Kościół, Religia, Wiara...

-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Mam Ci pokazać palcem Brzoza? To mi wypisz Przykazania Koscielne, a nie serwujesz mi Dekalog.

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Dobrze, że akurat nie piłem soczku pomarańczowego, bo do rotfla może trochę brakowało, ale parsknięcie było.Arch pisze:O Jezuniu... kler interpretuje tak i tak, więc albo sie z nimi zgadzasz, albo nie i sie podporządkowujesz, albo gówno z ciebie za chsześcijanin i zakładasz sekte... albo stajesz się ateistą.Dzień swięty swięcić można na różne sposoby.

1) Możesz być katolikiem, czy chrześcijaninem i nie zgadzać się z klerem. Jak? Po prostu, wielu kleryków interpretuje wiarę na swój sposób i są pewne tematy, na które co jeden ksiądz to inne podejście i teoria. Oczywiście mówię o nie zgadzaniu się w mniejszym stopniu co do kontrowersyjnych kwestii, a nie oczywistych.
2) Jestem osobą wierzącą, nie katolikiem ani chrześcijaninem, a i nie należę, ani nie zakładam żadnej sekty. O! Dziwne, mogę wierzyć w to co mam w głowie, a nie muszę nawracać innych, tupać na wszystko w około, że tylko ja mam rację... a i nie czuję potrzeby bratania się w swej wierze z innymi, nie wspominając, że jestem w pełni samodzielnym, nieuzależnionym od żadnej sekty człowiekiem. I co Ty na to?


"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Bombardier
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
- Numer GG: 4464308
- Lokalizacja: Free City Vratislavia
- Kontakt:
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Brzoza, wymieniłeś przykazania boże - przykazania kościelne(przynajmniej na wikipedii)wyglądają następująco:
-2002:
:arrow:W niedzielę i inne nakazane dni świąteczne wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy św. i powstrzymać się od prac służebnych.
:arrow:Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów.
:arrow:Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą.
:arrow:W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymać się od spożywania mięsa i zachować post.
:arrow:Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła
2002-:
:arrow:W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy Świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
:arrow:Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
:arrow:Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
:arrow:Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
:arrow:Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.
Pierwszy i nie ostatni raz w życiu doceniłem swój niekatolicyzm w podstawówce, kiedy moi koledzy musieli ryć na pamięć te i jeszcze kilka innych regułek, gdy ja czytałem książki w bibliotece.
edit: System mnie oszukał i nie poinformował mnie o nowych postach, gdy wysyłałem ten.
@LOD: Zdrowe podejście, gratuluję
-2002:
:arrow:W niedzielę i inne nakazane dni świąteczne wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy św. i powstrzymać się od prac służebnych.
:arrow:Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów.
:arrow:Każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą.
:arrow:W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymać się od spożywania mięsa i zachować post.
:arrow:Wierni są zobowiązani dbać o potrzeby Kościoła
2002-:
:arrow:W niedziele i święta nakazane uczestniczyć we Mszy Świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
:arrow:Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
:arrow:Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą.
:arrow:Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
:arrow:Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.
Pierwszy i nie ostatni raz w życiu doceniłem swój niekatolicyzm w podstawówce, kiedy moi koledzy musieli ryć na pamięć te i jeszcze kilka innych regułek, gdy ja czytałem książki w bibliotece.
edit: System mnie oszukał i nie poinformował mnie o nowych postach, gdy wysyłałem ten.
@LOD: Zdrowe podejście, gratuluję


-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Nikt nie każe płacić, Kościół to wspólnota. Wystarczy zmówic gorliwą zdrowaśkę za całą wspólnotę i tyle.
PS. My fault.
PS. My fault.





-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Kościół, Religia, Wiara...
"Dbać o potrzeby koscioła"
No cóż... Jakie mogą być potrzeby koscioła?
1. Wierni.
2. Cała reszta to rzeczy (jak mi się wydaje) materialne.
No cóż... Jakie mogą być potrzeby koscioła?
1. Wierni.
2. Cała reszta to rzeczy (jak mi się wydaje) materialne.

-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Na lekcjach religii uczyłem się że Kościół to wspólnota a kościół to budynek. Na wsiach normalką jest że ludzie chodzą naprawić dach w kościele albo zrucają się na ponowne otynkowanie czy coś kiedy kościoł zaczyna się psuć ale przecież kto chciałby chodzić do zniszczonego kościoła?





-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Mówiąc kler, chodziło mi o ogół, to czego uczą w seminarium. Uważasz, że możesz być katolikiem i twierdzić, że Jezus np. urodził się w Indiach?Możesz być katolikiem, czy chrześcijaninem i nie zgadzać się z klerem. Jak? Po prostu, wielu kleryków interpretuje wiarę na swój sposób i są pewne tematy, na które co jeden ksiądz to inne podejście i teoria. Oczywiście mówię o nie zgadzaniu się w mniejszym stopniu co do kontrowersyjnych kwestii, a nie oczywistych.
A tu do czego pijesz?O! Dziwne, mogę wierzyć w to co mam w głowie, a nie muszę nawracać innych, tupać na wszystko w około, że tylko ja mam rację...

-
- Bombardier
- Posty: 676
- Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)
Re: Kościół, Religia, Wiara...
W sumie to też nie palę się do "nawracania". Każdy wierzy jak tam chce.
Denerwuje mnie za to inna tendencja - obłuda.
Gostek który od trzech lat nie był w kościele, Biblii nie czytał, przykazania ma w dupie, a chodzi na lekcje religii i dumnie nazywa się chrześcijaninem.
Denerwuje mnie za to inna tendencja - obłuda.
Gostek który od trzech lat nie był w kościele, Biblii nie czytał, przykazania ma w dupie, a chodzi na lekcje religii i dumnie nazywa się chrześcijaninem.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"
May the Phone be with you!
May the Phone be with you!

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Też napisałem o nie zgadzaniu się w sprawach kontrowersyjnych, napisałem, że to co piszę nie tyczy się spraw oczywistych.Arch pisze:Mówiąc kler, chodziło mi o ogół, to czego uczą w seminarium. Uważasz, że możesz być katolikiem i twierdzić, że Jezus np. urodził się w Indiach?Możesz być katolikiem, czy chrześcijaninem i nie zgadzać się z klerem. Jak? Po prostu, wielu kleryków interpretuje wiarę na swój sposób i są pewne tematy, na które co jeden ksiądz to inne podejście i teoria. Oczywiście mówię o nie zgadzaniu się w mniejszym stopniu co do kontrowersyjnych kwestii, a nie oczywistych.

Do Twojego stwierdzenia "albo gówno z ciebie za chsześcijanin i zakładasz sekte... albo stajesz się ateistą." Czyli wg Ciebie każdy kto nie jest chrześcijaninem, a jednocześnie nie jest ateistą musi należeć do sekty, albo jakiegoś innego zrzeszenia wiernych.Arch pisze:A tu do czego pijesz?O! Dziwne, mogę wierzyć w to co mam w głowie, a nie muszę nawracać innych, tupać na wszystko w około, że tylko ja mam rację...


"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Uogulniałem... w prosty sposób chciałem wytłumaczyć gościowi, że jak nie łazi do koscioła to nie jest tak naprawdę pełnoprawnym katolikiem, czy w ogóle nie jest bo nie można być kimś, ale tylko po części.Do Twojego stwierdzenia "albo gówno z ciebie za chsześcijanin i zakładasz sekte... albo stajesz się ateistą."
Ja napisałem, że ogół ma wyrobione jedno zdanie.Też napisałem o nie zgadzaniu się w sprawach kontrowersyjnych, napisałem, że to co piszę nie tyczy się spraw oczywistych.
To że gdzieś trafi się ksiądz uważający, ze masturbacja to nie grzech, a jeszcze gdzie indziej twierdzący, że kura to najlepsze narzędzie do wbijania gwoździ nie zalicza się do zdania całego kleru. To co jest oczywiste dla Benedykta, dla Jehowych już nie bardzo.
Hm... no tak, są wierzący, niewierzący i porąbani. Coś pominąłem?Czyli wg Ciebie każdy kto nie jest chrześcijaninem, a jednocześnie nie jest ateistą musi należeć do sekty, albo jakiegoś innego zrzeszenia wiernych.
Aby nie było wątpliwości - jestem ateistą.

-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Jak Ty Arch piszesz, że jestes ateistą, to zastanawiam się, czy ja jednoczesnie nie popełniam zbrodni przeciw ludzkosci będąc ateistą także.
Troche mnie Twoje teksty rażą w oczy. I odnoszę dziwne wrażenie, że trącą hipokryzją. Piszesz jedno. Potem piszesz co innego...
A może niedokładnie czytam?
Troche mnie Twoje teksty rażą w oczy. I odnoszę dziwne wrażenie, że trącą hipokryzją. Piszesz jedno. Potem piszesz co innego...
A może niedokładnie czytam?

-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Ateista musi nienawidzić ludzi religijnych i religii w ogóle, i musi je tępić bo tak kurwa jest i nie ma przebacz. Ateista nie może wspierać religii chociażby z takich powodów jak ten że ludzie religijni cześciej mają więcej moralnej samodyscypliny.Nhunter pisze:Troche mnie Twoje teksty rażą w oczy. I odnoszę dziwne wrażenie, że trącą hipokryzją. Piszesz jedno. Potem piszesz co innego...





-
- Marynarz
- Posty: 208
- Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
- Lokalizacja: Lidköping
Re: Kościół, Religia, Wiara...
@ Brzoza
Jesli to był sarkazm, to bardzo trafiony.
Ja szanuję ludzi wierzących. Co więcej, mam mnóstwo przyjaciół, którzy są wierzący.
Jesli to był sarkazm, to bardzo trafiony.
Ja szanuję ludzi wierzących. Co więcej, mam mnóstwo przyjaciół, którzy są wierzący.

-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Uogólniając można powiedzieć, że Metallica to to samo co Behemoth, bo w końcu też metal.Arch pisze:Uogulniałem... w prosty sposób chciałem wytłumaczyć gościowi, że jak nie łazi do koscioła to nie jest tak naprawdę pełnoprawnym katolikiem, czy w ogóle nie jest bo nie można być kimś, ale tylko po części.Do Twojego stwierdzenia "albo gówno z ciebie za chsześcijanin i zakładasz sekte... albo stajesz się ateistą."

Do końca nie zrozumiałem z czego wynika odpowiedź, bo co ma przymus do należenia do jakiegoś zrzeszenia ludzi (wg. Ciebie każdy musi należeć z swoją wizją do jakiegoś zrzeszenia) do podziału na ludzi wierzących, niewierzących i porąbanych...? Jeszcze miło by było wyjaśnienie kto jest porąbanym, bo jeśli ktoś wierzy (chrześcijanin, muzułmanin, czy choćby ktoś z sekty - wszyscy w coś wierzą) i jeśli ktoś nie wierzy (ateiści, nihiliści), to z założenia już nie może należeć do porąbanych, chyba że ma upośledzenia psychiczne i jest schorowany. Chyba że Ci chodzi, że wierzący = chrześcijanie, niewiążący to ateiści (i oni są cool), a porąbani, to np. ja.Arch pisze:Hm... no tak, są wierzący, niewierzący i porąbani. Coś pominąłem?Czyli wg Ciebie każdy kto nie jest chrześcijaninem, a jednocześnie nie jest ateistą musi należeć do sekty, albo jakiegoś innego zrzeszenia wiernych.
Proszę o konkrety, fakty, nie uogólnienia


"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein

-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Serio?(wg. Ciebie każdy musi należeć z swoją wizją do jakiegoś zrzeszenia)
Porąbani to brzydkie określenie na "chorzy psychicznie".Chyba że Ci chodzi, że wierzący = chrześcijanie, niewiążący to ateiści (i oni są cool), a porąbani, to np. ja.
Proszę o konkrety, fakty, nie uogólnienia
No chyba niedokładnie czytasz.I odnoszę dziwne wrażenie, że trącą hipokryzją. Piszesz jedno. Potem piszesz co innego...
A może niedokładnie czytam?
Albo ja, wytłumacz mi, gdzie ta hipokryzja.

-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Mnie chodziło o to ze traktujesz ateistow jako gorliwych przeciwników KK a tak wcale nie musi być.Nhunter pisze:@ Brzoza
Jesli to był sarkazm, to bardzo trafiony.
Ja szanuję ludzi wierzących. Co więcej, mam mnóstwo przyjaciół, którzy są wierzący.





-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Re: Kościół, Religia, Wiara...
Dlaczego nie odpowiadasz na postawione tezy, zwłaszcza że dowody (cytaty) wskazują na to. Albo przyznaj mi rację, albo nie i koniec dyskusji, a nie że dajesz kompletnie nic nie wnoszące pytanie, które nawet do końca nie wiąże się z pełną cytowaną przez Ciebie wypowiedzią.Arch pisze:Serio?(wg. Ciebie każdy musi należeć z swoją wizją do jakiegoś zrzeszenia)


"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
