
Ardel- A co do prozy Sapkowskiego i jego stosunku do rycerzyków to (tak z przykładu) masz między innymi w opowiadanku "Granice możliwości" w zbiorze "Miecz przeznaczenia"

Z pkt widzenia mechaniczno-przetrwalnosciowego: zapewne, ale z pkt widzenia fabularno-klimatycznego: niekoniecznie. Gralem juz w druzynach, gdzie nie bylo zadnego lotrzyka i jakos dawalismy sobie rade. Co wiecej, bylo nawet lepiej, bo lotrzyk jest nieco oklepany mimo wszystko.Matt_92 pisze:Łotrzyk jest fajny, ma mnóstwo umiejętności i nie ma żadnych ograniczeń charakterów. A takiemu przeciętnemu człowiekowi, prędzej da się klasę łotrzyka niż takiego np. czarodzieja czy wojownika. Jest to bardzo elastyczna postać jeśli chodzi o odgrywanie i tworzenie historii. Walczy nienajgorzej, czarów nie używa, bo mu niepotrzebne, ale ma umiejętność używania magicznych przedmiotów. Jest klasą, która zazwyczaj MUSI występować w KAŻDEJ drużynie, wg mnie, łotrzyk i kapłan to najważniejsze postaci.
Ja też grałem w drużynach bez łotrzyka i też nieźle dawaliśmy sobie radę. W moim poprzednim poście podszedłem do tego bardziej ogólnikowo, ale jak wiadomo wyjątek potwierdza regułę.Craw pisze: Gralem juz w druzynach, gdzie nie bylo zadnego łotrzyka i jakos dawalismy sobie rade.
erm, czy to nie jest zbyt ogolne? Moglbys podac jakis przyklad?Najlepszy bard powinien mieć biegłość w egzotycznych broniach.
i to wlasnie najbardziej dobija, mg nie wysila nad przygotowaniem przygody z kilkoma rozwiazaniami, bo ma duza pewnosc ze paladyn nie odmowi podjecia sie zadania :Fnawet MG lubi paladyna ponieważ manipulowanie nim to dziecinna igraszka.
Czyli mają do wyboru 6 charakterów z 9. Straszne te ograniczenie.may pisze: Dla mnie to paladyn strasznie ogranicza druzyne, bo przecie jedyny charakter ktory moze miec to Praworzadny Dobry, wiec reszta nie moze sobie pozwolic na cos 'gorszego' od neutralnego, bo odrazu zaczna sie problemy