Przyznaje ze nie jestem zbyt doswiadczony w "normalnych" RPGach, dlatego tez zwracam sie tu o pomoc... Jesli uznacie ze pomysl jest niezbyt dobry nie bede mial za zle wszelkich opinii 
Z gory za nie dziekuje Opisze tu jeszcze w skrocie glowny pomysl na system:Swiat to ziemia po katastrofie ekologicznej... Wieksza czesc ziemi jest niemozliwa do zamieszkania, ludzie glownie mieszkaja na antarktydzie... Gdy swiat chylil sie ku upadkowi Kosciolowi udalo sie wmowic ludziom ze to zapowiadana apokalipsa, zatem poza garstka wszyscy stali sie jego Wyznawcami. Gdy jednak zbawienie nie nadchodzilo, Kosciol postanowil wykorzystac inzynierie genetyczna do "wskrzeszania" umarlych swietych (spelnienie jednego z proroctw apokaliptycznych) aby zapobiec odchodzeniu wiernych. Co prawda Kosciol ma dostep do rozwinietej techniki, jednak ukrywa ja przed wiekszoscia ludzi, ktorzy zyja w stylizowanym na sredniowiecze swiecie... Magii jako takowej nie ma, jest tylko technika, ktora dla zwyklych ludzi jawi sie jako magia. Po swiecie kreca sie potwory, ktore powstaly w wyniku nieudanych eksperymentow genetycznych. Wskrzeszanym swietym modyfikuje sie genom, tak aby byli bezplciowi i przypominali anioly. Jednym z zadan tych swietych jest poszukiwanie kolejnych probek DNA osob, ktore mozna by wskrzesic. Poza tym, w zamysle chodzi o to aby gracz w trakcie grania mogl odkrywac swoja tozsamosc, czy jest kobieta czy mezczyzna, czy pozostanie bezplciowy
czy stoi po stronie Kosciola, czy moze tez po tej drugiej Charakterologicznie nie ma podzialu na zlych i dobrych, jest za to skala lagodny - brutalny, a praworzadnosc - chaos zastepuje informacja po ktorej stronie jest postac: Kosciola czy jego Oponentow. Rola gracza jest odkryc, kto jest kim I pomimo tego, co twierdzi Kosciol, Apokalipsa nie nalezy do przeszlosci, ale dopiero sie zaczyna...
Bo nielatwo stworzyc cos co bedzie grywalne, zwlaszcza jak sie nie ma doswiadczenia