corvus pisze:Ginu się raczej samego nie pije...

//Jeśli zamierzasz spamować to oszczędź sobie pisanie w ogóle.


corvus pisze:Ginu się raczej samego nie pije...






 ) doszliśmy do tego samego wniosku- fajny truneczek, nie mający zbyt dużo wspólnego z wódką (której osobiście nie lubię- wolę sobie rzadziej kupić JD). Poza tym jest to alkohol, który pije się w bardzo małych ilościach- po setce miałem go szczerze dość- i nie ma w sobie żadnego kopa. Ot wypić sobie kieliszek lub dwa i tyle- wtedy wszyscy uważają, że "bardzo dobry". W większych ilościach nieciekawy.
 ) doszliśmy do tego samego wniosku- fajny truneczek, nie mający zbyt dużo wspólnego z wódką (której osobiście nie lubię- wolę sobie rzadziej kupić JD). Poza tym jest to alkohol, który pije się w bardzo małych ilościach- po setce miałem go szczerze dość- i nie ma w sobie żadnego kopa. Ot wypić sobie kieliszek lub dwa i tyle- wtedy wszyscy uważają, że "bardzo dobry". W większych ilościach nieciekawy.  Nie polecam SZCZEGÓLNIE. Dolałem wódki i dało się przełknąć, ale i tak cena ( 5 zł chyba) jest śmieszna).
 Nie polecam SZCZEGÓLNIE. Dolałem wódki i dało się przełknąć, ale i tak cena ( 5 zł chyba) jest śmieszna). ). Iblisiątko, które było tego dnia sponsorem ( i zdało teorię z prawka
 ). Iblisiątko, które było tego dnia sponsorem ( i zdało teorię z prawka  ) kupiło Miodne, Śliwka w piwie, Jabłkowe- lubuskie i Wiśnia w piwie. Wszystkie piwa całkiem ok, ale najlepiej wspominam Wiśnię. Miodne jako jedyne nie było odpowiednia schłodzone, więc nie jestem pewny tego piwa.
 ) kupiło Miodne, Śliwka w piwie, Jabłkowe- lubuskie i Wiśnia w piwie. Wszystkie piwa całkiem ok, ale najlepiej wspominam Wiśnię. Miodne jako jedyne nie było odpowiednia schłodzone, więc nie jestem pewny tego piwa. To tyle z moim ostatnich doświadczeń
 To tyle z moim ostatnich doświadczeń 




 Z wodą jest wyjątkowo paskudne. Kwestia smaku.
  Z wodą jest wyjątkowo paskudne. Kwestia smaku.



 Mi whiskey z wodą nie smakuje- fakt że pewnie mocno zwaliłem proporcje jak próbowałem to zrobić
 Mi whiskey z wodą nie smakuje- fakt że pewnie mocno zwaliłem proporcje jak próbowałem to zrobić  Natomiast w odpowiednich ilościach z colą jest super
 Natomiast w odpowiednich ilościach z colą jest super  Poza tym jak jest gorąco to 3 kostki lodu to podstawa. Czytałem nawet gdzieś, że 2 kostki rozwadniają, a 3 kostki to najlepszy wybór- schładzają i trzymają na tyle długo, żeby wypić whiskey.
 Poza tym jak jest gorąco to 3 kostki lodu to podstawa. Czytałem nawet gdzieś, że 2 kostki rozwadniają, a 3 kostki to najlepszy wybór- schładzają i trzymają na tyle długo, żeby wypić whiskey.




 
  
 


 . Ale generalnie jestem fanką słodyczy więc i alkohole wolę w tym stylu
 . Ale generalnie jestem fanką słodyczy więc i alkohole wolę w tym stylu 
 . Swoją drogą zawsze mi wódki smakowały bardziej od whisky. Nasza rodzima Żubrówka + dobry sok jabłkowy/gruszkowy (klarowny bardzo ciężko zdobyć) to coś naprawdę dobrego.
. Swoją drogą zawsze mi wódki smakowały bardziej od whisky. Nasza rodzima Żubrówka + dobry sok jabłkowy/gruszkowy (klarowny bardzo ciężko zdobyć) to coś naprawdę dobrego. a reszta tak jakoś..... no nie wiem spodziewałam się jakiegoś bardziej wyrafinowanego smaku. No i wszystkie jakoś tak po 5 zł, więc poczułam się burżujem
 a reszta tak jakoś..... no nie wiem spodziewałam się jakiegoś bardziej wyrafinowanego smaku. No i wszystkie jakoś tak po 5 zł, więc poczułam się burżujem 




 dobry drineczek to whisky z amaretto (proporcje 50/50) i skórką pomarańczy.
 dobry drineczek to whisky z amaretto (proporcje 50/50) i skórką pomarańczy.







Ohydna jak dla mnie. Jakoś mnie nie przekonują te letnie piwa. Ze smakowych uznaję tylko serię <Owoc> w Piwie (Jabłko, Wiśnia i Śliwka) plus kiedyś w Belgii piłem jakieś ichnie fajne wiśniowe piwko.Ragnar pisze:Z ostatnich odkryć - notabene na obozie harcerskim - "Perła Summer" (albo jakoś tak) czyli kolejna letnia wersja browara. O dziwo smakuje mi lepiej niż pozostałe wynalazki.
Jak dla mnie to lokalne piwa > mainstreamTak w ogóle to co sądzicie o małych, lokalnych browarach? Znajomy zachwalał, mówiąc że to lepsze niż wielkie koncerny, ale mi jakoś tak ciężko zaufać nieznanej marce (Argus Mocny... boże, jak się po tym paskudnie czułem). Znacie jakieś mało znane, regionalne piwa godne polecenia?
 Z tej racji, że wielkie korporacje idą w ilość a nie jakość. Zawsze wolę wydać te 2zł więcej i mieć jakieś regionalne piwko niż oklepane Tyskie/Carlsberg/Heineken/Kasztelan, nawet jakbym miał się zawieść w smaku.
 Z tej racji, że wielkie korporacje idą w ilość a nie jakość. Zawsze wolę wydać te 2zł więcej i mieć jakieś regionalne piwko niż oklepane Tyskie/Carlsberg/Heineken/Kasztelan, nawet jakbym miał się zawieść w smaku. 

No właśnie.Deep pisze: Zawsze wolę wydać te 2zł więcej i mieć jakieś regionalne piwko niż oklepane [...]





No właśnie.Deep pisze: Zawsze wolę wydać te 2zł więcej i mieć jakieś regionalne piwko niż oklepane [...]



...Tak w ogóle to co sądzicie o małych, lokalnych browarach? Znajomy zachwalał, mówiąc że to lepsze niż wielkie koncerny, ale mi jakoś tak ciężko zaufać nieznanej marce (Argus Mocny... boże, jak się po tym paskudnie czułem). Znacie jakieś mało znane, regionalne piwa godne polecenia?
 - piwa z warmii i mazur).
 - piwa z warmii i mazur). 
