Jaki rodzaj broni wybieracie?
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Miecze wymiatają
Uważam, że miecze są najlepsze nie tylko w RPG-u ale także na żywo. Sam w domu mam katanę i sobie nią czasami macham nie lubię zbytnio toporów ani młotów, ponieważ jest to broń nieporęczna. Czasami schowam swój miecz do pochwy i nawalam za pomocą broni strzeleckiej (rusznica, w razie biedy łuk), dzięki której mogę wyeliminować wroga zanim się do mnie zbliży. Miecze nie pasują zbytnio do krasnoludów, dlatego gdy gram przedstawicielem tej rasy, używam toporu (młot to totalna porażka wg mnie, już wolę używać maczugi naprawdę). Gdy nie gram krasnoludem (robię to rzadko), preferuje miecze. Miecze wymiatają
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Zazwyczaj lubiłam grać postaciami uzbrojonymi w wielkie miecze, ale ostatnio coraz bardziej skłaniam się ku malutkim szytletom i procom (czyt. gram hobbitami albo karłowatymi gnomami). No i staram się unikać walki jak mogę :)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Kok
- Posty: 1133
- Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02
ja ostatnio w d&d-ku zrobilem czlowieka-lotrzyka-zabojca sztylety, krotkie miecze, trucizny, atak z zaskoczenia i... pas przez tors, pelny sztyletow do rzucania
tak ogolnie moja postac ma 1 krotki miecz, 4 czy 5 sztyletow i jakies 20 szytyletow czy nozy do rzucania
fajna zabawa jak sie ma 6lvl lotrzyka i 1lvl zabojcy, ogolnie mam chyba +5k6 dmg z ataku z zaskoczenia
tak ogolnie moja postac ma 1 krotki miecz, 4 czy 5 sztyletow i jakies 20 szytyletow czy nozy do rzucania
fajna zabawa jak sie ma 6lvl lotrzyka i 1lvl zabojcy, ogolnie mam chyba +5k6 dmg z ataku z zaskoczenia
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Młot jest genialny. Dobrym młotem macha się niezbyt trudno a łamie kości i czaszkę bez żadnego oporu. Nawet jeżeli nie zabijesz postaci to ta będzie poprostu ogłuszona. Nie wiem czemu uważacie że to nie poręczne. Fakt, że bez tarczy nie ujdzie bo nie ma jak bloków wyprowadzać, ale ogółem to świetna broń.
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
W mojej drużynie czarodziej był taki sprytny, że umagicznił stołek z karczmy... Następnie dał go drużynowemu wojownikowi, a ten za jego pomocą zabił smoka, a następnie samego czarodzieja . Do dziś nie wiem, czemu zabił czarodzieja.Runiq pisze:A mnie wkurza w RPG, że smoka można zabić sztyletem ;p Jakieś to dziwne takie...
Toporem go w bebecha! ;-p
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Wszystko zależy od MG. Jak pozwala na takie dziwactwa, to tylko i wyłącznie jego wina. Realizm gry zależy od MG, a nie od mechaniki, bo ta może być dziwna, ale przecież to mistrzunio się nią zajmuje i może (lub nie) pozwalać na takie przegięcia.Runiq pisze:A mnie wkurza w RPG, że smoka można zabić sztyletem ;p Jakieś to dziwne takie...
Toporem go w bebecha! ;-p
Co innego jak masz sztylet + 10 z tytanowym ostrzem, super-trucizną i rozpylaczem wąglika ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Kiedyś miałem taką śmieszną sytuację... Jak tylko mogę to gram (w WFRP) krasnoludem -> uczonym -> inżynierem -> saperem. Dostałem robotę, że dachówki miałem rozebrać i wybudować nowy, lepszy dach. Podchodze do umówionego miejsca i zabieram się do roboty. Męczę i męczę się z tymi dachówkami... aż tu przede mną twarz smoka się pojawia... okazało się że to były łuski czerwonego smoka a nie dachówka (miałem nieudany test na Inteligencję) Oczywiście młotem go zarąbałem... z zaświatów
-
- Pomywacz
- Posty: 65
- Rejestracja: wtorek, 16 sierpnia 2005, 13:20
- Lokalizacja: Cieszyn
- Kontakt:
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Nie, nie miałam. To był żart - nie daję uśmieszków do ozdoby.BLACKSouL pisze:Sztylet +10 miałaś taki? Twój MG chyba przedobrzył za bardzo. Ja dostaję co najwyżej +5 do WW (w WFRP).
A poza tym nigdy nie miałam przedmiotu +cośtam i się z tego cieszę, bo to ma IMO negatywny wpływ na grę - z takim przedmiotem czułabym się jakbym grała na kompie. Wolę grać bez współczynników. Na ostatniej sesji nie mieliśmy kart postaci, a kostki potoczyły się raz w ciągu 4-godzinnej sesji i to była jedna z lepszych sesji, w jakich brałam udział.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
No wiesz Falka, jeśli MG jest chojny to biorę całymi garściami... Ostatnio mój kolega zaczął mistrzować w WFRP (kupił sobie 2ed.). Jego mistrzowanie przypominało mi grę w cRPGa. Obdarowywał nas magicznymi przedmiotami (w WFRP herezja miałem raz magiczny przedmiot w dłoni i straciłem go parę sesji później), ciągle z czymś walczyliśmy i pełno turlania. Nie lubię chodzić z bronią, która się nazywa "Niszczycielski Zabójca zwany Unicestwieniem Ziemi +10+100+K6 obrażeń od ognia". Wolę mieć napisane na karcie postaci "zaklęty miecz" (nigdy takiego nie miałem ), albo "miecz dobrej jakości" (w końcu nie muszę wiedzieć, że jest magiczny ).
Co do broni, wczoraj miałem sesje (nowymi postaciami, grałem mrocznym elfem korsarzem) i zmieniłem nastawienie do broni. Lubię sztylety, z mieczy preferuje te krótsze i o wygiętym ostrzu (trzeba mieć swój styl ), a jako broń strzelecką używam kuszy samopowtarzalnej (super broń ). W razie czego miałem garotę .
Co do broni, wczoraj miałem sesje (nowymi postaciami, grałem mrocznym elfem korsarzem) i zmieniłem nastawienie do broni. Lubię sztylety, z mieczy preferuje te krótsze i o wygiętym ostrzu (trzeba mieć swój styl ), a jako broń strzelecką używam kuszy samopowtarzalnej (super broń ). W razie czego miałem garotę .