70 zł za nówkę, majątek to nie był

Za grę która bawi, jest długa, głęboka i piękna to żadne pieniądze.
I cóż graficznie nie jest zachwycający i... co z tego? Grałem w najpiękniejsze gry tej generacji, a jakoś technicznie mnie Nier nie odrzucił. Nadrabia designem w stylu ICO. Łatwo pomylić minimalizm z ubogą grafiką. Łatwo wydawać opinie o grach na podstawie cudzych opinii

to gra niezrozumiana, tak jak nie rozumiano wielu książek, czy filmów w historii z czasem dopiero oddając im sprawiedliwość. Ogółem śmieszy mnie, że niektórym recenzentom się wydaje, że jak nie rozumieją gry to znaczy że to z grą coś nie tak, a nie z nimi. Nier, Demon's Souls, Yakuza 3, Folklore, Valkyria Chronicles, Ressonance of Fate - to są wg mnie RPGi tej generacji, bijać choćby Dragon Age, Risen, Gothic 3, Mass Effect 2, czy Final Fantasy XIII. Teraz muszę zbadać Rise of the Argonauts & Monster Huntera 3. Gwoli ścisłości - MMO nie ruszam ;p
EDIT: dodam, że te zajebiste oceny 5-6 były od typów którzy np nie potrafili złowić ryby (bo łowili w złym miejscu, a dobre było zaznaczone na mapie...), skończyli aż prolog, lub uważają za najlepszy gatunek wojenne FPSy. Oczywiście nie wszystkie słabsze recki były takie, ale failed recenzje NIERa to był swego czasu duży temat na zachodnich stronach o RPG. Jak ktoś ma za szczyt fabularny w grach Dragon Age nie powinnien recenzować RPGów. Po prostu. Wiedzę, wyczucie estetyki i cierpliwość należy mieć, jeżeli chce się sumować pracę utalentowanych ludzi i decydować poniekąd o sprzedaży gry. Stąd jeszcze raz przytoczę za New York Times.... :
"Incredibly, Nier even forces the player to read. Some of the game’s most powerful moments are presented simply as white text on a black screen. In the context of a medium in which almost everything is displayed visually, these prose segments in the form of memories and dreams ignite the imagination and lend the overall experience a rare depth. No game I have played since 1999’s Planescape: Torment has made such effective use of textual storytelling.
In its overall range of styles, the franchise Nier most closely resembles is Nintendo’s Legend of Zelda series. The difference is that Nier is aimed at adults. The one area where Nier blatantly falls short is in its graphics — they simply look dated — but great games are rarely about graphics. They are mostly about contextualizing and speaking to various aspects of human existence, even violence, in the service of an entertaining, interactive artistic experience."
Teraz już zgadzam się w pełni z tą opinią

!
EDIT 2: Nie wiem o jakim zachwycaniu mówiłaś, bo nomen omen jako osoba, która nie grała myślałem, że mówisz o grafice właśnie

Oczywiście, że moje posty mają zachęcić do sprawdzenia tej gry, bo naprawdę chciałbym, żeby polscy "fani gatunku" zauważyli coś poza grami Bioware i Final Fantasy oraz przestali mieć spaczony, chory, śmieszny wizerunek o mandze, anime, czy konsolowych grach. Warto. Na PS3 mam około 20 gier, których nie ma na PC, kolejne 30 mam na oku. I to lekko. O PS2 nie mówię nawet słowa. Konsolę można podłączyć do monitora. Oczywiście, że mojej opinii nie można brać jako 100% pewnik, ale cóż, ja chociaż zazwyczaj przechodzę gry nim je zrecenzuję, wiem, że Japończycy robią dużo "europejskich" RPG, cenię sobie dobrą fabułę i czytam książki inne niż fantasy, czego nie robi około 99,9% recenzentów ;p ;p ;p