Świat Pasem:Zarkanah

[Mr.Zeth]

Pavelius:
Spałes spokojnie, nic ci się nei śniło Poczekaj na przebudzenie :>

[Kloner]

Podchodze do kartha i szepcze mu na uchoKarth chodź na chwile zemną znalazłem coś mówię poczym prowadze kartha do znaków możesz to przetłumaczyć?

[krolitshek]

jesli czuje sie wyspana, budze sie...

[Mr.Zeth]

Kotomi:
Obudziłas się. Wilk śpi pod twoją gową, podniósł łeb, w momencie, gdy przestał być twoją poduszką. Orzeł otrząsnął sie siedząc na pobliskoej skale.

Knossos:
Karth nie był jedynym, któr sie obudził. Kotomi też otworzyła oczy. Jest kilka godzin po północy. Pada lekka mżawka, jest ciemno, wilgotno i ciepło. Sebastianus siedzi i co jakiś czas dokłada drewna do ogniska.

[krolitshek]

czekam az reszta sie obudzi, zajmujac sie w tym czasie zjedzeniem czegos i nakarmieniem zwierzat...

znalezliscie tu cos ciekawego?... pytam Kartha i Knossosa

[Kloner]

Tak, chodź z nami mówię poczym prowadze ich do znaków.

[BLACKs]

Asmondeusz

- Kim jesteś upiorze? - pytam się.

[krolitshek]

przygladam sie znakom...

[AC]

Na jakiejś szmacie pisze (jakoś) napis "Kamikaze" i zawiązuje sobie to na głowie, żeby ukryć znak.

Potem kroje mnichów, tak żeby posegregować ich wnętrzności w takie stosiki:
- bebechy
- serca
- głowy
- korpusy
- nogi
- ręce

[Smoku]

zadając to pytanie, po częsci sam sobie na nie odpowiedziałeś, tak tak jestemn upiorem, ale zapewne nie to chciałeś wiedzieć, w moim interesie również leży rozpocząc czas zmian, zaliczyłem jedno miejsce,, i ty też, a teraz mam zamiar iśc do głównego grobowca, masz cos przeciwko?, i kim ty jesteś?

[Seto]

Raz na pare dni trzeba coś zjeść -mówie szeptem sam do siebie. Jeśli została jakaś ryba to zjadam, a jak nie to szukam jakiegoś chleba czy czegoś w torbie. Potem to zjadam, siedze i czekam aż inni się zbudzą.

[BLACKs]

No wiesz... Mam takie same zadanie... Jestem demonem, zwą mnie Asmondeuszem. Jeśli mamy takie same zadanie, czemu nie mielibyśmy go razem ukończyć? I tak czas zmian nadejdzie, to kwestia czasu, a my go tylko przyspieszamy. Poza tym - w dwóch mamy większe szanse.

[Mr.Zeth]

Kotomi, Knossos:
Znaki okazały się jakimś językiem nieumarłych. Karth mógł je odczytać, ale nie był w stanie ich aktywować. -Do tego trzeba mocy... najlepiej Śmierci, ale moze tez być inna...- odchrząknął i przeczytał na głos: "Tuzin czaszek i tuzin dusz w wiecznej pokucie swej uwięzione zostały i czekają, by istoty ciekawe pytania im zadały, oto pokuta władców i zdrajców czterech światów, co zniszczyli swe narody i zmienili sie w katów.".

Sebastianus, Pavelius:
Wreszcie wszyscy byli na nogach, co prawda Karth, Kotomi i Knossos udali się wgłąb jaskini coś sprawdzić, ale wszyscy już są obudzeni. Perseusz rozciaga się i co jakis czas syczy, gdy strzeli mu w stawach. -Przeklęta wilgoć- mruknął.

Pavelius:
Wszystko ma lekko pomarańczowawy kolor, a w ustach czujesz smak krwi... Przepełnia cię też chcęć zniszczenia czegoś, jakbyś miał solidny zapas agresji... która nie moze się dzoczekać, by z ciebie wyjść poprzez akty zniszczenia dokonane na czymkolwiek.

Fink:
Cała robota sporo ci zajęła i się mono ubabrałeś, ale oddzieliłes ziarno od plew. Morale spadło o 7.

Notragath i Asmondeusz:
Zaczęło siąpić a w tle usłyszeliscie głos -Interesujace... dwóch poszukiwaczy Zmian..- z cienia wyszła postać w fioletowo-złotej todze z kapturem i licznymi srebrnymi ornamentami. -Posiadacie amulety Zmian, ale nie jesteście Zarkanah... Jak zdobyliście te... obiekty? Oczywiście, jeśli mogę widzieć.- postać urwała na chwilę. -Naturalnie nie mam zamiaru wam ich usiłować odebrać, ani wchodzić w drogę. Moje pytania pochodzą z ciekawości... te amulety nie są taką prostą zabawką znajdywaną na każdym targu...- postać patrzała to na demona to na upiora.

[Pavciooo]

Wstaje, wyciągam miecz, i mówię szeptem:
Czuję nieprzepełnioną rządzę zniszczenia... Idę sprawdzić, czy coś niebezpiecznego nie pałęta się przed naszą jaskinią
Po czym wychodzę przed jaskinię i rozglądam się (ale nie odchodzę póki co zbyt daleko, tylko troche)

[AC]

to teraz idę kontynuaować rzeź

[krolitshek]

innej mocy... moze Perseusz?... wolam Perseusza...

[Kloner]

czekam przy znakasz na perseusza