Posty zaczynajcie od imienia swego bohatera
- To co mówią postacie piszcie od myślnika pochyloną kursywą.
„To co myślą w cudzysłowie.”
Tak piszemy wszystko poza sesją.
Posty nie muszą być arcydługie, ważne by były ciekawe i wnoszące coś do gry. Postuję raz-dwa razy na tydzień, w zależności od tego, czy czas mi na to pozwoli. Bohaterowie Graczy, którzy nie będą odpisywać (bez wcześniejszego zgłoszenia nieobecności w komentarzach lub bezpośrednio na PW) znajdą swoje miejsce na przytulnym cmentarzu

Drużyna:
Aria (Ouzaru)
Ninerl Tar-Vatherain (Ninerl)
Pieter Van Halen (Ravandil)
Gotfryd Longstren (Wilczy Głód)
Levan Kryuk (Loczek)
ŚCIEŻKI PRZEKLĘTYCH
Przez Ostępy Drakwaldu (Prolog)
W dzieciństwie słyszeliście pewne opowieści o Wielkiej Wojnie z Chaosem. Historia Magnusa Pobożnego i jego zwycięstwa nad armiami Asavara Kula jest powszechnie znana. Chociaż w ciągu 200 lat, jakie upłynęły od tamtej pory, nie brakło wojen i zagrożeń, Imperium nigdy wcześniej nie stanęło w obliczu takiego niebezpieczeństwa. Aż do teraz. Archaon, Władca Chaosu, zaatakował Imperium, wiodąc pięć potężnych armii. Z Pustkowi Chaosu wyruszyły hordy mutantów, koszmarnych potworów i ogarniętych obłędem czarnoksiężników. Biczownicy i wróżbici głosili, że oto nadszedł kres ludzkości. Łatwo było w to uwierzyć, gdy hordy najeźdźców plądrowały i paliły wszystko na swojej drodze, pustosząc północne prowincje Imperium.
W ciągu kilku ostatnich miesięcy słyszeliście niezliczone opowieści. Ludzie powiadają, że Sigmar znów stąpa po ziemi. Podobno armia wilków zaatakowała kislevskie miasto Erengard. Dawni bohaterowie powstają z grobów, by bronić Imperium. Ludzie zapewniają, że pod Middenheim odniesiono wielkie zwycięstwo. Mówi się, że w Talabheim szaleje zaraza. Możecie jednak wierzyć tylko w to, co sami widzieliście. A niektórzy z was widzieli ostatnimi czasy o wiele za dużo...
Kilka dni temu nad Middenlandem rozszlała się potężna nawałnica – deszcz właściwie nie przestawał padać, a wiatr nie ustępował na sile. Zatrzymaliście się więc w jednej z karczm, gdzie od razu jedną z najbardziej wyrazistych postaci okazała się kobieta lekkich obyczajów, Aria. Dowiedzieliście się od niej między innymi że w samym miasteczku miała miejsce dziewięciodniowa bitwa ze zwierzoludźmi. Bestie próbowały zająć miasto, atakując z drugiego brzegu rzeki przez wielki most. Zostali odparci, lecz cena zwycięstwa okazała się bardzo wysoka. Miasto zostało zrujnowane, a jego nieliczni mieszkańcy z mozołem właśnie próbowali je odbudować. Imperialna armia już dawno odeszła z Untergardu, zostawiając za sobą tylko rannych i poległych. Słyszeliście, że gdzieś na północy trwają jeszcze walki, ale tutaj wojna dobiegła już końca. Przynajmniej taką wszyscy mają nadzieję.
Ten ranek różnił się nieco od poprzednich. Burze i deszcze w końcu ustały. Drugą sprawą było dość głośne poruszenie na pobliskim rynku Ackerplatz. W tym niemal wymarłym i cichym po tych wszystkich zajściach miasteczku, to było wręcz niespotykane.
W pierwszym poście standardowo opiszcie wygląd Waszej postaci (avatarki mile widziane) i nawiążcie jakąś konwersację. Siedzicie w Untergardzie już kilka dni (w dodatku w tej samej karczmie), więc zdążyliście się już trochę poznać. Miłej zabawy!