Nasze Avatary...

O tawerniakach, forumowiczach i innych. Ogólnie z kamerą wśród zwierząt.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Falka »

Święta się skończyły, pora wracać do starego avatara. Szkoda tylko, że wybory Miss są zawsze wtedy, kiedy mam tymczasowe aviki...

A właśnie, wielkie dzięki dla osoby, która zgłosiła do wyborów na miss moją lisicę :D
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Asthner »

W niektórych podaniach mówi się, iż nawet bogów czeka Kres. Stare księgi, rozpadające się pergaminy kaligrafowane w egzotycznych językach noszą w sobie bluźniercze treści, iż nawet bogowie mogą być... smiertelni. Że mogą ginąć, umierać, marnieć i odchodzić. Los taki spotykać ma tych, którzy ośmielają się łamać zapomniane, przed-boskie prawa i mieszać w sprawy wszechświata. Skażeni istnieniem w czasie i przestrzeni nie mogą trwać do Otchłani. Ich dosięgnie ludzka niegodziwość, ostrza zdrady, płomienie nienawiści, ich dosięgną przypadkowo wypuszczone strzały, staną na drodze kataklizmom i ustąpią milczeniu. Niektórzy doczekają Apokalipsy - ci najdłużej oszukiwać będą los. Poza Końcem jednak nie ma Otchłani, nie ma bez-czasu i bez-przestrzeni. Nie ma tam nic, jedynie Los skazanego na zagładę wszechświata i Kres wszystkiego.

- tekst jednego z pergaminów heretyckich deviria


***

Jak zapowiadałem, po konkursie odsyłam starego Asthnera na zasłużony odpoczynek. Spoczywaj w spokoju, przyjacielu...

Avatar obok, krótka zabawa Gimpem w nadanie staremu avkowi nieco bardziej apokaliptycznego wyrazu, jest jedynie tymczasowy. Jak wymyślę i zrobię coś porządnego, zastąpię go na - miejmy nadzieję - dłużej.
Ostatnio zmieniony środa, 2 stycznia 2008, 19:30 przez Asthner, łącznie zmieniany 1 raz.
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze Avatary...

Post autor: fds »

O Twój jaszczur (a właściwie tylko głowa jaszczura i rączka) z lejkiem w pysku, plujący ogniem i z małą rączką trzymającą "coś" przemalował się na czerwono :)
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Asthner »

*mózg*

Że qué? ;p Ja rozumiem żartowanie, ale gdzie Ty tam jaszczura kiedykolwiek dojrzałeś? ;p
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Arxel »

Mam nowy avatar!

,, Jesus Christ is in Heaven..."
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
kaziu
Mat
Mat
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
Numer GG: 7230085
Lokalizacja: Sagan

Re: Nasze Avatary...

Post autor: kaziu »

Asthner pisze:*mózg*

Że qué? ;p Ja rozumiem żartowanie, ale gdzie Ty tam jaszczura kiedykolwiek dojrzałeś? ;p
Popatrz na avek i tam gdzie mag ma głowe wstaw na to miejsce oko.(ja też na początku myślałem że to jaszczur ;])

A ja zmieniłem avek z świątecznego na avatar z aktualnie oglądaną serią anime.(Zakuro > Ichigo)
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Heimdall »

fds pisze:O Twój jaszczur (a właściwie tylko głowa jaszczura i rączka) z lejkiem w pysku, plujący ogniem i z małą rączką trzymającą "coś" przemalował się na czerwono :)
Haha, jak zobaczyłem pierwszy raz ten avatar to też myślałem, że to jakiś dziwny łeb jaszczura ziejącego ogniem. Koło na klacie tego człowieka było okiem, fałda płaszczu nad lewą ręką była drugim, przymkniętym okiem, lewa ręka pyskiem, a głowa jakimś dziwnym wypustkiem na głowie :D . Tylko kiedyś zobaczyłem tą kartę i moje wyobrażenie całkowicie się zmieniło ;).
...
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Asthner »

Wniosek: prawidłowo rozpoznaliście tylko ogień - jedyny element oryginalnego obrazka, który edytowałem. ;D
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Epyon »

Popsuję wszystkim zabawę. W sumie postowałem to już przy okazji wyborów miss, ale widać nie każdy zajrzał: Arcanis the Omnipotent
Obrazek
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Asthner »

Parę postów temu linkowałem wersję nieco starszą - z bardziej zrozumiałą dla postronnych, klimatyczniejszą dykteryjką... ;)
A jak ktoś chce, to tu jest całkiem sympatyczna tapeta. Kiedyś przysiadłem na kilka godzin i usunąłem z niej wszystkie zbędne elementy, napisy, etc... Ciekawe, czy się gdzieś ta moja wersja w backupach ostała. ;p
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasze Avatary...

Post autor: fds »

Dla mnie to i tak już na zawsze zostanie głowa plującego ogniem jaszczura z małą, kurduplowatą rączką :D
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Heimdall
Bosman
Bosman
Posty: 1898
Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
Lokalizacja: Asgard

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Heimdall »

fds pisze:Dla mnie to i tak już na zawsze zostanie głowa plującego ogniem jaszczura z małą, kurduplowatą rączką :D
A myślałem, że tylko ja tak dziwnie zinterpretowałem ten obrazek, a tu, proszę, taka niespodzianka ;) .
...
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Deep »

I czar prysł jak mi tą karte pokazaliście... Wiecie co... Teraz już widzę tego przekletego maga.
Ale jak ktos tam napisał, ze to mag to dalej był to dla mnie jaszczur :P
.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Perzyn »

Wiecie co wam powiem fds i Heimdall? Odnoszę wrażenie, że macie jakiś słaby wzrok. A jak wszyscy, którzy widzieli podpis Jokemastera wiedzą słaby wzrok jest od... no właśnie, ale nikogo nie będziemy tutaj piętnować, w końcu to bardzo tolerancyjne forum. :P

A co do avatara Asthnera - taraz to faktycznie nieco niewyraźny, ale bez czerwonego filtra to z daleka widać, że to facet w płaszczu z kapturem.

I popieram nowy avatar Arxela, ojciec Andersen jest najfajniejszym księdzem jakiego znam, szkoda, że fikcyjnym.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Arxel »

Perzyn pisze:I popieram nowy avatar Arxela, ojciec Andersen jest najfajniejszym księdzem jakiego znam, szkoda, że fikcyjnym.
U mnie w parafii jest bardzo podobny. Tylko, że nie ma noży:D
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Alucard »

U mnie jest lysy, ale za to chudawy i wysoki.

A co do Andersona przypomniała mi sie piękna scena

Mierzą się wzrokiem z Alucardem, po czym Viktoria przeprowadza między nimi turystow. i Oto piękna kwestia ojca. Przypominam, że trzyma WYCIAGNIETE NOŻE I LEZIE ZGARBIONY:

-Straciem ochote na walkę... TO MIEJSCE JEST PIEKNE. MUSZE TU PRZYJECHAC Z DZIEĆMI ( O_o )


A co do avatarów, to i tak mój rulezzz... Chociaz wampir mógłby się usmiechac jakoś... bardziej szyderczo
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Nasze Avatary...

Post autor: Perzyn »

A też jest psychpatycznym fanatykiem gotowym w słusznym gniewie dokonać straszliwej pomsty na heretykach?

A co do sceny w muzeum - ta i kilka innych sprawia, że on jest w gruncie rzeczy smutną postacią. A jak pouczał dziecie w scenie, w której go wprowadzali? Ale i tak najbardziej lubie, że w niektórych tłumaczeniach ma ciężki szkocki akcent. Miodzio.
ODPOWIEDZ