Growe podsumowanie roku
-
- Marynarz
- Posty: 329
- Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 19:18
Growe podsumowanie roku
Z serii 'skopiuj zeszłoroczny temat i przy okazji nabij posta'.
Jakie gry Was zachwyciły, jakie zawiodły, jakich oczekujecie w przyszłym roku? Dla mnie wydarzeniem roku z pewnością była premiera Fallouta 3. Czy gra podołała oczekiwaniom, będę w stanie powiedzieć po Wigilii. Bardzo dobre wrażenie wywarła na mnie konwersja Mass Effecta - po prostu megagra. Drugie rozszerzenie zyskał World of Warcraft, co mnie niezmiernie cieszy.
W kwestii zawodów - Assassin's Creed okazał się trochę mniej dobry niż się spodziewałem. No i szkoda Tabuli Rasy.
Jakie gry Was zachwyciły, jakie zawiodły, jakich oczekujecie w przyszłym roku? Dla mnie wydarzeniem roku z pewnością była premiera Fallouta 3. Czy gra podołała oczekiwaniom, będę w stanie powiedzieć po Wigilii. Bardzo dobre wrażenie wywarła na mnie konwersja Mass Effecta - po prostu megagra. Drugie rozszerzenie zyskał World of Warcraft, co mnie niezmiernie cieszy.
W kwestii zawodów - Assassin's Creed okazał się trochę mniej dobry niż się spodziewałem. No i szkoda Tabuli Rasy.
[url=irc://quakenet/tawerna-rpg][/url]
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Growe podsumowanie roku
Gra która zachwyciła ? GTA 4. Pełno niedoróbek, błędów, olbrzymie wymagania. W zamian dostałem w końcu to, czego grom w tym roku brakuje - grywalność. Do tego świetne dialogi i przyjemny interfejs.
Poza tym wszystkie głośne tytuły tego roku w które grałem mnie zawiodły.
Poza tym wszystkie głośne tytuły tego roku w które grałem mnie zawiodły.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Mat
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
- Numer GG: 7230085
- Lokalizacja: Sagan
Re: Growe podsumowanie roku
Mass Effect, Mirror's Edge. - najlepsze gry tego roku
GTA4 PC, Warhammer online - największe klapy tego roku
GTA4 PC, Warhammer online - największe klapy tego roku
-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Re: Growe podsumowanie roku
Hahahahaha!
Gra na miejscu trzecim to... Baldur's Gate 2!! (tak tak, nie ten rok, ale...)
Dziwne, prawda? Ale mimo wszystko spędziłem przy niej przez ostatnie kilka miesięcy około 80 godzin gry. To o czymś świadczy. Co z tego, że gra ma z 10 lat. Parę modów i gra bardziej przypomina Warhammera w stronę bohaterów (dwa ciosy potworka i 'load') i typowe D&D w stronę NPC (a ja go tłukłem i wsadziłem kilka włóczni z balisty w pierś, a on niczym Roland wciąż tłukł mieczem w krzemień coby go rozłamać)
Na miejscu drugim jest... Fallout 3!
Klimat, klimat i klimat! Przemierzanie pustkowi z ręką na klawiszu uruchamiającym VATS oraz z kilkoma pojemnikami krwi w pogotowiu... Ach. Co mniej więcej godzinę gry chwila przerwy by odsapnąć od wściekle bijącego serca po spotkaniu z jakimś napromieniowanym niedźwiadkiem.
Ciągły brak amunicji, rozpadająca się broń i rzeki, do których wejście to wielka głupota. Piękne...
Nuka granat... Pudełko śniadaniowe z kapslami. Malutka atomówka... Miodzio!
Ale błędów też się znalazło kilka - śmierć od napromieniowania wygląda jak zwykła śmierć od kuli. Co jest dość głupie (nawet bulgotu nie ma ;( Rozumiem, że mutacje widoczne nie zachodzą w rzeczywistości, ale mogli się troszeczkę bardziej wizualnie postarać).
Głupota NPC i potworków, bandyci chorzy psychicznie i odpornych na trupi jad (bo jak inaczej wytłumaczyć mnogość rozczłonkowanych ciał w ich siedzibach) oraz jeden wygląd dla wszystkich mutantów (och! ten behemoth wygląda jak powiększona tekstura mięśniaka?). I kilka pomniejszych, o których pisać nie będę.
I miejsce pierwsze - Das Schwarze Auge czyli Drakensang.
Primo - system, system i system! Toż to cudo jest! Dlaczego w polskich sklepach nie am tego papierkowego cuda? Ale wróćmy do samej gry. System w samej grze jest przecudowny (przypomina troszkę ukochanego mojego Warhammera). Sama grafika jest przyjemna dla oka, dialogi niebanalne, podział broni dość rzetelny i ogólnie dość mocne humorystycznie. Co do grafiki, to ma u mnie plus jeszcze za dmuchawca (nie rozpiszę i tak nie zrozumiecie ).
Zabolało mnie to, że trzeba wybrać postać na początku i ciężko już potem ją jakkolwiek zmodyfikować (podczas tworzenia, nie potem!). I jeszcze wygląd... Przebolałbym to, że nie można zmodyfikować wyglądu postaci, ale do każdej profesji przypisany jest tylko jeden!! możliwy wygląd dla pana czy pani. I tak mój fircyk musi być chędożonym blondynem... A ja chciałem coby miał włosy brązowe i bródkę jak włamywacz. A tu rzyć - nie można nawet zmienić wyglądu z innej profesji, ni nic...
Ale sam rozwój postaci, walki... cudo.
Nie zanudzam już o tym.
Wyróżnienie dostaje jeszcze u mnie Iji - mile zaskoczony jestem tą freewarową gierką. Rozwój postaci i fabuła - naprawdę niezłe.
A gniot roku to Warhammer Online. Z genialnego tytułu zrobili bajkowego hack'n'slasha.
chlip.
To tyle ode mnie
Gra na miejscu trzecim to... Baldur's Gate 2!! (tak tak, nie ten rok, ale...)
Dziwne, prawda? Ale mimo wszystko spędziłem przy niej przez ostatnie kilka miesięcy około 80 godzin gry. To o czymś świadczy. Co z tego, że gra ma z 10 lat. Parę modów i gra bardziej przypomina Warhammera w stronę bohaterów (dwa ciosy potworka i 'load') i typowe D&D w stronę NPC (a ja go tłukłem i wsadziłem kilka włóczni z balisty w pierś, a on niczym Roland wciąż tłukł mieczem w krzemień coby go rozłamać)
Na miejscu drugim jest... Fallout 3!
Klimat, klimat i klimat! Przemierzanie pustkowi z ręką na klawiszu uruchamiającym VATS oraz z kilkoma pojemnikami krwi w pogotowiu... Ach. Co mniej więcej godzinę gry chwila przerwy by odsapnąć od wściekle bijącego serca po spotkaniu z jakimś napromieniowanym niedźwiadkiem.
Ciągły brak amunicji, rozpadająca się broń i rzeki, do których wejście to wielka głupota. Piękne...
Nuka granat... Pudełko śniadaniowe z kapslami. Malutka atomówka... Miodzio!
Ale błędów też się znalazło kilka - śmierć od napromieniowania wygląda jak zwykła śmierć od kuli. Co jest dość głupie (nawet bulgotu nie ma ;( Rozumiem, że mutacje widoczne nie zachodzą w rzeczywistości, ale mogli się troszeczkę bardziej wizualnie postarać).
Głupota NPC i potworków, bandyci chorzy psychicznie i odpornych na trupi jad (bo jak inaczej wytłumaczyć mnogość rozczłonkowanych ciał w ich siedzibach) oraz jeden wygląd dla wszystkich mutantów (och! ten behemoth wygląda jak powiększona tekstura mięśniaka?). I kilka pomniejszych, o których pisać nie będę.
I miejsce pierwsze - Das Schwarze Auge czyli Drakensang.
Primo - system, system i system! Toż to cudo jest! Dlaczego w polskich sklepach nie am tego papierkowego cuda? Ale wróćmy do samej gry. System w samej grze jest przecudowny (przypomina troszkę ukochanego mojego Warhammera). Sama grafika jest przyjemna dla oka, dialogi niebanalne, podział broni dość rzetelny i ogólnie dość mocne humorystycznie. Co do grafiki, to ma u mnie plus jeszcze za dmuchawca (nie rozpiszę i tak nie zrozumiecie ).
Zabolało mnie to, że trzeba wybrać postać na początku i ciężko już potem ją jakkolwiek zmodyfikować (podczas tworzenia, nie potem!). I jeszcze wygląd... Przebolałbym to, że nie można zmodyfikować wyglądu postaci, ale do każdej profesji przypisany jest tylko jeden!! możliwy wygląd dla pana czy pani. I tak mój fircyk musi być chędożonym blondynem... A ja chciałem coby miał włosy brązowe i bródkę jak włamywacz. A tu rzyć - nie można nawet zmienić wyglądu z innej profesji, ni nic...
Ale sam rozwój postaci, walki... cudo.
Nie zanudzam już o tym.
Wyróżnienie dostaje jeszcze u mnie Iji - mile zaskoczony jestem tą freewarową gierką. Rozwój postaci i fabuła - naprawdę niezłe.
A gniot roku to Warhammer Online. Z genialnego tytułu zrobili bajkowego hack'n'slasha.
chlip.
To tyle ode mnie
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: czwartek, 25 grudnia 2008, 17:23
- Numer GG: 0
Re: Growe podsumowanie roku
Far Cry 2 super FPS poz tym oczywiście GTA 4 i PES 2009 ( jeśli już wyszło )
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Re: Growe podsumowanie roku
Argumenty...
Far Cry jest faktycznie dobry, dawno nie widziałem tak urozmaiconego świata w fpsie. W końcu w grze miotacz ognia strzela tak, jak powinien i da się nim trawę i drzewa podpalać
Far Cry jest faktycznie dobry, dawno nie widziałem tak urozmaiconego świata w fpsie. W końcu w grze miotacz ognia strzela tak, jak powinien i da się nim trawę i drzewa podpalać
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Growe podsumowanie roku
Prince of Persia, jest zdecydowanie zachwycające. Najlepsza gra w jaką zagrałem tego roku. Czekałem na nią, wierzyłem w nią i wszystko to mi odpłaciła. Cudowna, cudowna, cudowna oprawa. Pod względme animacji, designu i dźwięku mistrz. Gameplay także mnie urzekł. Rewelka
Ciekawy był tez Mirrors Edge - tu tez się nie zawiodłem. Super zabawa w niekonwncjonalny sposób. W takie gry należy grać, po takich grach widać, że branża się rozwija. Błękit nieba z ME uber alles. FPSy na tle zeszłego roku (Halo 3, Bioshock, Metroid Prime) prezentują się w 08 dość nieciekawie.
Jeszcze dorzucę, ze w kwestii racerów pojawił się Race Driver:Grid i imho pozamiatał. Wymagająca, ciekawa, piękna gra. pociłem się przy padzie jak za czasów Colina McRae Rally 2.0 czy trzeciej TOCi.
Ah i pamiętajmy o LittleBigPlanet - najlepszym narzediu do grania ever. Ta gra to wirtualne klocki lego. Oby miała tylu kreatywnych fanów na ile liczyło Sony a będzie wieczna.
Ciekawy był tez Mirrors Edge - tu tez się nie zawiodłem. Super zabawa w niekonwncjonalny sposób. W takie gry należy grać, po takich grach widać, że branża się rozwija. Błękit nieba z ME uber alles. FPSy na tle zeszłego roku (Halo 3, Bioshock, Metroid Prime) prezentują się w 08 dość nieciekawie.
Jeszcze dorzucę, ze w kwestii racerów pojawił się Race Driver:Grid i imho pozamiatał. Wymagająca, ciekawa, piękna gra. pociłem się przy padzie jak za czasów Colina McRae Rally 2.0 czy trzeciej TOCi.
Ah i pamiętajmy o LittleBigPlanet - najlepszym narzediu do grania ever. Ta gra to wirtualne klocki lego. Oby miała tylu kreatywnych fanów na ile liczyło Sony a będzie wieczna.
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
Re: Growe podsumowanie roku
Nie sposób nie wspomnieć o kolejnym NFSie, Undercover ssie, już nigdy więcej w życiu nie najaram się na NFSa. Gra jest za łatwa, model jazdy ssie kiedy jedzie się poniżej 50 mph (dzięki najwyższemu rzadko to się zdarza), samochody skręcają przy 943827561974561893465 na godzinę bo wystarczy docisnąć ręcznym, bitwy na autostradzie to nic ciekawego i tyle. Undercover Sucks GRID Rules!
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 4
- Rejestracja: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 16:17
- Numer GG: 0
Re: Growe podsumowanie roku
Największa nadzieja roku to Fallout 3 i spełnił moje oczekiwania w połowie... F3 to bardzo dobra gra, ale już nie arcydzieło jakim była jedynka i dwójka.
Najlepsza gra roku to Mount&Blade. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej takich tytułów.
Największy zawód roku to Prince of Persia i Assasins Creed. Dwie gry które miały mnie zachwycić, a mnie znużyły.
Nie grałem jeszcze w Mirrors Edge, ale mam nadzięję że ta gra da mi to co dać miał AC.
Najlepsza gra roku to Mount&Blade. Mam nadzieję, że będzie coraz więcej takich tytułów.
Największy zawód roku to Prince of Persia i Assasins Creed. Dwie gry które miały mnie zachwycić, a mnie znużyły.
Nie grałem jeszcze w Mirrors Edge, ale mam nadzięję że ta gra da mi to co dać miał AC.
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Re: Growe podsumowanie roku
Jest kilka tytułów, na które ostrzę sobie zęby, a które właśnie dopiero wyszły (Fallout 3, Prince of Persia etc.). Niestety z powodu problemów finansowych nie jestem w stanie nic na ich temat powiedzieć, bo nie grałam... Wpierw muszę nowy komputer kupić bo ten złom nie uciągnie połowy... Z moich doświadczeń a propos gier na ten rok (również znacznie starszych):
Zachwyciłam się Dungeon Siege 2. Już kiedyś wcześniej je zainstalowałam i wtedy coś nie bardzo umiałam sobie z grą poradzić. Tym razem wciągnęła mnie niczym wir i dopiero kłopoty sprzętowe i 3 formaty pod rząd oraz wizja trudnych egzaminów odciągnęły mnie od niej. Opisując grę kilkoma słowami powiem: "Jak Diablo 2 tylko o niebo lepsze, bardziej rozbudowane i ładniejsze!". To tylko moje zdanie i moje własne skojarzenia. Nie mogę się doczekać powrotu do tego tytułu zaraz po egzaminach
Jade Empire ile ja miałam przy tym zabawy Będę musiała kiedyś grę przejść raz jeszcze. Jedno przejście pokazało mi jak wiele muszę odkryć
Assassin's Creed przykuł mnie do fotela na wiele godzin. Jest to gra, w której pokochałam się bawić Prowokowanie strażników do starć, bieganie po dachach, wielokrotne próby powtórzenia trudnego manewru by wykonać poboczne zadanie Mnie gra nie zawiodła ani nie powaliła na kolana...
Zawodem roku było Spore. I nawet nie z tego powodu jak się w nie gra, bo do fazy Cywilizacji mam kupę zabawy... Początkowo chciałam ją mieć, ale znam swój komputer i wiem, że w ciągu miesiąca straciłabym możliwość grania... Co to za idiotyczny pomysł ograniczania ilości instalacji tytułu za ponad 100zł? Nie po to człowiek płaci ciężką kasę by miało się okazać, że w kilka dni może grę stracić mając ją wciąż w fizycznej postaci -_-
Zachwyciłam się Dungeon Siege 2. Już kiedyś wcześniej je zainstalowałam i wtedy coś nie bardzo umiałam sobie z grą poradzić. Tym razem wciągnęła mnie niczym wir i dopiero kłopoty sprzętowe i 3 formaty pod rząd oraz wizja trudnych egzaminów odciągnęły mnie od niej. Opisując grę kilkoma słowami powiem: "Jak Diablo 2 tylko o niebo lepsze, bardziej rozbudowane i ładniejsze!". To tylko moje zdanie i moje własne skojarzenia. Nie mogę się doczekać powrotu do tego tytułu zaraz po egzaminach
Jade Empire ile ja miałam przy tym zabawy Będę musiała kiedyś grę przejść raz jeszcze. Jedno przejście pokazało mi jak wiele muszę odkryć
Assassin's Creed przykuł mnie do fotela na wiele godzin. Jest to gra, w której pokochałam się bawić Prowokowanie strażników do starć, bieganie po dachach, wielokrotne próby powtórzenia trudnego manewru by wykonać poboczne zadanie Mnie gra nie zawiodła ani nie powaliła na kolana...
Zawodem roku było Spore. I nawet nie z tego powodu jak się w nie gra, bo do fazy Cywilizacji mam kupę zabawy... Początkowo chciałam ją mieć, ale znam swój komputer i wiem, że w ciągu miesiąca straciłabym możliwość grania... Co to za idiotyczny pomysł ograniczania ilości instalacji tytułu za ponad 100zł? Nie po to człowiek płaci ciężką kasę by miało się okazać, że w kilka dni może grę stracić mając ją wciąż w fizycznej postaci -_-
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Growe podsumowanie roku
Na PG też się odbyło podsumowanie zero-osiem. Parę typów:
Najmilsze zaskoczenie: Electronic Arts
EA praktycznie od zawsze kojarzone z corocznymi „fifami”,”enefesami”, „enejczelami” itp. zaczyna pokazywać pazur. Army of Two, Dead Space, Mirror’s Edge czy Left 4 Dead – każda z tych gier to tytuł z notą powyżej 8, zasługujący na uwagę i wreszcie pokazujący, że EA może, i umie wyjść poza schemat: „dobra, to mamy tą fifę 2008, dajmy na nią większy blur, bardziej zieloną trawę, jeszcze realniejsze mordy piłkarzy i dopiszmy wszędzie 2009 i wydajemy”. Good work.
Największy bubel: Dsi & PSP-3000
Kompletne nieporozumienie, niepokojący zwrot kierunku rozwoju w handheldach. Obie firmy pokazały, że mają w głębokim poważaniu klienta. Mówiąc prostym językiem – chamska próba wyłudzenia pieniędzy przy niewielkim wkładzie. PSP 3000 z kontrowersyjnym wyświetlaczem (paseczki…) i DSi z usuniętym slotem na gry GBA to jawna kpina z grania handheldowego. Jeszcze nigdy twórcy nie liczyli sobie tak wiele za tak niewiele.
Żart roku: pecetowa konwersja GTA IV
Nie ma najmniejszych wątpliwości, panowie z Rockstar mają niezgorsze poczucie humoru. Z drugiej strony, nie przystoi kopać w tak brutalny sposób poległej platformy, będącej w dodatku domem rodzinnym serii… Cóż, Nico wyraźnie wyprzedził epokę, przez co wielu graczom pozostało czekać na patche… albo dołożyć niemałą sumkę do upgrade’u hardware’u. Co by nie mówić – wraz z wypuszczeniem feralnego portu, hasłu GTA zaczął towarzyszyć jakiś tajemniczy niesmak…
Gra z najfajniejszym mieczem: No More Heroes (Wii)
Travis Touchdown na pewno jest postacią o której ciężko zapomnieć (tym mocniej liczę na konwersję NMH na inne systemy), ma swój fryz, wytarte jeansy, lanserskie okularki i świetlny miecz. A raczej Miecz, chory spadkobierca symbolu Gwiezdnych Wojen. Z tą znaczącą różnicą, że włada nim nie Jedi czy innym kosmiczny wykolejeniec a amerykański zawodowy zabójca – otaku głaszczący kotka. Travis to zaskakująca postać, ze swą nowoczesną Kataną staje się najlepszym zabójcą świata. Rzadko który oręż oferuje odbijanie piłki bejsbolowej.
reszta pod linkiem...
http://peacegrenade.wordpress.com/2009/ ... kiej-gali/
Najmilsze zaskoczenie: Electronic Arts
EA praktycznie od zawsze kojarzone z corocznymi „fifami”,”enefesami”, „enejczelami” itp. zaczyna pokazywać pazur. Army of Two, Dead Space, Mirror’s Edge czy Left 4 Dead – każda z tych gier to tytuł z notą powyżej 8, zasługujący na uwagę i wreszcie pokazujący, że EA może, i umie wyjść poza schemat: „dobra, to mamy tą fifę 2008, dajmy na nią większy blur, bardziej zieloną trawę, jeszcze realniejsze mordy piłkarzy i dopiszmy wszędzie 2009 i wydajemy”. Good work.
Największy bubel: Dsi & PSP-3000
Kompletne nieporozumienie, niepokojący zwrot kierunku rozwoju w handheldach. Obie firmy pokazały, że mają w głębokim poważaniu klienta. Mówiąc prostym językiem – chamska próba wyłudzenia pieniędzy przy niewielkim wkładzie. PSP 3000 z kontrowersyjnym wyświetlaczem (paseczki…) i DSi z usuniętym slotem na gry GBA to jawna kpina z grania handheldowego. Jeszcze nigdy twórcy nie liczyli sobie tak wiele za tak niewiele.
Żart roku: pecetowa konwersja GTA IV
Nie ma najmniejszych wątpliwości, panowie z Rockstar mają niezgorsze poczucie humoru. Z drugiej strony, nie przystoi kopać w tak brutalny sposób poległej platformy, będącej w dodatku domem rodzinnym serii… Cóż, Nico wyraźnie wyprzedził epokę, przez co wielu graczom pozostało czekać na patche… albo dołożyć niemałą sumkę do upgrade’u hardware’u. Co by nie mówić – wraz z wypuszczeniem feralnego portu, hasłu GTA zaczął towarzyszyć jakiś tajemniczy niesmak…
Gra z najfajniejszym mieczem: No More Heroes (Wii)
Travis Touchdown na pewno jest postacią o której ciężko zapomnieć (tym mocniej liczę na konwersję NMH na inne systemy), ma swój fryz, wytarte jeansy, lanserskie okularki i świetlny miecz. A raczej Miecz, chory spadkobierca symbolu Gwiezdnych Wojen. Z tą znaczącą różnicą, że włada nim nie Jedi czy innym kosmiczny wykolejeniec a amerykański zawodowy zabójca – otaku głaszczący kotka. Travis to zaskakująca postać, ze swą nowoczesną Kataną staje się najlepszym zabójcą świata. Rzadko który oręż oferuje odbijanie piłki bejsbolowej.
reszta pod linkiem...
http://peacegrenade.wordpress.com/2009/ ... kiej-gali/
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 17
- Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:00
- Numer GG: 0
Re: Growe podsumowanie roku
PC'towe GTAIV ma dużo lepszą grafikę nawet na średnich detalach niż jej konsolowy odpowiednik. Nie czekałem na tą grę, ale myślę że tym którzy na nią czekali się opłacało. Jak widzę te krzaczory w grach konsolowych... cieszę się, że pracuję i gram na komputerze.Z drugiej strony, nie przystoi kopać w tak brutalny sposób poległej platformy, będącej w dodatku domem rodzinnym serii… Cóż, Nico wyraźnie wyprzedził epokę, przez co wielu graczom pozostało czekać na patche… albo dołożyć niemałą sumkę do upgrade’u hardware’u. Co by nie mówić – wraz z wypuszczeniem feralnego portu, hasłu GTA zaczął towarzyszyć jakiś tajemniczy niesmak…
-
- Mat
- Posty: 518
- Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51
Re: Growe podsumowanie roku
Ojczyzną GTA są konsole. Na poczciwego szaraczka wydano GTA I rok po premierze wersji pc ale już GTA II zostało wydane najpierw na PSX a co było dalej każdy wie. Krótko mówiąc konsolowa gra. Sorrki all
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 27 stycznia 2009, 15:07
- Numer GG: 0
Re: Growe podsumowanie roku
Zrobię sobie tutaj takie mini oceny gierek z tego roku, w które grałem:
Mirror's Edge - Było by 10/10 gdyby nie długość gry: ukończyłem w niecałe dwa dni.
Call of Duty V - tutaj porażka. Super FPS, ale do COD4 daleko mu jak od Gothica 3 do Gothica 2 (czyli sporo) ocenka będzie dość wysoka:8 bo gra mimo że arcydziełem nie jest, to świetnie się w nią gra.
Gothic III Zmierzch Bogów - Totalna porażka, dno. Wyobraźcie sobie jeszcze gorszą trójeczkę, z jeszcze gorszą fabułą z jeszcze gorszą plejadą bugów, z jeszcze większą ilością niedoróbek, z jeszcze większą... ech. Powiedzmy że ZB, to błoto. ocena to 3.
PES 2008 - lepsza szóstka, ale nieco bardziej zbugowana. takie osiem.
Assasin's Creed - zależy: jednych rozczaruje bieganie po dachach, innych zachwyci jego prostota. Moja ocena jest podzielona, a z naciągniętej średniej wychodzi coś koło ośmiu.
Wiedźmin - Jak to bywa - gra wykonana jest kanciasto, animacja to dno, brak otwartego świata. Jedyną rzeczą ratującą tę grę to klimat i fabuła. Jezu! Co ja mówię! Te dwie rzeczy robią z wiedźmina grę wręcz świetną, a do tego naszą! Zasłużone 8 + (a jeśli jesteś patriotą to dodaj jedno oczko)
Mirror's Edge - Było by 10/10 gdyby nie długość gry: ukończyłem w niecałe dwa dni.
Call of Duty V - tutaj porażka. Super FPS, ale do COD4 daleko mu jak od Gothica 3 do Gothica 2 (czyli sporo) ocenka będzie dość wysoka:8 bo gra mimo że arcydziełem nie jest, to świetnie się w nią gra.
Gothic III Zmierzch Bogów - Totalna porażka, dno. Wyobraźcie sobie jeszcze gorszą trójeczkę, z jeszcze gorszą fabułą z jeszcze gorszą plejadą bugów, z jeszcze większą ilością niedoróbek, z jeszcze większą... ech. Powiedzmy że ZB, to błoto. ocena to 3.
PES 2008 - lepsza szóstka, ale nieco bardziej zbugowana. takie osiem.
Assasin's Creed - zależy: jednych rozczaruje bieganie po dachach, innych zachwyci jego prostota. Moja ocena jest podzielona, a z naciągniętej średniej wychodzi coś koło ośmiu.
Wiedźmin - Jak to bywa - gra wykonana jest kanciasto, animacja to dno, brak otwartego świata. Jedyną rzeczą ratującą tę grę to klimat i fabuła. Jezu! Co ja mówię! Te dwie rzeczy robią z wiedźmina grę wręcz świetną, a do tego naszą! Zasłużone 8 + (a jeśli jesteś patriotą to dodaj jedno oczko)
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek, 27 stycznia 2009, 15:07
- Numer GG: 0
Re: Growe podsumowanie roku
Ty, a nie zauważyłeś że AC też!? O kurczę! Jak mogłem to przeoczyć!
-
- Tawerniak
- Posty: 248
- Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
- Numer GG: 9986661
- Lokalizacja: Puszcza
Re: Growe podsumowanie roku
ale AC na pc był oczywiscie później niż na konsole, więc nie chciałem się czepiać, bo by znowu było, że wszędzie wytykam zacofanie blaszki.