Domowy arsenał
-
- Marynarz
- Posty: 371
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40
Re: Domowy arsenał
muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 10:21 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
-
- Majtek
- Posty: 123
- Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 22:36
- Numer GG: 2343993
- Lokalizacja: Gród Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Domowy arsenał
Zawsze jestem w pierwszej linii z reguły, wiec tak nie widziałbym problemu.Trankvilus pisze:Czy jesteś na tyle pewny swojego sprzętu, żeby wyjść do tego buhurtu na pierwszej linii?
Mówisz o Turnieju Drużynowym? Słyszałem, ale niestety się nie wybiorę bo raczej niestety nie znajdę czasu.Trankvilus pisze:Okej. Jak rozumiem nie słyszałeś o planach Św. Jerzego
-
- Marynarz
- Posty: 371
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40
Re: Domowy arsenał
muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 10:21 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
-
- Majtek
- Posty: 123
- Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 22:36
- Numer GG: 2343993
- Lokalizacja: Gród Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Domowy arsenał
Nie nie brałem i raczej nigdy nie wezmę, z powodów jak to ująłeś moralno-zdrowotnych, których wyjaśniać tu nie zamierzam (jakby co zapraszam na pw). A namiary do Sylwka musiałbym ściągnąć od chłopaków bo sam kupowałem, od niego osobiście na Grunwie miecze.
-
- Marynarz
- Posty: 371
- Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40
Re: Domowy arsenał
muszewpisac10znakow
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lipca 2014, 10:21 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
-
- Buńczuczny Tawerniak
- Posty: 1441
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
- Lokalizacja: Baile Atha Cliath
- Kontakt:
Re: Domowy arsenał
Nowy nabytek mam hehe. Zupelnie przypadkiem ja kupilem i ciesze sie jak dziecko. Piekna sunia z niej jest, a imie jej KWA KG36c, wierna replika H&K G36c. Na rynku to okolo 240 euro, a mi ja koles z pracy odstapil za 60, wiec grzechem by bylo nie wziac. Mimo ze to ASG...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Domowy arsenał
Gdzieś coś wspominałem o biczu, w końcu go zrobiłem. Snakewhip, 220 cm, na razie bez falla. Proste cracki wychodzą fajnie, niestety w domu nie mam go jak porządnie przećwiczyć.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bombardier
- Posty: 639
- Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
- Numer GG: 10499479
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Domowy arsenał
I ja mogę przyszpanować
A więc na przyszłą zombie-apokalipsę, czy dla bezpieczeństwa na spacerze z psem trzymam w domu:
Dwie maczety. Jedna z nich wojskowa z wysokiej jakości stali. Cudeńko Gdy tnie się tym gałęzie najpierw gładko przechodzi ostrze, dopiero potem osuwa się pęd. Nie wierzyłem, że tak się da, dopóki nie spróbowałem.
Nóż myśliwski- niezły do rzucania, przy czym gruby i solidny, na tyle by robić za śrubokręt, łopatkę i co tam jeszcze.
Trzy rozkładane brzytewki. Poręczne i el diablo ostre.
Łuk sportowy.
Dmuchawkę.
Czarny proch i czarnoprochowe granaty.
A więc na przyszłą zombie-apokalipsę, czy dla bezpieczeństwa na spacerze z psem trzymam w domu:
Dwie maczety. Jedna z nich wojskowa z wysokiej jakości stali. Cudeńko Gdy tnie się tym gałęzie najpierw gładko przechodzi ostrze, dopiero potem osuwa się pęd. Nie wierzyłem, że tak się da, dopóki nie spróbowałem.
Nóż myśliwski- niezły do rzucania, przy czym gruby i solidny, na tyle by robić za śrubokręt, łopatkę i co tam jeszcze.
Trzy rozkładane brzytewki. Poręczne i el diablo ostre.
Łuk sportowy.
Dmuchawkę.
Czarny proch i czarnoprochowe granaty.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Domowy arsenał
Szasza, chwalenie się nielegalnie przetrzymywanymi środkami pirotechnicznymi nie jest fajne
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
Re: Domowy arsenał
Spoko ja teztakie mam, przeciez nikt się o tym nie dow...
*brzdęk wybijanego okna i stukot wojskowych butów*
*brzdęk wybijanego okna i stukot wojskowych butów*
-
- Bombardier
- Posty: 639
- Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
- Numer GG: 10499479
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Domowy arsenał
Tori pisze:Szasza, chwalenie się nielegalnie przetrzymywanymi środkami pirotechnicznymi nie jest fajne
Powiadasz Wydawało mi się, że to nawet nie jest nielegalne. Składniki są ogólnie dostępne, receptura prosta, a każdy kto dba o posiadanie kończyn wie, że najpierw trzeba nauczyć się robić lont.
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Domowy arsenał
A jeżeli chce mieć coś między kończynami (dolnymi) niech raczej nie ubija prochu w petardzie trzymanej między nogami (autentyk).
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Domowy arsenał
Szasza, bywa No ale prawo jakie jest, takie jest... Np zabrania się posiadania bez pozwolenia nunchaku, a takowe pozwolenia nie są wydawane, bo nie ma odpowiednich zapisów, jak należy tą broń białą pojąć, i nie ma wzorców pozwolenia. W Polsce jest bodajże jeden człowiek (jakiś tam sensei), który ma takowe pozwolenie, albo przynajmniej miał. Przechodził badania i testy takie same, jakby chciał mieć gnata... A teraz pomyślcie, ile osób bawi się nunem i coś umie, i dla obrony własnej nosi je pod kurtką. W razie czego są takie osoby sądzone jak te które do kogoś strzelały z gnata na które nie mają pozwolenia...
W ogóle zabawy z prochem są dziwne w ujęciu prawa. Np możesz mieć broń czarno prochową wykonaną przed 1850 lub jej replikę, ale samego prochu (kul chyba też) już mieć nie możesz...
W ogóle zabawy z prochem są dziwne w ujęciu prawa. Np możesz mieć broń czarno prochową wykonaną przed 1850 lub jej replikę, ale samego prochu (kul chyba też) już mieć nie możesz...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Bombardier
- Posty: 639
- Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:54
- Numer GG: 10499479
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Domowy arsenał
Pozostaje więc mówić i pisać o takich rzeczach szeptem
A tak przy okazji to prawo jest naprawdę dziurawe, bo można było sobie do niedawna (a może nadal można) kupić dmuchawkę, celnie strzelającą ostrymi lotkami na 40m, bo była/jest sprzedawana jako zabawka.
A zresztą tak się zastanawiam, czy gdybym na oczach przedstawiciela prawa zrobił sobie z łańcucha i dwóch pałek nunczako, to czy odpowiadałbym jako posiadacz, czy jako diler/wytwórca nielegalnej broni.
A tak przy okazji to prawo jest naprawdę dziurawe, bo można było sobie do niedawna (a może nadal można) kupić dmuchawkę, celnie strzelającą ostrymi lotkami na 40m, bo była/jest sprzedawana jako zabawka.
A zresztą tak się zastanawiam, czy gdybym na oczach przedstawiciela prawa zrobił sobie z łańcucha i dwóch pałek nunczako, to czy odpowiadałbym jako posiadacz, czy jako diler/wytwórca nielegalnej broni.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Domowy arsenał
Raczej jako posiadacz...
Tak na offie, to gdzieś przeczytałem ostatnie, że nielegalne nie jest posiadanie pirackiego oprogramowania (czy tam plików), ale ich pozyskiwanie lub rozpowszechnianie...
Tak na offie, to gdzieś przeczytałem ostatnie, że nielegalne nie jest posiadanie pirackiego oprogramowania (czy tam plików), ale ich pozyskiwanie lub rozpowszechnianie...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Marynarz
- Posty: 170
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
- Numer GG: 0
Re: Domowy arsenał
Posiadanie samo w sobie jest jedynie wykroczniem.Tak na offie, to gdzieś przeczytałem ostatnie, że nielegalne nie jest posiadanie pirackiego oprogramowania (czy tam plików), ale ich pozyskiwanie lub rozpowszechnianie...
Miałem niegdyś sprawę w sądzie, bo znam Kung-fu, a dres który sie na mnie rzucił nie... no i swoją drogą, to ja pierwszy mu lutnąłem.
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Domowy arsenał
Arch - ale jesteś samczy !
Co do mojego arsenału - posiadam tylko solidną ciupagę ( z metalowym obuchem) i gdyby była potrzeba to głowę bym raczej tym roztrzaskał.
Co do mojego arsenału - posiadam tylko solidną ciupagę ( z metalowym obuchem) i gdyby była potrzeba to głowę bym raczej tym roztrzaskał.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert