku** » sobota, 4 marca 2006, 16:24

wchodzę do tej wnęki

Mr.Zeth · Post autor: **Mr.Zeth** » sobota, 4 marca 2006, 17:08

Notragath:

Za mała. To tylko nisza z przyciskiem. w normalnym świecie mógłbyś szniszczyc cienką ściankę i zbadać podłączenia tegoż, ale w spektralnym...

Kiva, Knossos i Pavelius:

-Ja mogę podejść, zarejestrować Kivę, ale z tym pomnikiem musicie mi pomóc!- zaśmiała się Kotomi. -Dobra, to do gmachu kancelarii?- zapytał Perseusz zacikajac cumę wokół kołka na pomoście.

Pavciooo · Post autor: **Pavciooo** » sobota, 4 marca 2006, 19:18

Ruszajmy! - mówię i biorę pomnik