Mi jako Mistrzowi Gry zdarzyło się użyć soundboarda podczas sesji RPG na żywo - jakiś darmowy na androida z internetu.
Jeśli chodzi o sesje online to korzystałem kiedyś z darmowych assetów udostępnianych przez roll20.net.
Czy macie jakieś swoje ulubione soundboardy aby urozmaicić warstwę dźwiękową podczas sesji RPG?
Soundboardy na sesję
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Soundboardy na sesję
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Re: Soundboardy na sesję
Syrinscape używałem przez jakiś czas, jeśli to się łapie na definicję. Robiło klimat.
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: Soundboardy na sesję
Płaciłeś za to narzędzie czy wersja darmowa? Nie opłaca się pewnie kupować, co?
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Re: Soundboardy na sesję
Wziąłem sobie subskrypcję na miesiąc czy dwa przed pandemią, gdy częściej graliśmy przy stole, ale gdybym do tego teraz wracał to raczej bym wykupił wybrane sety zamiast płacić miesięczną subskrypcję. Dużo zestawów jest niestety pisanych pod oficjalne kampanie i jak człowiek w takie rzadko gra to bez wcześniejszego przesłuchania setu nie będzie to zbyt przydatne. Druga duża grupa to ścieżki pisane pod konkretne potwory. Fajne, szczególnie ta dla Shoggotha, ale u mnie różnie z wykorzystywaniem całego bestiariusza. Wydaje mi się, że najmniej jest właśnie takich ogólnych ścieżek pod poszczególne sceny - w praktyce przez 80% czasu wykorzystywałem jakieś 5-6 ścieżek (las, pola, karczma, dungeon, genericowe odgłosy walki). Z funkcji odgłosów na żądanie (np. cięcie miecza po naciśnięciu odpowiedniego przycisku) prawie w ogóle nie korzystałem, bo było to mocno dekoncentrujące.
Wygrały dungeon synthy z Youtube'a, bo mają bardziej złowieszczy i oldskulowy charakter.
Wersji online nie testowałem, choć to ciekawe jakby taki Syrinscape chodził z jakimś VTT.
-
- Mat
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
- Numer GG: 7230085
- Lokalizacja: Sagan
Re: Soundboardy na sesję
Ja w zależności od czego prowadziłem to całe albumy leciały Nox Arcany(polecam), Dead Can Dance, czasem trochę muzyki tematycznej. Soundboard wykorzystałem dwa razy pod one shoty "horrorwate" i sprawdzały się bardzo dobrze.