Alkohole

[Mr.Ofca]

A pije ktos tutaj tequile? Bo mi ostatnio bardzo zasmakowala i nie chce nic innego . Kupuje ta z lidla za 35 zl, czyli jest tylko troche drozsza od wodki. Tak, pewnie wielu ludzi uwaza ze to jest profanacja i prawdziwa tequila zaczyna sie od 100 zl czy cos, ale mnie to wali. Smakuje i o to chodzi . W kazdym razie jest to silver i pije ja z cytryna i sola. Smak - Rewelacja. Sama smakuje troche jak perfumy (Taki dziwny zapach), ale jak jak najpierw posmakujesz soli, wychylisz kieliszek i zagryziesz kawalkiem cytryny (im bardziej kwasna, tym lepiej) to w ustach tworzy sie istne pieklo! Takiego smaku nie znajdziesz nigdzie indziej! Nie jest to ani slodkie, ani kwasne, ani nic z smakow ktore da sie opisac . On poprostu rozwala od srodka. Az chce sie wychylic kolejny kieliszek.
Warto przyznac ze ma ona 37% (chyba), a wchodzi jak woda. Wodka, niby podobnej mocy a jakos strasznie mnie odrzuca. Mam po niej taki dziwny smak i nigdy nie moge dobrze tego zapic. A tequili tego nie ma. Moge wypic 4 x 50ml pod rzad i jest rewelacja. A poranek? Istny paradoks. Zero kaca, mimo ze dzien wczesniej ledwo trzymalem sie na nogach. Piekny, swierzy, zresetowany. Tylko prysznic i jestem gotowy na podboj swiata .

[Adamir]

A pije ktos tutaj tequile?

Piwo "Desperados" o smaku tequli może byc?

[Mr.Ofca]

Piwo "Desperados" o smaku tequli może byc?

Srednio . Niby pije sie z cytryna i smakuje inaczej niz zwykle piwo, ale do tequili daleku mu smakiem jak i moca

[jokemaster]

Piwo "Desperados" o smaku tequli może byc?

Lepiej oddać te 3,50 czy ile to teraz kosztuje na szczepionkę dla dzieci w afryce , na litr chrzczonej benzyny czy cokolwiek innego. Smakuje to jak sok pomidorowy zmieszany z denaturatem.

[Deep]

Desperados przez dłuższy czas było jedynym piwem poza Redd'sem jakie mi smakowało. Aż w końcu doceniłem Żubra.

[Ravandil]

Amamir, Deep - poszantażujcie trochę sprzedawcę, że na niego nakablujecie, bo wy przecie gówniarze jeszcze poniżej 18 lat ;p Btw. dzisiaj w akademiku jest impreza andrzejkowa i jak słyszę o "planach" na wieczór, to poważnie rozważam okopanie się... A współlokatorzy będą na korytarzu spać ;p

[Deep]

Rav, nie wypowiadaj się w tym temacie abstynencie jeden
A kto tu mówi o kupowaniu poza tym?

[jokemaster]

Desperados przez dłuższy czas było jedynym piwem poza Redd'sem jakie mi smakowało. Aż w końcu doceniłem Żubra.

Wiem że o gustach się nie dyskutuje ale jakoś mało ziomalsko złoić Reddsa i się tym chwalić. A i w smaku rewelacji nie ma.

Amamir, Deep - poszantażujcie trochę sprzedawcę, że na niego nakablujecie, bo wy przecie gówniarze jeszcze poniżej 18 lat ;p Btw. dzisiaj w akademiku jest impreza andrzejkowa i jak słyszę o "planach" na wieczór, to poważnie rozważam okopanie się... A współlokatorzy będą na korytarzu spać ;p

Współlokatorom to i tak obojętne gdzie będą spać. A co do imprezy andrzejkowej - każdy powód jest dobry byle by kasa była.

SERIO???? ;( Buuuuuu.... Ja myslalem ze jestem fhuj elo Yo ZiOmS PZDR for qMpLI & SucZKI, a jednak pilem redsa i przez cale zycie bylem jebanym leszczem pijacym to gowno. Zrujnowales moja egzystencje uswiadamiajac mi ze caly czas bylem niczym.

Co ja ci poradzę że to piwo dla bab. Ja tam się nie chwale że na imprezie rodzinnej łaskawi rodzice pozwolili mi wypić Reddsa zanim skończyłem 18 lat. I nie wiem czemu pierwsze zdanie zaprzecza drugiemu skoro Redds jest porostu kiepski w smaku. Chcesz mieć owocowy napój alkoholowy to napij się wina a nie piwa o "smaku jabłkowym"

[Mr.Ofca]

Wiem że o gustach się nie dyskutuje ale jakoś mało ziomalsko złoić Reddsa i się tym chwalić. A i w smaku rewelacji nie ma.

SERIO???? ;( Buuuuuu.... Ja myslalem ze jestem fhuj elo Yo ZiOmS PZDR for qMpLI & SucZKI, a jednak pilem redsa i przez cale zycie bylem jebanym leszczem pijacym to gowno. Zrujnowales moja egzystencje uswiadamiajac mi ze caly czas bylem niczym.

Swoja droga, to drugim zdaniem zaprzeczyles pierwsze xD.

[Brzoza]

Ja wam powiem ze chlałem cały czas specki, ale nagle przyszło co do czego w te wakacje i dwuletni ciąg speckowy został przerwany przez lajtową taterkę. I jakoś tak do października jechałem na taterkach, a potem teraz totalna degrengolada. I w sumie wszystko zależy od humoru, bo jak malo kasy a chce się człowiek nachlać to walne kapera albo harde. Ostatnio nie miałem kasy to kupiłem wojaka bo był za 2.09 i powiem szczerze że mnie smakował. A redsa też lubię, ale tylko cytrynowego i tylko na kaca. Wszystkie inne smakowe to tfu tfu ochyda, może kiedyś friqa piłem chwile ale znów mnie jebie szczynami.

gutnajt.

[Thurs]

A ja wczoraj piłem szpirytus domowyj produkcji i piwo, i dziś jeszcze czuję że się kołysze to wszystko w środku. A zaczynałem jak miałem 5 lat, wtedy wyżebrałem od rodziców mój pierwszy kieliszek wódeczki. Ach wspomnienia.

[scorez]

Ja ostatnio się poryczałem. Tak często imprezowałem, że
doszło do tego, że jednym piwem się zalałem. Teraz mam
okres czasu trzeźwego. Muszę odzyskać moją dobrą formę.

[Eglarest]

a umnie to w sumie jest odwrotnie im czesciej piję tym więcej musze pić ostatnio testuje rozje drinki ale najlepiej mi smakuje sprite+martini+cytryna ot takie proste i leciutkie

[scorez]

Ja ostatniego drinka jakiego piłem to wódka+coca-cola,
smakuje jak jakieś lekarstwo. Ale jest dobre. Przypomina
mi się szpital i te piękne pielęgniarki.. ahh.. wspomnienia.

[Eglarest]

ja niewiem ale coli z alkoholem nieprzyjmuje a juz cola+ whysky to jakies barbazynstwo

[scorez]

Oho, w wakacje na zlocie Action Maga piłem..

polecam łiski+kola=specjał nad specajały

ale nie da się tym chyba upić.. za drogie ;(

[Eglarest]

ja tam sie upijam whyski ale jednak dodawac cole to jest barbazynstwo do whysky dodaje sie lodu w odpowiednich proporcjach :d mniam mozna sie delektowac schlac