Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Wybacz nie ogarniam dzisiaj, a ostatnio jak patrzałem to nie ustawiłeś jeszcze chyba. W każdym razie jest jakaś strona z wyszukiwarką drużyn rpg w Polsce (nawet na trpg jest do tego dział, ale z aktualną ilością odwiedzających to nie ma sensu), za cholerę nie mogę przypomnieć sobie adresu tej strony dzisiaj, poszukam w każdym razie. Taka właśnie jest moja rada- jeśli chcesz przekonać swoich kolegów do rpgów powinieneś mieć jakiekolwiek doświadczenie. Jeśli w twojej okolicy gra ktoś w rpgi dołącz na kilka sesji i zobacz jak to wygląda. Nie ma nic bardziej irytującego niż początkujący mistrz gry
Ile masz lat? To pytanie zadane z próżnej ciekawości, jestem ciekawy w jakim wieku teraz zaczyna się grać w rpgi Poza tym z wiekiem o wiele łatwiej prowadzić (może to kwestia doświadczenia? nie wiem, jak mówiłem nie ogarniam dzisiaj), ale na pewno jako mg powinieneś umieć IMPROWIZOWAĆ. To chyba najważniejsza umiejętność dobrego mistrza gry. Nieważne jakie masz plany, gracze wymyślą coś innego, a tym masz krótki czas, żeby skierować ich w swój pomysł.
Ile masz lat? To pytanie zadane z próżnej ciekawości, jestem ciekawy w jakim wieku teraz zaczyna się grać w rpgi Poza tym z wiekiem o wiele łatwiej prowadzić (może to kwestia doświadczenia? nie wiem, jak mówiłem nie ogarniam dzisiaj), ale na pewno jako mg powinieneś umieć IMPROWIZOWAĆ. To chyba najważniejsza umiejętność dobrego mistrza gry. Nieważne jakie masz plany, gracze wymyślą coś innego, a tym masz krótki czas, żeby skierować ich w swój pomysł.
00088888000
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Improwizować umiem, choć to również zależy od sytuacji.
Zwłaszcza gdy przez przypadek zaplanuję któryś element fabuły zbyt liniowo...
Ale uważam, że z czasem nauczę się improwizować.
co do mistrzowania zamierzam ze znajomymi na początku zrobić pewien "konkurs".
Po prostu każdy poprowadzi po jednej sesji i zobaczymy komu to lepiej wychodzi.
Zwłaszcza gdy przez przypadek zaplanuję któryś element fabuły zbyt liniowo...
Ale uważam, że z czasem nauczę się improwizować.
co do mistrzowania zamierzam ze znajomymi na początku zrobić pewien "konkurs".
Po prostu każdy poprowadzi po jednej sesji i zobaczymy komu to lepiej wychodzi.
Pineapple!
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
I dobrze Powodzenia, jakbyś miał jakieś pytania to wal śmiało, na pewno wielu tawerniaków chętnie podzieli się doświadczeniem, miło widzieć, że ktoś jednak jeszcze interesuje się rpgami
00088888000
-
- Marynarz
- Posty: 303
- Rejestracja: piątek, 16 lutego 2007, 14:55
- Numer GG: 4382272
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Co do kupowania podręcznika - 90% mojej kolekcji zostało kupione czysto hobbystycznie. Zostały przeczytane i nigdy nie rozegrano w nie sesji. Jeśli ciebie kręci to hobby na tyle, że próbujesz ludzi wciągnąć, to kupienie podręcznika nigdy nie będzie złym pomysłem. Zawsze możesz rozegrać sesje w przyszłości z kimś innym.
I nie słuchaj ludzi którzy mówią że świat Warhammera jest mało opisany i ma masę mechaniki. Bo mechanika jest uproszczona do granic możliwości. A problem z opisem świata został dawno wyjaśniony. Żaden podręcznik główny nie zmieści pełnego opisu świata :]
Aha, no tak. I sieć jest pełna darmowych systemów. Choćby TSoY jest całkowicie za darmo i po polsku. A jak poszukasz, to znajdziesz wiele ciekawych systemów po angielsku kompletnie za darmo
I nie słuchaj ludzi którzy mówią że świat Warhammera jest mało opisany i ma masę mechaniki. Bo mechanika jest uproszczona do granic możliwości. A problem z opisem świata został dawno wyjaśniony. Żaden podręcznik główny nie zmieści pełnego opisu świata :]
Aha, no tak. I sieć jest pełna darmowych systemów. Choćby TSoY jest całkowicie za darmo i po polsku. A jak poszukasz, to znajdziesz wiele ciekawych systemów po angielsku kompletnie za darmo
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Radziłbym Diable nie używać skrótów, które nic mu nie powiedzą
00088888000
-
- Marynarz
- Posty: 303
- Rejestracja: piątek, 16 lutego 2007, 14:55
- Numer GG: 4382272
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Nazwy systemu też mu nic nie powiedzą, a wystarczy wygooglować. Spróbuj, dostaniesz to co trzeba na pierwszych wynikach .
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Dobra fakt
@Pazur - zamierzasz stworzyć własny świat od podstaw?
@Pazur - zamierzasz stworzyć własny świat od podstaw?
00088888000
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Świat?
Zamierzam stworzyć/wygenerować nazwy państw samemu, a co do ras to planuję dodać te, które występowały u Tolkiena i kilka innych.
Myślisz, ze może to być utrudnieniem?
Zamierzam stworzyć/wygenerować nazwy państw samemu, a co do ras to planuję dodać te, które występowały u Tolkiena i kilka innych.
Myślisz, ze może to być utrudnieniem?
Pineapple!
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Coś takiego nie. Trudno by było, jeśli świat miałby jakieś zawiłości i ciekawe stosunki między państwami, co dla mnie jest najważniejsze w dobrze opisanym świecie. Poza tym same założenie, że są ludzie, elfy i krasnoludy dużo nie mówi, bo może być tak jak u Tolkiena o którym wspomniałeś- o elfy, krasnoludy i ludzie cieszymy się! Orki są złe! Może być bardziej też jak u Sapkowskiego.
00088888000
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Właściwie to trochę jak u Sapkowskiego, ale z trochę mniejszą wrogością między elfami i ludźmi.Będą ich traktować jak zwykłych przydrożnych bandytów, ale nie będą organizowali żadnych wojen lub czegoś w tym stylu.Choć może...
Ciekawi mnie tylko czy nie trudno będzie zrobić zaklęcia maga bez bardziej rozbudowanego systemu.
W jaki sposób będzie się ich uczył?
Jakie będą ograniczenia? (Powinno być w stylu"Jeden fireball na minutę" czy raczej "Jeśli użyjesz tej tarczy przez określony czas, rzucasz na wytrzymałość i w przypadku złego wyniku postać mdleje z przemęczenia"?)
Ciekawi mnie tylko czy nie trudno będzie zrobić zaklęcia maga bez bardziej rozbudowanego systemu.
W jaki sposób będzie się ich uczył?
Jakie będą ograniczenia? (Powinno być w stylu"Jeden fireball na minutę" czy raczej "Jeśli użyjesz tej tarczy przez określony czas, rzucasz na wytrzymałość i w przypadku złego wyniku postać mdleje z przemęczenia"?)
Pineapple!
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Mimo wszystko najlepiej zrobić ograniczenia na dzień. To znaczy do czasu aż się odpocznie. Na początku może ten czar rzucić dwa razy dziennie, w późniejszych momentach więcej.
00088888000
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Dobry pomysł, choć ilość dziennie powinna być zależna od zaklęcia.
Tak więc rzadziej będzie się używała przywołania smoka lub czegos w tym stylu niż sopla z kamienia lub czegoś w tym stylu.
Tak więc rzadziej będzie się używała przywołania smoka lub czegos w tym stylu niż sopla z kamienia lub czegoś w tym stylu.
Pineapple!
-
- Kok
- Posty: 1304
- Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
- Numer GG: 28552833
- Lokalizacja: Police
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Oczywiście. I dlatego musisz trochę posiedzieć, jeśli chcesz samemu wszystko obliczyć, żeby było logiczne
00088888000
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 14
- Rejestracja: środa, 26 grudnia 2007, 16:05
- Numer GG: 8723783
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
Podręczniki zazwyczaj się jednak nie marnują Pomijając fakt, że zdecydowana większość jest napisana dobrym (jeśli nie świetnym) językiem i po prostu przyjemnie się je czyta, to zawsze możesz odsprzedać
Wiesz, trudno znaleźć złoty środek, który pozwoli zainteresować każdego gracza i łagodnie wprowadzić go w rpg tak, żeby się nie zniechęcił. Każdy jest inny, co innego mu odpowiada. Grunt, żebyś Ty się nie poddawał Kiedy zaczynałam z całej sześcioosobowej grupy została mi tylko jedna osoba i długo trzymaliśmy się siebie kurczowo. Teraz nie brakuje mi ani graczy, ani mg - kwestia wytrwałości w szukaniu Ostatnio rpg robi się na tyle modne, że nawet w małych miasteczkach można znaleźć kogoś, kto gra (a Skierniewice są o niebo większe od mojej mieściny ). Jeśli nie znajdziesz w najbliższym otoczeniu, szukaj w pobliżu.
A osobiście popieram wniosek Bazyla "Oko Yrrhedesa" Sapkowskiego to całkiem miły start. Z tego co pamiętam genialnie opisuje naturę rpg i ładnie ujmuje proste reguły. Zawiera też w sobie chyba dwa scenariusze. Jeśli nie chcesz stracić swojego gracza, może na początek nie kombinuj z twórczością własną, szczególnie jeśli nie grałeś wcześniej. Pozwól sobie pomóc. Sapkowski naprawdę skutecznie uczy prowadzić. Poza tym część dotyczącą reguł możesz dać do przeczytania również graczom. Język, którym operuje autor nie tylko ułatwia zrozumienie ale też zaciekawia skuteczniej niż próby łopatologicznego tłumaczenia na czym polega rpg
Sprawdzone w praktyce - zaczynałam od tej książki
Wiesz, trudno znaleźć złoty środek, który pozwoli zainteresować każdego gracza i łagodnie wprowadzić go w rpg tak, żeby się nie zniechęcił. Każdy jest inny, co innego mu odpowiada. Grunt, żebyś Ty się nie poddawał Kiedy zaczynałam z całej sześcioosobowej grupy została mi tylko jedna osoba i długo trzymaliśmy się siebie kurczowo. Teraz nie brakuje mi ani graczy, ani mg - kwestia wytrwałości w szukaniu Ostatnio rpg robi się na tyle modne, że nawet w małych miasteczkach można znaleźć kogoś, kto gra (a Skierniewice są o niebo większe od mojej mieściny ). Jeśli nie znajdziesz w najbliższym otoczeniu, szukaj w pobliżu.
A osobiście popieram wniosek Bazyla "Oko Yrrhedesa" Sapkowskiego to całkiem miły start. Z tego co pamiętam genialnie opisuje naturę rpg i ładnie ujmuje proste reguły. Zawiera też w sobie chyba dwa scenariusze. Jeśli nie chcesz stracić swojego gracza, może na początek nie kombinuj z twórczością własną, szczególnie jeśli nie grałeś wcześniej. Pozwól sobie pomóc. Sapkowski naprawdę skutecznie uczy prowadzić. Poza tym część dotyczącą reguł możesz dać do przeczytania również graczom. Język, którym operuje autor nie tylko ułatwia zrozumienie ale też zaciekawia skuteczniej niż próby łopatologicznego tłumaczenia na czym polega rpg
Sprawdzone w praktyce - zaczynałam od tej książki
Następnym razem, gdy poczujesz się doskonały, spróbuj się przejść po wodzie.
-
- Marynarz
- Posty: 303
- Rejestracja: piątek, 16 lutego 2007, 14:55
- Numer GG: 4382272
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
No i Oko można znaleźć w bibliotekach miejskich
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 9 czerwca 2012, 13:46
Re: Rozpoczynanie RPG, a wiążące się z tym problemy
W bibliotekach?
Sprawdziłbym , ale :
Raz nie wiem w której kategorii mógłbym tego szukać.
Dwa nie mam pojęcia jak zapytać bibliotekarki o podręcznik (Przepraszam, czy posiadacie podręcznik RPG "Oko Yrresa?")
A w wypadku gdyby nie było w bibliotece prawdopodobnie nie kupię dopóki nie zdobędę odpowiedniej grupy.
Wiecie, kupiłbym podręcznik, zaprosił znajomych a oni by stwierdzili, że "Wyrośli z zabaw w aktorów" albo "Dziwna ta twoja zabawa, gry na komputer są lepsze"...
Sprawdziłbym , ale :
Raz nie wiem w której kategorii mógłbym tego szukać.
Dwa nie mam pojęcia jak zapytać bibliotekarki o podręcznik (Przepraszam, czy posiadacie podręcznik RPG "Oko Yrresa?")
A w wypadku gdyby nie było w bibliotece prawdopodobnie nie kupię dopóki nie zdobędę odpowiedniej grupy.
Wiecie, kupiłbym podręcznik, zaprosił znajomych a oni by stwierdzili, że "Wyrośli z zabaw w aktorów" albo "Dziwna ta twoja zabawa, gry na komputer są lepsze"...
Pineapple!