Co obecnie czytacie?

[Thurs]

"Opowieści z malazańskiej księgi poległych" czytałem pierwszy tom i bardzo mi się spodobał, nie moge się doszukać następnych w mojej bibliotece.

A czytam obecnie "Encyklopedię czarów i demonologii" Rossell Hope Robbins.

[Perzyn]

A obecnie czytam "Pies i Klecha, przeciw wszystkim", całkiem wciągającą powieść grozy, która gdyby nie fakt, że kupiłem ją tuż przed egzaminami pękła by w jeden dzień. Zresztą każda dobra książka jaka do mnie trafi, jeśli mam czas ją czytać, zajmuje mi góra dwa dni. Rekord to pięcioksiąg Belgariada (swoją drogą polecam, kapitalne heroic fantasy, relaksujące jak nic innego) przeczytany w 3 dni.

[Alucard]

3 dni i 16 godzin- pierwsza lektura władcy pierscieni. Bez snu. Wydaje sie fizycznie niemozliwe, co?

Gdyby nie sesja Amerykańscy Bogowie juz by klęczeli, a tak już 3 dzień a ja skończyłem. Teraz Potter a potem... hmmm ;] jako, że po sesji, to potem siedmioksiąg Mrocznej Wiezy.

[Oso]

Guy Gavriel Kay. Seria Sarantyńska mozaika - Pożeglować do Sarancjum i Władca cesarzy. Pierwsza z tych książek jest już za mną i zawładnęła moim sercem. Takich opowieści chcę więcej. Barwne postacie, żywe dialogi, granie na emocjach czytelnika. Jeszcze chyba nie było książki, w której bałbym się o bohaterów, których uważałem za głównych (bo przecież głównym bohaterom krzywda nie dzieje się aż do końca, a czasami wcale).

Druga część, niestety, będzie musiała chwilę zaczekać, przez służbowego Poula Andersona i jego Najdłuższą podróż.

Szczegóły, jak zwykle, w recenzjach

[Ravandil]

Dawno nie zaśmiecałem tego tematu, więc pakiecik zbiorczy tego, co ostatnio czytałem (i chyba mi się małe zboczenie robi, bo wszystkiego pisałem recenzje ):
J. Ćwiek - "Liżąc ostrze"
T. Pratchett - "Prawda"
T. Pratchett - "Straż Nocna"
S. Łukjanienko - "Brudnopis"

I chyba żadna z tych pozycji nie była totalną wpadką, choć na pewne rzeczy mógłbym pokręcić nosem A teraz zabieram się za "Smykałkę do wojny" McDevitta. Ciekawe co z tego będzie ;]

[Alucard]

Szczęściarze
Ja w nawale zajec mam czas na rozkoszowanie się "dwanaście" Świetlickiego. Kręcę nosem na fabułe a zachwycam sie językiem ;]
Czy bardziej forma niz tresć

No i Faust Goethego

[Sihamaah]

Jakiś czas temu przeczytałem "Diunę". Kawał pięknej literatury, tym bardziej, że związane z kulturą arabską, którą cenię Wspaniała opowieść. Dużo przemyśleń, dużo pięknych haseł, świetne ukazana kultura i proces jej kształtowania. Taka swobodna parafraza tego, jak powstawał Islam. Świetne, polecam jeszcze raz!

W obecnej chwili "Kuzynki" Pilipiuka. Nienajgorsze, nawet zabawne, ot takie czytadełko.

Później "Pan Lodowego Ogrodu". Już zacząłem czytać, miłe, ale podobnie jak "Kuzynki" i w przeciwieństwie do Diuny - nic wybitnego.

[fds]

Jakiś czas temu przeczytałem "Diunę". Kawał pięknej literatury, tym bardziej, że związane z kulturą arabską, którą cenię Wspaniała opowieść. Dużo przemyśleń, dużo pięknych haseł, świetne ukazana kultura i proces jej kształtowania. Taka swobodna parafraza tego, jak powstawał Islam.

O_O lol?

W danej chwili czytam debiut Tomasza Łysiaka, książka "Szalbierz". Muszę stwierdzić, że czyta się nad wyraz dobrze. Facet nie jest zawodowcem, to widać, ale ma świetne na takiego zadatki. Bardzo udana książka (przynajmniej do 383 strony, jeszcze całej nie przeczytałem).

[Sihamaah]

@fds: lol? A może nie wyczuwasz tam nic takiego? No nie mów... Sami fremeni są przecież widocznie wzorowani na beduinach, syn ksiecia Leto (jak on miał... ) skonkretyzował ich wiarę, sam często używa określenia dżihad... No po prostu... Nie wiem. Może nieco przesadziłem, ale owszem, tak jest!

Dodam jeszcze, że przymierzam się do z poezji antycznej... Jeszcze nie wiem co dokładnie, same zamiary...

[BAZYL]

A ja od pewnego czasu (z przerwami, dlatego tak długo) czytam antologię "Czerwone oko". Na razie bez fajerwerków, recenzji z tego raczej nie będzie

[Craw]

Ja jade dosc hardkorowo, bo czytam "Europe" Normana Davisa. W miedzyczasie bede czytal "Master of Middle-Earth: The Fiction of J.R.R. Tolkien" napisane przez Paula H. Kochera - potrzebuje do pracy magisterskiej

[Yacek]

"Europa" mnie rozczarowała - jak dla mnie Davies (którego skądinąd bardzo lubię i cenię) sam chyba w pewnym momencie stracił z oczu cel jaki chciał osiągnąć pisząc ja. No i sam układ pozycji mnie irytuje. Ale nie to ładne co ładne, ale co sie komu podoba.

Polecam natomiast "Dom z Obserwatorium" Edwarda Carey'a.

" Osłoniłem szczelnie
Moje ręce, nogi, myśli
Nie pozostawiając żadnego miejsca,
Którego by mogły dosięgnąć pieszczoty
Lub inne trucizny"

Martin Sorescu

Swoiste motto książki. Warta przeczytania.

[Perzyn]

Obecnie kończę czytany dla rozluźnienia cykl Elenium Davida Eddingsa, który jest typowym, przyjemnym i przede wszystkim relaksującym fantasy ze złymi bogami, okrutnym i prymitywnym, ale potężnym imperium ZUA, artefaktem mającym moc zniszczyć świat i bohaterami archetypicznymi do bólu. Za to świetnie się go czyta. W kolejce natomiast nowy Pratchett czyli "Nocna Straż" oraz podarowana przez rodzinę "Firma" Grishama.

[Obelix]

Czytam właśnie "Zimistrza" Pratchetta, a w kolejce:

Pratchett - Złodziej Czasu
Wojciech Cejrowski - Rio Anakonda
i nowy Potter

i to wszystko łyknąłbym w parę dni gdyby nie to ze w moim domu nie da się czytać (taki hałas).

[Deep]

Obecnie czytam Potop i Hamleta chociaż wcale mnie do tego nie ciągnie. No w sumie Potop może jeszcze być ale Hamlet mi nie za bardzo podpadł.
W kolejce czeka Nigdziebądź.

[Ravandil]

Ja jade dosc hardkorowo, bo czytam "Europe" Normana Davisa.

Hardkorowo? Ja czytam jak mam czas (czyli późnym wieczorem zazwyczaj) "Boże Igrzysko". Oczywiście nie jak leci, bo bym nie zdzierżył. Ale jak się do tego siądzie i wertuje poszczególne tematy to bardzo ciekawa lektura jest

[LOD]

Ja ostatnio skończyłem czytać (a raczej słuchać z mp3 wydanej przez jakąś gazetę) "Lalkę" i możliwe, że całkiem niedługo zabiorę się za "Potop". Oj sporo tego czytania.