A najciekawsze były dźwięki jakie wydawał z siebie . Ciekawie wygląda jak stwór wygra w kasynie ( widzieliście jak tańczą , a jaka muzyka leci ). Opętywałem też chochliki, żeby z nudów pobiegać sobie i ściany poniszczyć . Mam pytanie- czy budowaliście w swoim Lochu pułapki?
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Jasne,zawsze ewenutalne drogi, którymi mógl się dostac przeciwnik obudowywałem je pułapkami mrożącymi, a niedaleko nich stawiałem czujniki ruchu i pułapki rażące pradem... Tylko nie mozna z nimi przesadzać, bo many może na nie nie starczyć...
no w 1 pulapki trzeba bylo budowac, albo sie mialo niezle problemy... a probowal ktos opetac demona zolciowego?
jak sie nudzicie:
1. KONIECZNIE zapisac gre
2. miec demona zolciowego
3. miec inne potwory (w oddzielnym legowisku)
4. zlapac zolciowego i wydac cala kase, tak zeby niebylo kasy zeby mu zaplacic
5. wrzucic zolciowego do legowiska innych potworow
6. cieszyc sie z widoku
teoretycznie mozna zolciowego odrazu wrzucic do legowiska innych potworow, ale mi sie wydaje, ze jak mu sie niezaplaci to jakos bardziej wnerwiony jest
Dungeon Keeper 1 był kul, co tu dużo mówic. Ale zgubiłem płytkę. Dungeon Keeper miał mało jednostek ale też był miodny. Ale zgubiłem płytkę. Ale co z DK3? Wiem że TEJ płytki nie zgubiłem. Po prostu nigdy jej nie było, a szkoda bo to była pierwsza taka gra która zrywała schemat i dzięki niej mogłem oddac się swoim ulubionym rozrywkom, podpalaniem, grabieniem, koszeniem elfów, a ta satsfakcja gdy się w końcu ubije lorda(przynajmniej wtedy ja tak to czułem). DK 4EVER RULEZ!
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką) http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dungeon Keeper 2 się klimatycznie kończył - Rogaty rozwalił podziemia, zdobył kryształy przejście, otworzył portal i... Wyłazi na powierzchnię... Z kumplami się najaraliśmy na trójkę i czekamy... jak dotąd ani słowa o kontynuacji...
Ale jedynka też była klimatyczna - np. te wstawki na początku i na końcu... Najpier Słowikowo, potem wygnajewo czy inne... Pamietam do tej pory jeden z opisów:
Pogorzelice - tam gdzie niegdyś stała wioska rozlewa się morze ognia. Doprawdy umiałeś nadać tej krainiie nowe walory krajobrazowe... i ten słodki zapach gryzącego dymu...
Pamietam bo miałem przez długi czas ten tekst jako muze na wyjście z systemu
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Eh po prostu firma ktora to tworzyla upadla (juz dawno). Moze ktos to kiedys reaktywuje. Do dzis pamietam noce zarywane podczas gry w Dk, przeszedlem obie 1 jest mroczna a 2 humorystyczna ale obie mi przypadly do gustu. W ogole wszystkie gry Bullfroga mi przpadly moze dzieki wyobrazni Petera Molynouxa (teraz pracuje w LionHead nad Black&White 2). Bullfrog tworzyl same niesamowite gry np. Populous albo Theme Hospital
Nie ma to jak Dungeon Keeper, co prawda to raczej RTS jest, ale za to pierwsza gra (znaczy w czasach kiedy sie pojawiła) w klimacie fantasy, przeznaczona dla tych co nie tylko ratować świat chcą ale też zabawić się w Saurona , dla mnie bomba.
"jak dobrze być złym" - kocham tą grę. Żadna na PC nie skradła mi tyle czasu. Ach gdyby tak trzecia częśc wyszła choćby i na telefony komórkowe, czy mikrofalówki to będę musiał zdobyć ten sprzęt!
Jeśli chodzi o podobne, to warto zagrac w Evil Geniusa - podobny koncept, chociaż brak mu tej "iskry bożej" Molyneuxa. Niestety, żeby dostac EG w Polsce trzeba się nieźle namęczyc, bo o ile pamiętam, gra nie znalazła dystrybutora w naszym kraju.