Ej weź się nie spinaj tak bo ci zaszkodzi na trawienie.Co ty pleciesz? Wiedza o walce? Zastanów się: czym różni się walka wściekłego osiłka, a fechmistrza? Fechmistrz za pewnie użyje INTELIGENCJI by uzyskać przewagę. Pewne podcięcia, niespodziewane kopniaki, wybijanie zębów rękojeścią itp. Nie każdy wyłapie okazje na podobne manewry. Jak by wyglądała walka dwóch rycerzy gdyby nie używali INTELIGENCJI. Z resztą walka ma być ciekawa a nie szablonowa. Użyj własnej INTELIGENCJI i zajmij się tematem.
Mówię po prostu, że testowanie inteligencji w takim momencie jest troche głupie, bo jak mam maga z jakąś wykoksioną inteligencją to nie znaczy od razu, że zauważę złą postawę w walce. Pomyśl trochę. I odwrotnie, świetny, zwinny i wyszkolony wojownik nie musi być wcale specjalnie inteligentny, by zauważyć złą postawę w walce.
A walka osiłka od fechtmistrza różni się, moim zdaniem, nie inteligencją, a finezją. Bo naprawdę inteligentny wróg to wyśle poddanych do walki, zastrzeli z odległości albo wbije nóż we śnie.