Co obecnie czytacie?

[corvus]

Druga planeta słońca Ogg autor: Lengyel Péter. Książkę kiedyś znalazłam na półce, nie wiem co u mnie robiła, ale w sumie nie żałuję... Całkiem sympatyczna, krótka (około 160 stron) książka z gatunku fantastyki naukowej. Przyjemnie się czyta, chociaż ostatni rozdział był gorszy - przynajmniej dla mnie - niewiele, ale jednak.
A teraz zaczęłam Idiotę, jak na razie troszkę nuży, ale z każdą stroną wygląda lepiej.

[mone0]

Łyknąłem "Powiernika krzywd" Gav'e Thorpe'a ok 220 stron. Jedyna (nie licząc kilku opowiadań i sagi Gotreka i Felixa) książka opowiadająca o krasnoludach. Całkiem fanie opisana jest ich kultura i zachowanie (w szczególności wrażliwość na punkcie dotrzymywania przysiąg).
Dalej...jak pisałem "Rota" Dana Abnett'a czeka w kolejce.

[Brzoza]

Dzisiaj czytalem coś co nie jest komiksem pierwszy chyba raz od kilku miesięcy.
Los zadziałał i trafiła mi w ręce książka jedyna w okolicy. "Opactwo Northanger" Jane Austen. Ludzie, ta kobieta pisała zajebiste rzeczy. W kilka godzin mam prawie całe wessane. Totalnie fajna książka. Romans, ale jakie mięsiste postacie. Jakie prawdy o relacjach międzyludzkich, srsly poczułem w dużej mierze ponadczasowość tych relacji, pomimo innej ich formy.

[Zachajew]

Bardzo polecam książki:

Zadanie Goblina
Droga Goblina
Wojna Goblina

Jest to trylogia opowiadająca o goblinie [imienia nie zdradzę] który przez przypadek staje się bohaterem i wojownikiem.Nie zabraknie dużej dawki humoru. Dla każdego - młodych i starych. Polecam.

[mone0]

No i "Rota" skończona.
Całkiem ciekawa, jeżeli chodzi o opis kultury kislevitów. Fabuła słaba, do tego mnóstwo powtórzeń (autor chyba nie miał pomysłu na opisy i nieumiejętnie "zapychał" nimi książkę).

Już dziś zaczynam "Honor poległych" Robina D. Laws'a - kolejny tytuł ze świata młotka.

[Adda]

"Artemis Fowl Paradoks czasu" - kolejna część serii napisana przez Eoina Colfera, a także "Przyjdź i zgiń" Agaty Christie.

[mone0]

'Honor poległych" skończony, to samo tyczy siee "Klątwy Nekrarchy" Stevena Savile.
Czas zacząć "Królestwo Chaosu" - opowiadania zebrane przez Marc'a Gascoigne'a i drugiegio autora, nie pamiętam jakiego - oczywiście dalej świat wojennego młota.

[Adda]

Wreszcie odwiedziłam bibliotekę i wytargałam stamtąd trzy książki autorstwa D. J. MacHale: "Wędrowiec", "Zaginione miasto Faar" i "Wojna której miało nie być".
Czytać zacznę później.

[Ragnar]

A ja sobie czytam "Zadrę" Krzysztofa Piskorskiego. Coś jak alternatywna historia wojen napoleońskich, tylko że z eterem, magią i "światem obok'. Ogólnie fajne (zwłaszcza jak równocześnie grasz w TW.

[bOdziO Wolf]

Ostatnio czytam darmową książkę "Lost in Glory" Quentina Oakwooda. Świetna parodia wszystkiego związanego z fantasy. Autor udostępnia swoją pozycję tutaj. Pozycja dostępna tylko w języku angielskim.

[corvus]

A ja sobie kończę właśnie Trudno być bogiem Braci Strugackich. Dobra książka, szybko się ją czyta.

[No Name]

Trudno być bogiem jest genialne, podobało mi się bardziej niż Piknik na skraju drogi.
Podoba mi się że autorzy podają nam mądre przesłanie w taki bezpośredni i zrozumiały sposób. Książka nie wymaga godzin omówień i milionów interpretacji, a mimo to wcale nie traci na swojej wartości.

[corvus]

Przez ten czas zdążyłam przeczytać Ślimaka na zboczu Strugackich, Extensę Dukaja oraz Wesele.
Co do pierwszej - podobała mi się znacznie mniej od Trudno być bogiem, nieco ciężej czytało mi się tę książkę, chociaż z każdym następnym rozdziałem zyskiwała coraz więcej, porównując jednak do wcześniej przeczytanej książki braci Strugackich ta była dla mnie bardziej nużąca.
Co do drugiej - Dukaj jak Dukaj, zawsze dobry.
Jeśli zaś chodzi o lekturę to... Pozostawmy bez komentarza(co w tym wypadku już samo w sobie będzie chyba odpowiednim komentarzem - bogowie! Romantyzm był o niebo lepszy!).
Teraz czytam Pamięć Absolutną, ciężko mi powiedzieć coś więcej, chociaż... Początek jak dla mnie średni, a dokładniej: niezbyt pasuje mi ten styl pisania, częste wykrzykniki na końcach zdań etc. Ale zobaczę jak będzie dalej.
W międzyczasie znów lektura, mianowicie Jądro Ciemności - jak mus to mus.

EDIT: Pamięć Absolutna jest rzeczywiście źle napisana, błędy typu (przykład nie z książki) "tą książkę", powtarzające się słowa, całość napisana w sposób, jak odebrałam, dosyć niedbały. Być może taki właśnie jest styl Piersa Anthony'ego, ale... zupełnie mi ten styl nie pasuje. Może i czyta się szybko, niestety jednak nie zachwyca. Nie tylko zresztą stylem co i fabułą. Szkoda.

[Alien]

"Kolor magi" po raz pierwszy.

[No Name]

Heh, ja akuratnio zacząłem Blask fantastyczny.

Masz kawał dobrego, absurdalnego, fantasty przed sobą .

[Deep]

Skończyłem w końcu "Zbrodnię i karę" przez wakacje tyle się działo, że coś nie mogłem jej skończyć Bardzo dobra książka, jedna z lepszych lektur zdecydowanie. Teraz czas zabrać się za mniej przyjemne - "Przedwiośnie".

[Alien]

hmm zapomniałem napisać że już przeczytałem